Dąb? |
Autor |
Wiadomość |
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2009-04-03, 18:02
|
|
|
Ja pier.... No i żeśta zajeb... dęba. No już inaczej nazwać tego nie można. Pisałem Ci na privie co i jak zrobić. Skoro wolisz słuchać gościa co z czarciej miotły chce robić bonsai to ok. Efekt masz w ogrodzie. Pisałem Ci, że dębów się nie tnie przy pozyskiwaniu-takiej wielkości. Pierwsze cięcie najwcześniej po 2 latach. Stanowisko zacienione, większa donicam ziemia i żwir zmieszane. No ale widać że moje uwagi masz w dupie to i to drzewo możesz już sobie tam wsadzić a następnie kolegom doradcom. Panowie, wpierw troszkę poczytajcie, po obcujcie z roślinami i dopiero bierzcie się za porady. Sorry miałeś fajny materiał, teraz masz wielkie G. Że tak powiem no more mr. nice guy. Pewne rzeczy trzeba powiedzieć jasno: SKASZTANILIŚCIE chłopakowi drzewo!!! Tyla. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Ronin 2009-04-03, 18:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
tofik977 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-03, 20:11
|
|
|
No i się zebrało mi Jestem niezła ofiara nie widziałem że mam priwa (jestem od niedawna na forum)
No ale nic zobaczymy czy ? właśnie co mam teraz zrobić
Będę miał miotłe |
|
|
|
|
Krystian P. [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-03, 20:20
|
|
|
Jeśli jest mu pisane jeszcze pożyć, to nie podlewaj go kilka razy dziennie bo zacznie gnić, podlewaj tak, żeby pod górną warstwą gleby było zawsze wilgotno.. i czekaj...
Powodzenia |
|
|
|
|
tofik977 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-03, 20:45
|
|
|
Ok nie będę go tak podlewał intensywnie (przydała by się mu kroplówka) Teraz zastanawiam się czy ? Tą "miotełkę" zostawić w spokoju i czekać |
|
|
|
|
daad [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-04, 09:59
|
|
|
Krystian P. napisał/a: | Jeśli jest mu pisane jeszcze pożyć, to nie podlewaj go kilka razy dziennie bo zacznie gnić |
Gdyby był w doniczce to by była dobra rada. Ale jak jest w ziemi to nie będzie gnił i dużo wody mu nie zaszkodzi.
Ronin napisał/a: | Ja pier.... No i żeśta zajeb... dęba. |
Co do kulturalnej wypowiedzi Ronina...
Demagogiczna i śmieszna.
Dąb bez korzeni nie będzie miał siły utrzymać takiej powierzchni. Błędem było cięcie korzeni. A jeśli miało miejsce [i to takie radykalne] to nie możesz postępować jak przy normalnym pozyskiwaniu drzewa. Stąd cięcie było uzasadnione.
Kroplówką teraz jest posadzenie do gruntu.
Jedną rzeczą o jakiej nie napisałem to zabezpieczenie cięć pastą albo 'sztuczną korą', bo jest już późno na cięcia.
Nie martw się bardziej niż wcześniej, Ronin trochę 'poszczekał' ale to nie ma znaczenia.
Poczekaj na efekty...
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Krystian P. [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-04, 14:21
|
|
|
Mnie się jednak wydaje, że jak będzie całymi dniami w bagnie to mu może zaszkodzić.. |
|
|
|
|
daad [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-04, 20:44
|
|
|
tofik977 napisał/a: |
Będę podlewał go 2 razy dziennie po litrze wody
|
Jak jest w gruncie to podlewając 2 litrami wody dziennie bagna nie będzie ... |
|
|
|
|
Krystian P. [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-05, 10:42
|
|
|
Aha, no faktycznie, sory, nie doczytałem |
|
|
|
|
tofik977 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-05, 12:33
|
|
|
Witam nastąpiła zmiana w postępowaniu (miałem sprzeczne rady)
Podjąłem taką decyzję nie wiem czy właściwą: przesadziłem Dąbka do doniczki ponownie do mieszanki zaleconej przez Ronina 1:1 Torf 6.5 ph i żwir donica duża ok 15 litrów. Cięcia posmaruję jak kupię coś na rany. Drzewko będzie okryte workiem i będę je wietrzył raz dziennie i pilnował żeby miało wilgotno
I proszę nie pisać że mam przesadzić ponownie do gruntu bo zwariuję
Więc bawię się dalej zobaczymy co z tego wyjdzie. |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2009-04-06, 05:34
|
|
|
Popieram RONINA i mam pytanie do doradców "Czym ten dąbek ma pobierać wodę bo korzeni nie widać wcale ?" No chyba, że mówicie o tych kikutach, ale to nie realne, teraz to się nadaje na trzonek do młotka. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
szef
Administrator Robert Napieralski
Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-04-06, 20:12
|
|
|
Uciąłeś praktycznie wszystkie korzeni, wsadziłeś roślinę do donicy, po kilku dniach do gruntu, po kilku kolejnych znów do donicy. Musisz nauczyć się szacunku do roślin, bo ta Twoja "zabawa" fajna nie jest. Zacznij od podstaw - budowa drzewa, funkcje poszczególnych części, zwróć uwagę szczególnie na rolę korzeni Jak już będziesz widział cokolwiek o drzewach zacznij czytać jak zabrać się za pozyskanie drzewa i jak się do tego przegotować. Jak na razie niszczysz przyrodę i nic poza tym. |
|
|
|
|
barjab [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-13, 09:08
|
|
|
OMG według ciebie to ten dąb ma w ogóle jakieś korzenie, nie mówiąc już o systemie? Przeznacz go na rozpałkę do kominka niestety.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
tofik977 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-14, 19:38
|
|
|
Wiem wiem zawaliłem sprawę mam straszną nauczkę ale jeszcze powalczę z tą "rozpałką do kominka"
A teraz parę fotek z polowania aparatem na dąbki
Co sądzicie o nich jest to ciekawy materiał? |
Ostatnio zmieniony przez tofik977 2009-04-14, 19:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
daad [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-28, 22:21
|
|
|
Pokazały się liście na tym zmaltretowanym dębie? |
|
|
|
|
tofik977 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-03, 21:41
|
|
|
Czy takie czerwonawe listki to normalne czy zbliża się koniec drzewka |
Ostatnio zmieniony przez tofik977 2009-05-07, 11:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|