Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
sosenka
Autor Wiadomość
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-06, 17:11   sosenka

Przedstawiam Wam moją sosenkę pospolitą, którą dostałam w prezencie rok temu. Traktuję ją jako materiał ćwiczebny. Uczę się na niej osługi sosny. Pierwsze "formowanie" zrobiłam we wrzesniu 2011. Dzisiaj. czyli własciwie rok później, drugie podejście. Zasadniczo mam jedno pytanie. Mianowicie w planach mam rozbudowę drzewka, czyli chcę żeby było wyższe, miało nowe gałęzie. Te które już są (nie wszystkie) chcę rozwijać. No i pytanie: Czy jeżeli chcę żeby drzewo było wyższe to mam mu pozwolić na swobodny wzrost czy mam pracować nad świeczkami? Ot, takie podstawowe wątpliwości :?: .

P.S. Nie mogę ustawić zdjęć w odpowiedniej kolejności więc są wymieszane.
Ostatnio zmieniony przez nandu 2012-10-06, 17:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pit-B 
Piotr Brożek


Pomógł: 8 razy
Wiek: 46
Dołączył: 16 Maj 2007
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2012-10-06, 21:04   

Swobodny wzrost. Korzenie albo do gruntu albo do większej doniczki, niech się rozrasta, dwa sezony i zobaczysz nie to drzewko.
_________________
Piotrek
http://www.kwiatyagnieszki.pl/
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 35
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2012-10-06, 23:04   

Jeżeli na wierzchołku nie skrócisz świeczki i nowy pęd rozwinie się w całości to roślina będzie wyższa o cały przyrost. Wyższa tzn., że pęd główny będzie się piął do góry ale nie podniesie to wysokości rośliny a jedynie wydłuży wierzchołek. Na podniesienie całej rośliny jest jedyna droga czyli swobodny wzrost tak jak opisał to Piotr.

Pozdrawiam.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-07, 01:12   

Dzięki za rady. Moje wątpliwości wiążą się z tym, ze jak puszczę ją swobodnie to mogę mieć duże odległości między kolejnymi piętrami. To samo z gałązkami, które już mam. Myślałam żeby je zageszczać. Zwróćcie też uwagę na zdjęcie sosny na pocztku przed formowaniami(1.jpg). Ma bardzo silne gałęzie na górze i bardzo słabe na dole. Jak ją zostawię samopas to będę miała klasyczną roślinę szkółkarską ze wszystkimi jej minusami i tego się właśnie obawiam.
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 35
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2012-10-07, 10:34   

Przy cieńszych gałęziach możesz zostawić jeden przewodnik tzw. "sacrifice branch" który później zostanie usunięty. Zanim to nastąpi wraz z jego wzrostem zacznie grubieć cała gałąź.

Pozdrawiam.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-07, 21:18   

Ok, dzięki. Muszę to jescze przemyśleć. Grunt niestety odpada, pozostaje mi większa doniczka.
 
 
Mirek Drabent 


Pomógł: 16 razy
Wiek: 63
Dołączył: 02 Maj 2010
Skąd: Głogów
Wysłany: 2012-10-07, 21:20   

Skracanie należy dokonywać najpierw w szybko rosnących częściach sosny (wierzchołek i silne gałęzie) następnie wolniej rosnące i słabsze gałęzie.W odstępie ok. 1-2 tygodni.
_________________
Pozdrawiam!
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-07, 21:22   

Ale skracanie świeczek?
 
 
Mirek Drabent 


Pomógł: 16 razy
Wiek: 63
Dołączył: 02 Maj 2010
Skąd: Głogów
Wysłany: 2012-10-07, 21:26   

Tak ''świeczek''.
_________________
Pozdrawiam!
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 35
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2012-10-07, 22:04   

Mirek pisze o balansowaniu energią w roślinie. Góra drzewa zawsze jest najsilniejsza a dolne partie najsłabsze. Energią rośliny należy tak balansować aby rozwijały się bardziej te partie na których nam najbardziej zależy i mniej te które już mają pożądany kształt ale mając na uwadze wcześniejszą zasadę.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-07, 22:12   

Fajnie Mirku, ze poruszyłeś ten temat. Czytając kiedyś ten artykuł http://www.bonsai4me.com/...%20Pruning.html znalazłam takie zdanie:
Cytat:
Don't pinch out all the candles at once. Start pinching out the weaker areas of the tree first and finish with the strongest areas 2-3 weeks later.

Sądziłam właśnie, że coś tu jest nie tak i że wkradł się tam błąd... albo ja czegoś nie rozumiem. Tak na czuja usuwałabym najpierw te silniejsze świece, tym bardziej, że one chyba rozwiją się szybciej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group