Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sadzonka Sosny
Autor Wiadomość
davidinho
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-13, 19:29   

Widze, że nikt zbytnio nie chce pomóc - albo nie wiecie zbytnio jak :-/

A sadzonki modrzewia? Jak zrobić je najlepsze? Z czego/jaką metodą? I przede wszystkim w jakim terminie? Bo to drzewko z iglastych według mnie jest jednym z najlepszych gatunków na bonsai - szybko rośnie, łatwo się formuje itp. Z góry dzięki za wszystkie odp. ;)

pozdro
 
 
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2009-03-14, 13:16   

Po prostu nikt się tym nie zajmuje , bo to nie ma sensu , piękne sadzonki tych gatunków roślin , ukorzenione i zdrowe można kupić na szkółce leśnej , za kilka groszy :roll: :-) ;-)
_________________
Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/
 
 
seedkris 
seedkris


Pomógł: 28 razy
Wiek: 63
Dołączył: 01 Gru 2007
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2009-03-14, 20:14   

Z nasion, dwulatka ma 1m wysokości, to szybko rosnące drzewo. Natomiast karłowe lub zwisające odmiany Larix kaempferi czy Larix decidua wymagają szczepienia na podkladkach.
_________________
Pozdrawiam Krzysztof
 
 
disizmi
[Usunięty]

Wysłany: 2009-05-20, 11:16   

Witam, z sosnami się niestety nie udało... Pędy albo pleśniały (konkretnie żywica na nich pleśniałą, jeśli były ciągle pod folią, więc może gdyby jeszcze bardziej obsuszyć pędy z żywicy, to by coś dało...), albo usychały, jeśli były pod folią tylko przez część czasu. Jest jeszcze taka opcja, że mój ukorzeniacz w proszku się przeterminował, bo miał już rok. Niedługo może znowu popróbuję, chociaż trochę już zwątpiłam w powodzenie ukorzeniania sosny...
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2009-05-20, 11:21   

Sosny nie ukorzenicie z sadzonek zielnych lub zdrewniałych.
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
seedkris 
seedkris


Pomógł: 28 razy
Wiek: 63
Dołączył: 01 Gru 2007
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2009-10-01, 19:37   

W tym roku udały się odkłady płaskie z sosny Pinus mugo. Ukorzenianie trwało 2 sezony. Za rok próba z Pinus banksiana.
_________________
Pozdrawiam Krzysztof
 
 
pinaceae
[Usunięty]

Wysłany: 2009-10-03, 12:03   

Seedkris masz moze foty ukorzenionych odkładów. możesz napisać coś wiecej np. ilu letnie były gałezie i czy stymulowałeś jakoś ich ukorzenianie? Dzięki z góry.

Pozdrawiam
 
 
seedkris 
seedkris


Pomógł: 28 razy
Wiek: 63
Dołączył: 01 Gru 2007
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2009-10-12, 15:47   

Fotek nie robiłem. Gałązki były nisko osadzone, młode 2-4letnie. System korzeniowy slaby, ale wystarczył do przeżycia sadzonki (odkładu). Tak na marginesie to zrobiłem tę próbę z czystej ciekawości. Ten sposób jest mało wydajny, czasochłonny, i ekonomicznie nie uzasadniony. Z nasion jest prościej i taniej. Na własne potrzeby lepiej kupić sadzonkę w szkółce.
_________________
Pozdrawiam Krzysztof
 
 
disizmi
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-14, 13:48   

seedkris, ukorzeniałeś je z ukorzeniaczem? Jaką miały wilgotność i temperaturę?
 
 
seedkris 
seedkris


Pomógł: 28 razy
Wiek: 63
Dołączył: 01 Gru 2007
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2010-08-31, 17:25   

Ukorzeniłem bez stosowania środków chemicznych. Odkłady w zwykłej ziemi ogrodowej (bardzo słabej). Wilgotność i temp. takie jak w naturze.
_________________
Pozdrawiam Krzysztof
 
 
Elzka88
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-10, 16:21   

A jeśli znalazłam małą sosenkę w lesie. Mieszka u mnie w domu w doniczce. Już podcięłam jej korzeń.Tylko że ona dziwnie rośnie. Taki kikut rośnie z igłami na górze. A chciała bym żeby się trochę na boki rozgałęziła. Ale zapytałam się taty czy jak to zetnę, to czy zrobią jej się gałązki. I stwierdził, że nie.A ja nie che mieć takiego 30 centymetrowego kikuta :-D
I da się ja jakoś ściąć ? :help:
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-09-10, 21:24   

Elizka jesteś jeszcze bardzo młoda. Musisz dużo czytać i bardziej od fachowej lektury bonsai przyda Ci się zwykła wiedza o biologii roślin.

Dużo czytaj a dużo będziesz wiedziała i tyle samo zrozumiesz.
Sosny nie możesz trzymać w domu. Też nie możesz jej przyciąć tak jak piszesz. Możliwe, że już teraz nie przeżyje po przycięciu korzeni...

Nie zrażaj się tylko szukaj informacji i poszerzaj swoją wiedzę. Na razie tylko zaszkodzisz roślinie...

Może razem z tata rozwijaj swoje zainteresowanie sztuką bonsai? Na pewno dużo Cię nauczy :) Gdy będziesz miała jakieś pytania nawet w zwykłej szkółce udzielą Ci pomocy i rady więc pytaj :)

Jeśli chodzi o teraz to zakup może jakieś drzewko domowe którym będziesz mogła się zajmować w domu 12 miesięcy w roku i uczyć na nim. Sosna jest trudnym materiałem jak na początek.

Pozdrawiam.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
Ostatnio zmieniony przez peper50 2011-09-10, 21:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Elzka88
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-10, 21:43   

Dzięki! Tylko co mam zrobić z ta sosną? Mogę ją odnieść tam gdzie rosła. Nie chce żeby prze zemnie umarła...
Na te sosy mnie tak naszło... Napatrzyłam się :-D
Kupie sobie wiąza drobnolistnego.
A tak to czemu nie wolno trzymać sosny i innych takich drzewek typu klon itp. w domu ?
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-09-11, 10:03   

Drzewa z naszych stref klimatycznych trzymamy na dworze. Wiele roślin przechodzi spoczynek zimowy, zrzuca liście. spowalnia metabolizm, przygotowuje się do odpoczynku. Różnica w oświetleniu, wilgotności powietrza itp. Przecież w naturalnym środowisku wszystkie rośliny żyją na dworze :) dom to wymysł człowieka.

W domu jedynie trzymamy rośliny tropikalne które nie poradziłyby sobie na dworze. Przeczytasz kilka książek o tematyce bonsai to Ci się rozjaśni. Nawet nie mówię tutaj o całych książkach a o wybranych działach.

Tą sosenkę którą masz możesz przełożyć do dużej donicy i niech sobie rośnie, może w przyszłości coś z niej zrobisz. O ile jeszcze jest dla niej ratunek.

Uwierz mi, że jeszcze przyjdzie czas na sosny i dla Ciebie :) bonsai to przede wszystkim cierpliwość. Stety lub niestety trzeba się w nią uzbroić :) .

Pozdrawiam.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group