biale drzewo |
Autor |
Wiadomość |
Guldan [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-03-23, 15:41 biale drzewo
|
|
|
nie wiedzialem gdzie sie pasowac z takim tematem wiec walne tutaj.
wczoraj dla rozrywki podczas produkcji salatki swiatecznej puscilem sobie Powrot Krola i w miare ogladania dotarl do mnie pewien pomysl koncepcyjny: Biale Drzewo Gondoru.
biale drzewo, biale kwiaty. z tymi drugimi problemu nie ma, starczy wziasc wisnie (a i tak sie na takowa czaje zeby kupic). problem z biala kora... da sie celowo bielic kore?
do tego oczywiscie biala, okragla donica. chcialem zrobic screeny z filmu ale niestety nie moge (opcja zdejmowania screenow nie chce u mnie dzialac gdy leci film dvd). szukalem zdjecia tego filmowego drzewa ale nie znalazlem niestety. wyszukalem takie dwa rysunki, rozne ale ciekawe koncepcje:
a drzewo z filmu bardzo przypominalo mi oliwke.
nie wiem co myslicie o czyms takim. jedynym problemem moze byc to bielenie, ale jak juz by sie naprawde nie dalo to mozna je pominac i dazyc do uformowania szlachetnej formy osadzonej w bialej donicy. |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-03-23, 15:50
|
|
|
Płyn do jin, albo wapno. Lepiej płyn. Ale czy to będzie bonsai stricte w tego słowa znaczeniu |
_________________
|
|
|
|
|
kristofer001
Krzysztof K.
Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 2008-03-23, 16:09
|
|
|
Tak tylko ze plyn Jin jest na usuniete z kory galezie i pien a jesli usuniesz kore to drzewo padnie. Chociaz ja mam drzewko z usunieta kora na dole na calej objetosci pnia byl to przypadek przy pozyskiwaniu z natury ale kora byla taka miekka jak miazga i przy podnoszeniu drzewka zebralem ja jak maslo! Ale co! drzewko zyje jest to jakas odmiana zywoplotu i jakims cudem ma sie wspaniale bo wypuszcza mase nowych lisci!
No a pomysl bardzo mi sie podoba tylko ze wykonianie jest hmmm albo bardzo trudne albo niemozliwe (moim zdaniem) |
_________________ Pozdrawiam! |
Ostatnio zmieniony przez kristofer001 2008-03-23, 16:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Guldan [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-03-23, 16:27
|
|
|
wiesz no, zrobienie bonasi samo w sobie jest trudno wiec nie ma co mowic ze niemozliwe. jin z tego co wiem to nie robi sie na drzewkach lisciastych. o bieleniu wapnem myslalem.
no ale jak pisalem: mozna zrezygnowac z bielenia i stworzyc "zwykle" bonsai zainspirowane owym ksiazkowym drzewem, ktoremu dopasowaloby sie jakis "dramatyczny" ksztalt i odpowiednia, szlachetnie biala donice. nawet moglbym taka zrobic samemu, z wypaleniem jednej sztuki nie powinno byc problemu (poszedlbym do mojego liceum i za flache moze by mi przy okazji wypalania rzezb wypalili i donice). |
|
|
|
|
kristofer001
Krzysztof K.
Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 2008-03-23, 16:40
|
|
|
mozna robic Jin na lisciakach tylko jest to niewskazane poniewaz to skraca zycie drzewka! |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
Guldan [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-03-23, 16:42
|
|
|
no i dlatego bym go nie robil |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-03-23, 17:13
|
|
|
Pytałeś jak bielić drewno, więc napisałem. Wapno to jest zły pomysł i mało trwały poza tym. Jeżeli chcesz bonsai pełną gębą to musisz też wziąć pod uwagę do jakiego drzewa będzie pasować biała donica niestety |
_________________
|
|
|
|
|
esbart [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-03-25, 19:42
|
|
|
kristofer001 napisał/a: | mozna robic Jin na lisciakach tylko jest to niewskazane poniewaz to skraca zycie drzewka! |
Tak BTW... Jak bardzo skraca życie? |
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-03-26, 07:29
|
|
|
ESBART - Liściakinie mają żywicy jak drzewa szpilkowe. Wobec tego ich drewno łatwiej poddaje się grzybom, robakom i innym rzeczom powodującym próchnienie. Niewiele lisciaków dobrze znosi jiny, tylko takie o bardzo twardym drewnie (dąb, czasem głóg dwuszyjkowy). W zwiazku z tym po zrobieniu jina na liściaku możesz się z nim pożegnać bardzo szybko, nawet po jednym sezonie.
Co do malowania drzewa na biało: pomijajac całą dziwaćzność (darujcie) pomysłu, jak widzicie fakt, że roślina będzie ROSŁA? Malować co tydzień cienkie niezdrewniałe gałązki? |
|
|
|
|
|