|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Podocarpus - czernije łodyga, zwiędły liście |
Autor |
Wiadomość |
mateusz-ozog@wp
mattuss12
Dołączył: 09 Maj 2017 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2017-05-09, 19:23 Podocarpus - czernije łodyga, zwiędły liście
|
|
|
Witam!
Drzewko mam od 2-3 miesięcy, przesadzone do mieszanki dla iglaków po miesiącu, teraz podlewane co dwa tygodnie nawozem do bonzai, woda ok. co 2 dni.
Po powrocie z 2,5 dniowego wyjazdu zastałem drzewko jakby zwiędnięte, ale najgorzej wygląda jedna łodyga (która do tej pory najszybciej rosła i wypuszczała nowe liście) bo ma czarny/ciemnobrązowy odcień jakby bardzo szybko obumarła... Świerze jeszcze 3 dni temu młode liście zaczęły odpadać z tej samej gałązki..
Jakieś porady od doświadczonych forumowiczów? Drzewko jest zadrutowane - delikatnie, bez mocnego formowania. Może za wcześnie?
Temperatura pokojowa, słońca nie za wiele, tak jak wyczytałem dla tego gatunku. Jedyne co przychodzi mi do głowy to może jak przy obecnych zimnych dniach, wychodząc na balkon drzewko zmarzło?
Co zrobić żeby uratować łodygę i całe drzewko też, póki tylko jedna łodyga ma takie objawy? Swoja droga pozostałe łodygi od tych 3 miesięcy nie rosną w ogóle - to normalne?
Z góry dziękuję i jeśli coś jeszcze muszę dopowiedzieć, dajcie znać. |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2017-05-10, 10:45
|
|
|
Zagłaskałeś na śmierć. Za częste podlewanie i nawożenie. Korzenie potrzebują tlenu, a ty je co 2 dni topiłeś. Teraz jedynie pozostaje czekać. Miejsce jasne i podlewanie po przeschnięciu podłoża. |
|
|
|
|
mateusz-ozog@wp
mattuss12
Dołączył: 09 Maj 2017 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2017-05-10, 16:43
|
|
|
Damn... W takim razie będziemy to jakoś odkręcać. Dzięki!! |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-05-11, 10:53
|
|
|
Możesz próbować ratować, przygotowując roztwór wody utlenionej (10ml) i wody demineralizowanej (1litr).
Czy to pomoże w obecnym stanie, to nie wiem, ale chodzi o dostarczenie tlenu do korzeni. Taką dawkę stosowałem u siebie osobiście, ale ponoć interwencyjna dawka to nawet 20-30ml/litr. Woda utleniona odkazi również podłoże. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|