Jak uratować Ficusa M. ginseng? Proszę o pomoc |
Autor |
Wiadomość |
marzena
Dołączyła: 18 Sty 2012 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-02-14, 21:46 Jak uratować Ficusa M. ginseng? Proszę o pomoc
|
|
|
Witam, od niedawana mam Ficusa M. Ginsenga'a (od listopada 2011r). Zmieniałam mu kilka razy miejsce położenia (ponieważ się przeprowadzałam). Teraz trzymam go na stoliku niedaleko okna (a okno od wschodniej strony jest). Kilka razy przelałam go a następnie przesuszyłam. Pewnie dręczą go jakieś szkodniki ponieważ kiedyś widziałam na nim białego osobnika. Dodatkowo źle wykonałam przycinanie gałązek bo zaczęły przysychać. Ma 14 cm wysokości. Co mam zrobić żeby je uratować? Jakich odżywek, bakteriobójczych nawozów stosować? Czy je przesadzić do innej doniczki? Jak je podlewać? Czy wystarcza mu tyle światła? Jak je prowadzić? Wiem, że dużo pytań i beznadziejna sytuacja ale może uda się je jeszcze uratować, pozdrawiam i z góry DZIĘKUJĘ:)[/img] |
Ostatnio zmieniony przez marzena 2012-02-14, 21:53, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2012-02-15, 19:59
|
|
|
Przede wszystkim to przeszukaj forum, bo mamy odpowiedź na każde z twoich pytan. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
marzena
Dołączyła: 18 Sty 2012 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-02-20, 02:01
|
|
|
Dzięki, cos jeszcze?
|
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2012-02-20, 08:35
|
|
|
Przestań się lenić, zrób coś na własną rękę zamiast czekać na gotowece. Dodam jeszcze, że przycisk szukaj jest ulokowany na górze strony pomiędzy 'FAQ' a 'Użytkownicy'. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2012-02-21, 06:56
|
|
|
Co to znaczy "nie daleko okna". METR to już dla drzewka ciemnica. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
marzena
Dołączyła: 18 Sty 2012 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-02-21, 09:53
|
|
|
nie daleko to 1,5m. Dowiedziałam się, że Fikus może stracić wszystkie liście a później się podbierze, na początki marca zacząć go nawozić i można przesadzić do większej doniczki o 1 rozmiar. Tak? |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2012-02-21, 12:15
|
|
|
Przeczytaj co wyżej napisał slowikp, 1,5 od okna to już ciemno. Zabiegi możesz wykonywać, ale nie wszystkie naraz. Jak masz obawy co do zdrowia i szkodników, to najpierw zajmij się tym problemem. Jak przeżyje to myśl o przesadzaniu, a na koniec nawożeniu. Według mnie to praca na conajmniej 2 sezony. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
marzena
Dołączyła: 18 Sty 2012 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-02-22, 00:55
|
|
|
Aha, dziękuję. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|