Forum Przyjaciół Bonsai

[krys358]

Dziękuję za przybycie na nasze spotkanie "stara" ekipa nie zawiodła. Tak jak Jacek napisał atmosfera była zaj..... sympatyczna a dzięki waszej pomocy modrak jest wstępnie uformowany

[jareckiM66]

Zaj... to naprawdę bardzo skromnie powiedziane. Z mojej strony cieszę się, że udało mi się uformować po raz pierwszy od pozyskania jednego z dwóch modrych, które przywiozłem na nasze spotkanie (tego, którego Maciek określił mianem "czekana"). Tak się jemu przypatrując, to rzeczywiście trochę kształtem go przypomina. No dobra, koniec zanudzania konia, oto fotki:
Wybór frontu:

STRONA A

STRONA B

STRONA C

STRONA D - wydaje się na chwilę obecną najlepsza z dalszą możliwością rozwoju. Zdjęcie nie oddaje wszystkiego (dodatkowo jego jakość - nieostre - tak na marginesie to po raz ostatni robiłem zdjęcia drzewek komórką!). Jednak po konsultacji z Jackiem i chłopakami formowanie korony odbyło się w kierunki strony D, a efekt końcowy (mam nadzieje dobrze widoczny) pokazuje kolejna fotka:

Przy przesadzaniu do kolejnej donicy roboczej całe drzewko będzie jeszcze bardziej pochylone do przodu i lekko w prawą stronę patrzącego. Zgodnie z "wytycznymi" drzewko na tym etapie będzie formowane jako literat z możliwością dalszej ewolucji w kierunku formy pochylonej.

Dla kolejnego modrego, którego nie udało się powtórnie zadrutować (był już po pierwszym drutowaniu, zeszłorocznym) udało się ustalić plan na dalszy jego rozwój - zdjęcie wykonane po jego rozdrutowaniu:

Ta strona ma być na chwilę obecną frontem z około 25-stopniowym przechyłem w prawą stronę oraz nieznacznym "ukłonem" w stronę patrzącego - wstępnie pól-kaskada. Drzewko jest młode (tak naprawdę za młode na tą formę), więc wszystko jeszcze może się jeszcze zmienić. Jarek.Ps. Zdjęcie pd jego uformowaniu w terminie późniejszym.

[MaciekMM]

Kolejne spontaniczne i nieplanowane warsztaty w Szczecinie.
07.05.2017 ul. Chorwacka 12 (Dąbie) start o godz. 9.00
Nie mogliśmy (z różnych względów) uczestniczyć we wcześniejszych warsztatach Sulęcińskich, udało nam się jednak namówić Jacka Grzelaka na przyjazd do Szczecina w tę niedzielę. Jeśli ktoś da radę, to serdecznie zapraszamy.

[Jacek Grzelak]

No i udało się , spotkanie jak zawsze przebiegło we wspaniałej atmosferze , a Krzysztof już niemal legendarnie znany ze swej gościnności uraczył nasz wspaniałą grochówką , mięskiem z grilla , oraz pieczonymi ziemniakami mmmm palce lizać
Ponadto , co bardzo mnie ucieszyło , poznaliśmy nowego kolegę w gronie bonsai-owiczów ze Szczecina Michała , który stwierdził że już z nami zostanie .
Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękuję za miłe przyjęcie i wspaniałą zabawę