Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy można zrobiś samemu doniczkę?
Autor Wiadomość
Mariusz1
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-07, 16:01   

hmm myslę że sporo osób by kupiło takie doniczki,sprzedajasz je gdzieś?
 
 
PatrykRadulak
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-07, 16:19   

Ja jestem jedną zainteresowany. Jak Quanita zgodzi sie na sprzedaż natychmiast się skontaktuje :-)
 
 
Quanita
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-07, 16:54   

Kolejna porcja milych slow :zawstydzony: Dziekuje,choc przydalaby sie tez odrobina konstruktywnej krytyki ;-) Nie sprzedaje jeszcze moich wyrobow,bo po pierwsze nie sa dosc dobre,choc staram sie jak moge,po drugie jak dotad nie dostalam ani jednej oferty kupna :-| ,po trzecie mam do nich sentymentalny stosunek wiec nie potrafilabym obiektywnie wycenic.Wszak to rekodzielo wrecz artystyczne :lol: A tak na powaznie,mam cicha nadzieje,ze moze kiedys....Ale spytam z ciekawosci.Patryku,ktora?
Ps.Do Moderatorow.Sorry za brak polskich znakow.Jak sprzedam pierwsza doniczke,zaraz kupuje nowa klawiature :-D
 
 
PatrykRadulak
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-07, 17:02   

Jestem własnie na etapie szukania donicy do berberysa, a ta kolorem i kształtem (mam nadzieję, że i wymiarami) pasowałaby. Bym jeszcze musiał zobaczyć indywidualne fotki.
W każdym razie odkryłaś nowy talent w sobie i życzę sukcesów. ;-)

W zasadzie to są dwie :-)


MOD: Na tym proponuje zakończyć handel resztę rozmów proszę poza forum.
 
 
gość
Gość
Wysłany: 2007-03-07, 20:02   

Witam!
Ja wpadłam tylko na słowo, prubowałam działać z glniką firmy jovi. I nie wiem czy coś z nią nie tak, ale ona niesamowicie...śmierdzi. Jak bym siedziała na zajęciach praktycznych z chemii :cry: . Po z atym jest strasznie krucha, jak ją dniotę w ręce to sie prawie rozsypuje. Czy ktoś sie z czymś takim spotkał.
 
 
Nitager
[Usunięty]

Wysłany: 2007-04-13, 15:31   

Dołączam się do słów uznania. Przy okazji - słyszałem o doniczkach z jakiegoś specjalnego kompozytu - mieszaniny jakiegoś tworzywa sztucznego i naturalnych składników. Podobno zachowuje się jak gliniana (tj. przepuszcza powietrze) i do złudzenia ja przypomina. Czy ktos z Was słyszał może o tym? Czy ktoś wie, co to za tworzywo i jak je zdobyć?

Ja nie mam dostępu do pieca, ale od pewnego czasu noszę się z zamiarem poeksperymentowania z niektórymi tworzywami samoutwardzalnymi. Może gips, wzmacniany włóknem - coś jak gips, zakładany na złamania? Albo mieszanina żywicy poliestrowej i drobnego piasku? Wiem, ze nie zastąpi to prawdziwej doniczki z górnej półki, ale jak się nie ma, co się lubi...
 
 
BigOs
[Usunięty]

Wysłany: 2007-04-13, 15:49   

ja rowniez mam zamiar pobawic sie troche w robienie doniczek i rowniez nie mam profesjonalnego pieca, ale zastanawiam sie nad zastosowaniem "tociniaka" jaki przedstawiony jest na stronie Dariusza Osinskiego http://ceramiczne-abc.blo...1293,index.html I tutaj chcialbym sie zapytac Quanity co o tym sadzi.
Ostatnio zmieniony przez BigOs 2007-04-16, 10:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
PatrykRadulak
[Usunięty]

