Forum Przyjaciół Bonsai

Miecia · Wysłany: 2008-02-03, 21:38 **Sadzonka Sosny**

Witam znowu. Mam teraz kolejne pytanie....
Chciałam przynieśc sobie z lasu sadzonkę sosenki i tak tez zrobiłam.... Po drodze znalazłam tez gałązke która bardzo mi się podoba... Ale mama mówi ze nie da sie jej ukorzenić... a Wy co o tym myślicie.... Jest to możliwe, czy trzeba od razu dzrzewo mieć, czy może z nasiona.... Mam nadzieję ze znajdziecie rade na to bo ta gałązka naprawde mi sie podoba. niby zwykla ale ja chce z niej drzewko.... :help:

szef · Wysłany: 2008-02-03, 21:55

Krótko i na temat. Nie.

Miecia · Wysłany: 2008-02-04, 10:47

No trudno. Widać sosenki nie są mi przeznaczone;P
mimo to dzieki za ta krótką aczkolwiek dołującą odpowiedz. Pozdrawiam

seedkris · Wysłany: 2008-02-04, 15:54

Witam. Najprostszym i najtańszym sposobem rozmnażania sosen jest wysiew nasion.

pawel18 · Wysłany: 2008-02-04, 15:56

a ja dodam ze jesli chcesz tak bardzo miec sosenke to najlatwiej ci bedzie jechac do szkolki i tam sobie jakas wybrac

kristofer001 · Wysłany: 2008-02-04, 18:17

A jak chcesz chodowac sosenke z nasionka to poczekasz sobie troche zanim bedzie drzewkiem bonsai jakies skromne 10 latek!

Miecia · Wysłany: 2008-02-05, 15:01

Dzieki za kolejne rady:) Może będe probowac z nasionek a może wezmę od kogoś znajomego sadzonke:) Mama mi mówiła ze ciocia ma, wiec kto wie:D
A nie wiecie jak syuacja wygląda z jałowcem?? Sadzonka czy ukorzenianie??;)

pawel18 · Wysłany: 2008-02-05, 16:01

zdecydowanie sadzonka . nie sa drogie i nie bedzie problemu z jej dostaniem w szkolkach . ukorzenic ciezko , mozna to zrobic przez odkla powietrzny ale to bedzie chwile trwalo . slyszalem ze mozna tez w wodzie ale nie wiem jak tam to wyszlo i jaki procent sie ukorzenil , wiec polecam sadzonke

slowikp · Wysłany: 2008-02-06, 06:29

paweł napewno nie sosnę

Jacek Grzelak · Wysłany: 2008-02-06, 16:06

Paweł tu odpisał na kolejne pytanie

Miecia · Wysłany: 2008-02-07, 12:15

Dzieki za rady:) Jednak lepiej sie zapytak kogoś kto sie na tym zna:P Ja robiłabym pewnie wszystko na odwrót:P
Zaraz na wiosne będe robic z sadzonkami

Pozdrawiam

slowikp · Wysłany: 2008-02-21, 11:29

Proponuje jechać do szkółki tylko nie takiej z tujami tylko do leśników. Tam sadzoneczki kupuje się za grosze, tylko że one mają parenaście centymetrów. Potem do ziemi na pare latek i mamy drzewko. To lepsze niż nasionka. Na alegro też widziałem balotowane sadzonki różnych iglaczków wychodzi za sztukę 2-3 zł tylko potam trzeba do ziemi niech tyją.

Miecia · Wysłany: 2008-02-21, 20:19

Dzieki za rade:) wypatrzylam na allegro fajna aukcje z duza iloscia różnych gatunkow drzew:) (tez typowo takie na bonsai) Sadzonki nei duze i taniuchne:) Tylko czekam na wiosne zeby zamowic:) (mama do ogrodu a ja na bonsai) ale jakos wiosna sie trzyma z daleka:/
***
a i jeszcze jedno... Wsadzilam gałazke sosny do ziemi z ukorzeniaczem i wydaje mi sie ze korzenie puścila... wyciagłam ja z ziemi zeby wyrzucic a tu poatrze a takei cos male biale jest... wsadzilam spowrotem i teraz czekam... mozeliwe ze to korzonki?? i czy ewnetualnie moze cos z tego byc jak ja te aglazke wyciagnelam z ziemi.....

Jacek Grzelak · Wysłany: 2008-02-21, 22:15

Nie , to nie jest możliwe , a może to białe to grzyby , albo może robaczki :-P

Po prostu sosny w taki sposób nie da się ukorzenić :roll:

Miecia · Wysłany: 2008-02-23, 15:06

Dzieki za odp.... No trudno:P Ale wolalam sie upewnic:P
Ja wszystkiego musze sie upewnic zanim cos wyrzyce:P Zwlaszcza jesli chodzi o roslinki ;-)

Zawsze jest mi ich szkoda