|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Pieprzowiec chiński - żółkną liście |
Autor |
Wiadomość |
zgred
beginer
Wiek: 41 Dołączył: 19 Paź 2012 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-10-06, 21:32 Pieprzowiec chiński - żółkną liście
|
|
|
Ehh, ponownie mam problem z moim drzewkiem. Nie wiem czy te drzewko jest jakieś felerne czy ja mam taką do niego rękę. W każdym razie ciągle walczę żeby utrzymać je przy życiu.
Problem jest taki, że od ok miesiąca żółkną i opadają liście. W ciągu tego miesiąca to z 1/3 już chyba odpadła i kolejne żółkną. Podlewam mniej bo już przestało rosnąć jakiś czas temu, nie nawożę bo w sklepie gdzie było kupione gość powiedział żeby już nie nawozić. I generalnie nie wiem co jest z nim nie tak. Stoi przy południowym oknie, doświetlam je dodatkowo lampką, kaloryfery są jeszcze wyłączone także nie wiem.
Niech ktoś poradzi co jest z nim teraz nie tak?
Załączam fotki: http://niebo.one.pl/bonzai/new2/index.html - jest ich sporo więc na zewnętrznej stronie wrzucam. |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2013-10-10, 05:41
|
|
|
Pieprzowiec ciężki temat. Zwykła żarówa nic nie da, powinna być coś w rodzaju "flora", inne widmo czy jak te cholerstwo się nazywa. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2013-10-20, 12:05
|
|
|
Witam,
Pisałem wcześniej sporo o pieprzowcu. Udaje mi się mojego utrzymać już chyba ponad 3 lata. Łatwy material to nie jest. Twój wygląda mi, że więdnie. Proponuję swoją metodę podlewania czyli przez zanurzenie. Odczekujesz, aż znowu zaczną lekko opadać liście i znowu podlewasz przez zanurzenie. Ja posiadam ziemię mało przepuszczalną i ta metoda się sprawdza. Nie nawoź. Opadanie liści może mieć związek z jesienią/zimą gdzie jest mniej światła, a tego pieprzowiec potrzebuje.
Widzę też dość dziwną doniczkę. Jak ona się ma do samego zasadzenia drzewka? Kolejna rzecz to fakt, że drzewko chyba owocuje i ma kwiaty. Sam u siebie miałem taką sytuację raz i nie pamiętam jak to wpływało na stan drzewka. Może opadanie liści też się z tym wiąże gdyż kwiaty i owoce energię swoją zabierają. Myślę, że bardziej doświadczeni członkowie forum mogę pomóc w tym temacie.
Pozdrawiam. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
Ostatnio zmieniony przez TigerStyle 2013-10-20, 12:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|