Wysłany: 2007-04-13, 19:35   

No proszę nawet nie wiedziałem że moja szkoła organizuje wystawę (patrz link podany przez bigosa). No i nie wiedziałem, że w okolicy mam możliwość robienia donic.... dzięki Bigos za linka :-)
 
 
Quanita
[Usunięty]

Wysłany: 2007-04-13, 21:46   

Nie probowalam jeszcze wypalu w piecu na trociny,raz przeprowadzilam jedynie,nie do konca udany wypal w ognisku,ale musze przyznac,ze z tego co sie zorientowalam,ten typ wypalu ma swoje plusy.Przede wszystkim latwa budowa pieca i najtanszy sposob wypalu.Piecyk mozna postawic tak jak opisal go pan Osinski,z cegiel lub mozna wykorzystac np. stalowa beczke z odpowiednio nawierconymi otworami doprowadzajacymi powietrze.Wazne jest jednak to,aby trociny byly suche i wysoko kaloryczne,najlepiej z drewna lisciastego.W tym piecyku mozna podobniesz uzyskac nawet temperature powyzej 850 stopni.Przy wypale jest jednak kupe dymu,trociny pali sie od gory,wiec i miejsce musi byc ustronne.Surowy wypal na biskwit wychodzi dobrze,bynajmniej tak mowi znajoma osoba,ktora takowego wypalu dokonywala.Problem stanowi szkliwienie,bo zeby nie bylo zanieczyszczen,nalezaloby przedmiot odizolowac,stworzyc jakas mufle,ale o tym jak to zrobic nie mam juz pojecia.Eksperymentuj BigOs i daj znac o efektach. ;-)
 
 
Nitager
[Usunięty]

Wysłany: 2007-05-15, 08:35   

Muflę, powiadasz :-| ...
A czy nie mozna wsadzić jej do starego garnka i przykryć równie starą pokrywką? Przy wystarczająco długim czasie wypalania temperatura w garnku i na zewnątrz wyrówna się...

Myślałem też o folii aluminiowej, żeby owinąć tę doniczkę przed włożeniem do pieca. Moze spróbuj z jakąś wybrakowaną skorupą zrobic eksperyment?...
 
 
Quanita
[Usunięty]

Wysłany: 2007-05-15, 14:43   

Ano mufle,powiadam.Garnek?I owszem,z dobrej,grubej,wysokoweglowej stali byc moze,ze by sie sprawdzil jednorazowo.Ale folia aluminiowa? Temperatura jej topnienia to okolo 650 stopni,a to zbyt niska temperatura do wypalu ceramiki ;-)
 
 
Nitager
[Usunięty]

Wysłany: 2007-05-15, 15:33   

650 to temperatura topnienia aluminum. Ale aluminium ma to do siebie, że w wyzszej temperaturze momentalnie pokrywa się tlenkami, których temperatura topnienia sięga 2000 stopni. Po prostu okrywa z aluminium zmieni się w okrywę z tlenków aluminum.
No, ale to teoria, nigdy nie wypróbowałem tego w praktyce, więc się nie upieram. Próbowałem tylko kilka razy spalić folię aluminiową w piecu węglowym - bezskutecznie. Jak kulke wrzuciłem, tak kulkę na drugi dzień wyciągałem.
Przy okazji - jaka temperatura jest potrzebna do wypalenia gliny?
 
 
Quanita
[Usunięty]

Wysłany: 2007-05-15, 16:34   

Wypalenie gliny polega na dwoch podstawowych procesach.Pozbyciu sie tzw.wody chemicznie zwiazanej,ktory to proces zachodzi w temp. do 700 stopni i drugim procesie krystalizacji kwarcu,ktory wymaga,w zaleznosci od indywidualnych parametrow danej gliny roznej temperatury.Srednio przyjmuje sie,ze aby uzyskac tzw. biskwit,czyli przedmiot nadajacy sie do dalszego szkliwienia,potrzeba temp. od 900 do 1000 stopni :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group