Wiąz po przejściach - jak go wzmocnić na zimę ??? |
Autor |
Wiadomość |
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-07-25, 14:50 Wiąz po przejściach - jak go wzmocnić na zimę ???
|
|
|
( Wątek z 27.08.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).
TomasheQ napisał:
Tak przy okazji mam jedno pytanie. Mój ulmus parvifolia ( ok. 8-9 lat, u mnie od 4) już trzeci raz tego lata złapał przędziorka (stoi na balkonie i jest regularnie zraszany) i zrzuca listki. Jak go przygotować przed zimą, żebym cieszył się nim także w przyszłym roku (drzewko jest ładne i wyrośnięte, żal by mi było je stracić)? Nie podcinać już w tym roku? Jak nawozić? Tzn nie chodzi mi o porady w stylu "ło jezu, jak mam przezimować mojego wiąza" tylko raczej chciałbym się dowiedzieć, czy nie znacie jakiejś super szybkiej kuracji wzmacniającej
A my z Szefem na to :
szef:
Tomasheq. Walcz z gadem, a na zimę nie przesadzaj z temperaturą. 5-10st będzie idealnie. Na zewnątrz mógłby nie wytrzymać po takich przejściach. Nie wiem czy pryskasz jakąś chemią, w każdym razie o przędziorkach możesz poczytać w innych wątkach.
Olon:
Dodam jeszcze że w żadnym wypadku nie powinieneś nawozić teraz okazu żadnymi nawozami , no moze z wyjątkiem jesiennego (bez azotu). To by tylko pogorszyło sprawę. Przędziorek za niedługo nie będzie uz miał czago zjadać i to tez dobrze , a nawożenia teraz spowodowałoby rozwinięcie się pąków zimowych lub uśpionych i na wiosnę zostałbyś z niczym. Szef dobrze pisze: teraz najważniejsze jest wypędzenie przędziorka. Stosowałeś juz MAGUS 200 SC? Bardzo skuteczny. Nawet jeśłi musisz powtórzyc zabieg kilkukrotnie.
Powodzenia |
|
|
|
|
White_mtb [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-25, 14:51
|
|
|
dzieki Olon za nowy wątek
możesz na przedziorka również spróbować
-TALSTAR 100 EC - środek przędziorkobójczy i owadobójczy z grupy pyretroidów, o działaniu kontaktowym i żołądkowym, w formie płynu do sporządzania emulsji wodnej. Na roślinie działa powierzchniowo. Zwalcza przędziorki oraz inne szkodniki ssące, gryzące i minujące w różnych uprawach.
Opakowania: 5 ml, 20 ml, 100 ml -tego ostatnio użyłem na robale -jezeli moge cos polecić -to tylko jedno! OSTROŻNIE Z NIM POSTEPOWAĆ |
|
|
|
|
Tomasheq [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-25, 14:52
|
|
|
Wielkie dzięki Wam za odpowiedź i przepraszam, że odpowiadam tak późno. Chemię stosuję z powodzeniem (choć sam jestem zwolennikiem wyżynania przędziorka wilgotnym powietrzem).
Wiąz cały czas jest słabowity (przędziorka mają wszystkie sąsiadki, więc jednokrotne zwalczenie nic nie daje), ale mam nadzieję, że przetrwa zimę. Trzymajcie kciuki |
|
|
|
|
malgosiam [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-28, 18:03 Re: Wiąz po przejściach - jak go wzmocnić na zimę ???
|
|
|
Witam wszystkich
Odnośnie wiązu - mieszkam w bloku na 8 piętrze i jedynym miejscem, gdzie znajdę nieco niższą temperaturę niż w ogrzewanych mieszkaniach jest klatka schodowa
Powiedzcie mi proszę, czy jest szansa że wiąz przeżyje zimę na klatce schodowej?
Czy w zimie należy podlewać to drzewko czy też absolutnie nie?
Czy jest szansa, że przeżyje czy zamiast bawić się sama, powinnam od razu oddać go do kliniki bonsai na zimowe miesiące?
Drzewko ma ok. 20 lat, jest bardzo ładne i dość duże. Mam do niego duży sentyment, gdyż dostałam go w prezencie ślubnym i bardzo chciałabym, aby jak najdłużej żył... |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2007-11-28, 18:11
|
|
|
są szanse że przeżyje , tylko że musiały by być spełnione warunki do tego by drzewko mogło spokojnie przezimować , ale czy nikt ci go ładnie mówiąc nie uprowadzi jak jest ze światłem na tej klatce schodowej czy temperatura jest niższa niż 10 stopni ( bo taka jest potrzebna aby drzewko zrzuciło liście ) . zimą drzewko także należy podlewać . będą to rzadsze i mniejsze dawki , ale drzewko nawet w tym okresie potrzebuję wody . |
|
|
|
|
szef
Administrator Robert Napieralski
Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-11-28, 23:10
|
|
|
Inna sprawa, ze wiązy nie muszą zimować, choc jest to wskazane. Jesli więc nie możesz zapewnić odpowiednio chłodnego pomieszczenia, zostaw go tam gdzie jest. Byle miał dużo światła. |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2007-11-29, 21:57
|
|
|
Tak , Szef ma rację , w Twoim przypadku to na tę zimę chyba jedyne rozwiązanie , w przyszłym roku może coś mu znajdziesz odpowiedniejszego |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2007-11-30, 15:30
|
|
|
w przyszlym roku mozesz goprzezimowac np na balkonie , tylko wtedy bedziesz musiala go odpowiednio zabezpieczyc , a jak to zrobic krok po kroku masz opisane na forum |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2007-12-24, 14:26
|
|
|
Witam. Gdybyś mógł zapewnić doświetlanie na okres zimy, to wiąz na pewno lepiej by znosił trudy zimowania. Ja jednego swojego wiąza trzymam w piwnicy tylko przy sztucznym świetle. Właśnie wypuszcza nowe listki. Dam go na okno w marcu jak będzie więcej słońca i dłuższy dzień. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
|