Forum Przyjaciół Bonsai

[Monika0211]

Witam, piszę z prośbą o Waszą pomoc. W maju tego roku czyli ponad 3 miesiące temu zakupiłam Wiąz drobnolistny, na karteczce pisało Zelkova. Po jakichś 2 tygodniach zaczęły opadać mu liście, do tego stopnia, że po kilku dniach nie zostało mu praktycznie nic. Pomyślałam że może go przelałam i gniją mu korzenie. Więc w końcu w akcie desperacji wyciągnęłam go z doniczki żeby go przesadzić. Miał bardzo gęsto korzenie, na pewno doniczka była za mała, więc na chybił trafił odcięłam z każdej strony po trochu. Zapakowałam go w trochę większą doniczkę, niestety nie miałam dla niego ziemi więc dosypałam mu z pierwszego lepszego kwiatka. Od tego czasu podlewałam go odstaną wodą z odżywką dla bonsai zakupioną w supermarkecie + tą samą wodą z odżywką codziennie całego go spryskuje. Po kilku dniach od przesadzenia zaczął rosnąć jak szalony, mnóstwo nowych gałązek i listków, cały od nowa się zazielenił. Poniżej wrzucę zdjęcia jak wygląda obecnie czyli po miesiącu tego szalonego wzrostu. I tu moje pytanie, po zakupie miał malutkie ciemne listeczki, naprawdę drobne. Natomiast te które rosną mu teraz są o jakieś 300% większe. Czy to przez tą odżywkę mu się tak zrobiło? Czy raczej jest to normalne? Czy da się jakoś zmniejszyć rozmiar rosnących liści? Czy mam mu teraz dać trochę pożyć czy powinnam go już podciąć? Proszę o pomoc jestem bardzo początkująca, a nie chce go krzywdzić Pozdrawiam.

Witam, piszę z prośbą o Waszą pomoc. W maju tego roku czyli ponad 3 miesiące temu zakupiłam Wiąz drobnolistny, na karteczce pisało Zelkova. Po jakichś 2 tygodniach zaczęły opadać mu liście, do tego stopnia, że po kilku dniach nie zostało mu praktycznie nic. Pomyślałam że może go przelałam i gniją mu korzenie. Więc w końcu w akcie desperacji wyciągnęłam go z doniczki żeby go przesadzić. Miał bardzo gęsto korzenie, na pewno doniczka była za mała, więc na chybił trafił odcięłam z każdej strony po trochu. Zapakowałam go w trochę większą doniczkę, niestety nie miałam dla niego ziemi więc dosypałam mu z pierwszego lepszego kwiatka. Od tego czasu podlewałam go odstaną wodą z odżywką dla bonsai zakupioną w supermarkecie + tą samą wodą z odżywką codziennie całego go spryskuje. Po kilku dniach od przesadzenia zaczął rosnąć jak szalony, mnóstwo nowych gałązek i listków, cały od nowa się zazielenił. Poniżej wrzucę zdjęcia jak wygląda obecnie czyli po miesiącu tego szalonego wzrostu. I tu moje pytanie, po zakupie miał malutkie ciemne listeczki, naprawdę drobne. Natomiast te które rosną mu teraz są o jakieś 300% większe. Czy to przez tą odżywkę mu się tak zrobiło? Czy raczej jest to normalne? Czy da się jakoś zmniejszyć rozmiar rosnących liści? Czy mam mu teraz dać trochę pożyć czy powinnam go już podciąć? Proszę o pomoc jestem bardzo początkująca, a nie chce go krzywdzić Pozdrawiam.

[wro_bel]

Ja bym nic nie robił i zostawił drzewko do wiosny - nie będziesz przycinać to nie będziesz hamować jego wzrostu. Na wiosnę przeprowadziłbym jakieś cięcie formujące, aby nadać lepszy kształt koronie.

[MaciekMM]

[Monika0211]

Nie, tego nie napisali A jeśli będę pryskać moje bonsai zwykłą wodą destylowaną to ma jakiś sens? Czy żadnego skoro ona jest ze wszystkiego oczyszczona? Więc to może być powodem, że liście rosną takie duże? Czy może one teraz są naturalne, a po zakupie były za małe? Wydaje mi się, że wszystkie te drzewa w sklepach mają właśnie takie malutkie listeczki.

Nie, tego nie napisali A jeśli będę pryskać moje bonsai zwykłą wodą destylowaną to ma jakiś sens? Czy żadnego skoro ona jest ze wszystkiego oczyszczona? Więc to może być powodem, że liście rosną takie duże? Czy może one teraz są naturalne, a po zakupie były za małe? Wydaje mi się, że wszystkie te drzewa w sklepach mają właśnie takie malutkie listeczki.

[peper50]

Młode liście u wiązów zawsze są większe od starszych ale i one z czasem maleją. Poza tym większe liście mogą być też oznaką małej ilości światła.

Pozdrawiam.