Klon palmowy - pytania i porady. |
Autor |
Wiadomość |
Kurzy [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-14, 18:49
|
|
|
Dobra. Powiedzcie mi czy za 50zl oplacalo sie go kupic?
Pozdro
|
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-07-14, 18:50
|
|
|
Hmmm... Kurzy
"Opłacało" może tutaj dla każdego z nas oznaczac co innego. Zależy jaki Ty masz swój system wartościowania. W wypadku bonsai, ja uważam , że opłacało mi sie kupić drzewko wtedy, jeśłi okazuje sie, że drzewko jest zdrowe, przeżyło u mnie pierwszy okrągły rok, a jego posiadanie oglądanie i pielęgnacja sprawiły mi przyjemność i satyswakcję.
No i jak Ci tu odpowiedzieć na to pytanie , przy takim podejściu ?
|
|
|
|
|
White_mtb [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-14, 18:51
|
|
|
To sie okaze - na wiosne
Zobaczymy czy to odmiana Deshjo - ogólnie zobaczymy co to za gagatek i jak zarośnie
|
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-14, 18:52
|
|
|
A ja powiem (ku pokrzepieniu serc) - że tak, za 50 zł toja bym go też kupiła, bo a duzo gałązek, za taką cene to tu u nas takie raszplaki sprzedają że..........
PS. Olonie, no po prostu pod obserwcją jesteś..... no żartuję, żartuję, nie bij!!
|
|
|
|
|
Izunia989 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-11-22, 16:51
|
|
|
Witam wszystkich.
Mam PROBLEM Kupiłam tą piękność (klon palmowy) Nie mając zielonego pojęcie co to jest i czego potrzebuje...
I tutaj rodzi się wielki problem Mieszkam za granicą i pojechałam do polski na prawie 3 tygodniowy urlop, zostawiłam je bez opieki (bo niestety nie miał kto do niego zajrzeć Kiedy je kupiłam było prześliczne, Całe w liściach a jak weszłam do domu po powrocie zastałam puste gałązki z 5 listkami na krzyż, reszta uschła i opadła...
Czy coś jeszcze z niego będzie???
Czy mogę się z nim pożegnać?? :
Bardzo proszę o odpowiedź i z góry dziękuje.
DSC09722.JPG Tak wyglądało kiedy je kupiłam a teraz z tych pięknych liści zostały nie liczne :-( |
|
Plik ściągnięto 2622 raz(y) 44,32 KB |
|
|
|
|
|
zelkova [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-11-22, 17:33
|
|
|
Klon palmowy trzymamy tylko i wyłącznie na zewnątrz czyli na dworze !.czy coś z niego będzie trudno powiedzieć- |
|
|
|
|
Izunia989 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-11-22, 18:04
|
|
|
Po przeczytaniu nie jednego forum, już to wiem że jest on ogrodowy.
Niby ma pączki w miejscach gdzie opadły mu liście, lecz juz minęły jakieś 3tyg i nic |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-11-23, 12:49
|
|
|
Dopiero wiosną będą się rozwijać. Jeśli jest żywy. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
jarek [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-16, 10:35
|
|
|
Witam.
Mam klona palmowego od tego lata. Czytając forum wszystko szło dobrze (prawie-niestety z braku ziemi do bonsai przesadziłem go do zwykłej ziemi do kwiatów i po jakimś czasie wyszły mi białe robaczki tak samo było z ziemią po kupnie klonu) aż do momentu wystawienia go na balkon. Zrobiłem taką ładną osłonę z kartonu okleiłem taśmą, owinąłem folią i go wystawiłem. Dzisiaj patrze a tu proszę dwie gałązki zbrązowiały a czubki zrobiły się lekko czarne. W miejscu gdzie mieszkam temp. w nocy jest w granicach+2 do +8. Pisaliście że problem jest poniżej zera. Może ktoś się orientuje o co chodzi. Z góry dziękuje. Pozdrawiam |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-12-16, 11:23
|
|
|
Problemem może być zbyt wysokie pH ziemi. Może tam gdzie mieszkasz jest jeszcze za wcześnie na zimowe okrywanie? |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
|