|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Pierwsze drzewko... Pierwsze pytania... Pierwsze problemy... |
Autor |
Wiadomość |
xXFernIXx [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-10-29, 20:37 Pierwsze drzewko... Pierwsze pytania... Pierwsze problemy...
|
|
|
Po dłuższym namyśle postanowiłem że nie będę cudował i się bawił w sadzonki, nasiona itp. Więc poszedłem za waszą radą, ubrałem się i zagościłem w OBI... tam udałem się do Pani z obsługi co by doradziła i wybrała co by było dla mnie jak najlepiej... moje kryteria:
- drzewko indoor (do hodowania w domu)
- dla początkującego
- no i ładne
Po dłuższym namyśle dokładnie 5 godzin temu wróciłem do domu z "Tym":
http://img827.imageshack....7/dscn3797k.jpg
No i teraz zaczynają się pytania i problemy...
Aby nie zakładać 100000 tematów, wszystko napisze w tym jednym....
Problemy
1. Nie jestem pewien gatunku, Pani w sklepie nie wiedziała a na ulotce pisało tylko że to bonsai
Z tego co wywnioskowałem to myślę że to "Wiąz drobnolistny" ale pozostawiam ocenę Wam
Oto fotki liścia i pnia:
http://desmond.imageshack....jpg&res=medium
http://desmond.imageshack....jpg&res=medium
2. W jakim wieku może być drzewko ?
3. Staram się dużo czytać o bonsai ale wszędzie pisze to samo a do mnie jak do dziecka więc:
a) Jak to jest z przesadzaniem ? mam już przesadzić ? czy drzewko będzie gubiło liście na zimę ?
b) Jak to jest z nawożeniem ? mam już zacząć ? czy za jakiś czas ?
Pytania
1. Aby nie było niejasności chciałbym prowadzić moje drzewko w stylu Hokidachi (styl miotlasty)
2. Czy już mogę drzewko przyciąć czy zostawić do np. wiosny ?
3. Czy już można drzewko drutować czy jeszcze nie ?
4. Podlewać od góry czy na spodek gdzie drzewko samo będzie sobie ciągło ? zraszać liście ?
Jeśli to możliwe to po proszę linki do wszelkich możliwych artykułów które mogłyby dostarczyć mi niezbędnej wiedzy która pozwoli mi nie uśmiercić drzewka....
Oczywiście ja sam także cały czas siedzę w necie i czytam ! Co by nie było że się obijam ! |
|
|
|
|
nandu
Lena
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 12 Cze 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2011-10-29, 21:09
|
|
|
Problemy
1. Jak dla mnie to jest wiąz drobnolistny
2. Nie ważne ile ma lat... ważne na ile wygląda
3. więc:
a) Ja bym przesadziła na wiosnę
b) Nawożenie dopiero kilka tygodni po przesadzeniu
Pytania
2. zostawić do wiosny, nie pali się
3. narazie utrzymaj je przy życju
4. podlewaj przez zanurzenie
Postaw drzewko na najjaśniejszym parapecie w domu. Najlepsze byłoby jasne i zimne pomieszczenie (8 -10 stopni). Podlewaj jak ziemia delikatnie przeschnie (nie bądź nadgorliwy i go nie przelej). Dobrze postawić je na tacce z keramzytem w celu podniesienia wilgotnożci wokół drzewka (pamiętaj jednak, że drzewko nie może stać w wodzie). Przyglądaj mu się, dbaj o nie, utrzymaj przy życiu do wiosny i czytaj. Na drutowanie przyjdzie jeszcze czas.
[/b] |
|
|
|
|
Pit-B
Piotr Brożek
Pomógł: 8 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Maj 2007 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2011-10-29, 21:15
|
|
|
Czytaj!!! dla mnie 1, 2,... |
_________________ Piotrek
http://www.kwiatyagnieszki.pl/ |
Ostatnio zmieniony przez Pit-B 2011-10-29, 21:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
xXFernIXx [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-10-29, 21:57
|
|
|
nandu napisał/a: |
a) Ja bym przesadziła na wiosnę
b) Nawożenie dopiero kilka tygodni po przesadzeniu
|
Czyli póki co tylko i wyłącznie podlewać tak ?
nandu napisał/a: |
4. podlewaj przez zanurzenie
|
Czyi nie od góry tylko dolewać wody do podstawki ?
