Ilex - jednym słowem usycha. Co robić? POMOCY!! (zdjęcia) |
Autor |
Wiadomość |
Jędrzej
Jędrzej
Dołączył: 27 Sie 2012 Skąd: Ostrów Wielkopolski
|
|
|
|
|
wro_bel
Przemysław Gąsior
Pomógł: 4 razy Wiek: 41 Dołączył: 30 Sie 2010 Skąd: Rokietnica
|
Wysłany: 2012-08-27, 14:01
|
|
|
Mógłbyś trochę więcej opisać - od kiedy masz drzewko (może niedawno dopiero przyniosłeś go do domu i teraz się klimatyzuje), czy podlewasz regularnie w każdy powiedzmy piątek czy dopiero jak wierzchnia warstwa podłoża przeschnie, czy podłoże ma drenaż (może korzenie gniją), czy nawozisz, itd.?
Dobrze by było gdybyś zrobił zdjęcia podłoża. |
_________________ Mój blog |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2012-08-27, 15:37
|
|
|
Jędrzej napisał/a: | Stoi na parapecie od strony wschodu więc ma dostarczoną dużą ilość słońca |
No mi też się tak wydawało ale moja Serissa wyprowadziła mnie z błędu. Zaczęła rosnąć dopiero po wystawieniu na dwór w pełne słońce. Takie pytanie do Ciebie: jeśli to ilex to nie stoi na dworze z jakiś konkretnych powodów? |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2012-08-27, 15:39
|
|
|
Ja bym się najpierw zastanowił nad gatunkiem. Co to właściwie jest za roślina. Po tych uschniętych liściach ciężko stwierdzić. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2012-08-27, 18:11
|
|
|
Ilex jest na zewnątrz. W domu bezie marnieć. Jeśli to ostrokrzew? |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
Jędrzej
Jędrzej
Dołączył: 27 Sie 2012 Skąd: Ostrów Wielkopolski
|
Wysłany: 2012-08-27, 18:30
|
|
|
Zgadza się powinien być na dworze, niestety mieszkam w bloku. podlewany jest gdy wierzchnia warstwa podłoża przeschnie. Mam go od maja. Ładnie odprowadza nadmiar wody, nie był jeszcze nawożony. Tak jak dostałem tak go zostawiłem. Planowałem wymienić mu podłoże na nowe i podciąć korzenie ale niestety zaczął schnąć, więc się wstrzymałem. Zastanawiałem się czy powodem jego obecnego stanu mogła być klimatyzacja, która była włączona na jeden weekend. W tym samym pokoju mam 2 fikusy, jeden na oko metrowy a drugi świeżo wyhodowany i nie widać po nich by owa klimatyzacja w jakikolwiek sposób im zaszkodziła. Co radzicie? |
|
|
|
|
Jędrzej
Jędrzej
Dołączył: 27 Sie 2012 Skąd: Ostrów Wielkopolski
|
Wysłany: 2012-08-28, 19:16
|
|
|
Zaryzykowałem i postanowiłem wymienić podłoże. Okazało się, że drenażu nie było w ogóle, a korzenie były mocno zbite. Poszukałem trochę w googlarce i objawy pasowały do gnicia korzeni, na szczęście były one jeszcze w dobrym stanie (biały kolor). Czas pokarze czy się odrodzi. Jestem dobrej myśli
ADMIN: Proszę korzystać z opcji EDYTUJ a nie pisać posty jeden pod drugim. |
Ostatnio zmieniony przez Łukasz Czarnecki 2012-08-29, 18:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|