Sorka ze mną jak do dziecka trzeba niestety
Czy mógłbym prosić jakieś linki z artykułami co i jak z tymi bonsai ? Pielęgnacja, hodowla, warunki, dbanie i w ogóle wszystko co mi się przyda...
Z góry dziękuje !!
Aha!!!
I czy posiada ktoś zdjecia wiazu drobnolistnego z jesiennymi liśćmi (czerwonymi) ? bo chciałbym widziec jak to wygląda |
Ostatnio zmieniony przez xXFernIXx 2011-10-29, 22:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2011-10-29, 22:54
|
|
|
Mam taki wiąz na dworze i liście teraz są lekko zaczerwienione, bardziej brązowe. Opadają z dnia na dzień. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
Ostatnio zmieniony przez seedkris 2011-10-30, 00:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
nandu
Lena
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 12 Cze 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2011-10-30, 00:02
|
|
|
Tak, tylko i wyłącznie podlewać. Wsadzasz drzewko do pojemnika z wodą tak, żeby się dobrze "napiło". Jak skonczą lecieć bąbelki powietrza to można wyciągać. Masa jest informacji na forum na ten temat. Wystarczy poczytać.
podlweanie.jpg Tutaj instrukcja dla leniwych |
|
Plik ściągnięto 5284 raz(y) 5,74 KB |
|
|
|
|
|
xXFernIXx [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-10-30, 08:42
|
|
|
dziękuje bardzo
No ale tak czytam i wygląda na to że drzewko musi mieć wilgoć, no i w okresie zimowym stać w zimniejszym miejscu...
Odnośnie wilgoci:
Zarówno teraz jak i po przeprowadzce (za ok 3 tyg.) w domu poziom wilgotności jest bliski zeru no i w domu raczej ciepło to zraszać co jakiś czas przegotowaną wodą ?
No i odnośnie temperatury bo ma być 5-15C czy tak ? no więc w chwili obecnej mam balkon gdzie mogę wystawić drzewko bo jak wiemy warunki są idealne tylko boje się tego że jak nagle wezmę je do mieszkania gdzie jest ok 18 i wzwyż stopni to zaczną bardzo gwałtownie opadać liście |
Ostatnio zmieniony przez xXFernIXx 2011-10-30, 08:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
nandu
Lena
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 12 Cze 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2011-10-31, 01:07
|
|
|
Niektórzy zimują swoje wiązy na balkonie. Ja nie mam na to odwagi. Niestety również nie mam chłodnego pomieszczenia i muszę wykonywać zwariowane akrobacje z moim wiązem. Tej zimy bedzie stał na południowym parapecie na tacce z keramzytem.
Tutaj masz poruszony trudny temat zimowania wiąza:
http://bonsai.kamcio.com/...php?f=23&t=4625
Zraszać możesz, ale tacka lepiej podnosi wilgotność. Drzewko zraszane szybko wyschnie w domowych warunkach a z tacki woda będzie parowała cały czas. Wydaje mi się, że na balkon nie ma co teraz wystawiać. Drzewko przed kupnem stało zapewne w ciepłym pomieszczeniu. Nie ma sensu go wynosić i za chwilę znowu wnosić do domu. Lepiej żeby miało stałe i stabilne waruki. |
Ostatnio zmieniony przez nandu 2011-10-31, 01:21, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
xXFernIXx [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-10-31, 09:57
|
|
|
Dzięki bardzo w chwili obecnej jeszcze się nie wyprowadziłem a stare budownictwo więc drzewko póki co stoi w temperaturze 13,5 Stopni. Ziemia wilgotna a i w mieszkaniu lekka wilgoć to póki co warunki sa idealne no ale za ok 2-3 tyg. będę na nowym mieszkaniu gdzie
jest ogrzewanie centralne no to drzewko poleci na południowy parapet gdzie o 9 słońce już daje po oczach no i będziemy próbować z kermazytem i zraszaniem i się zobaczy jak to bedzie a teraz następny zestaw pytań
Wiem oczywiście że póki co drzewko musi się zaklimatyzować itp. więc póki o do wiosny skupiam się tylko i wyłącznie na podlewaniu ale tak na zapas wolę wiedzieć parę rzeczy.
A mianowicie:
1. Nie jestem zdecydowany do tego jak prowadzić drzewko (Styl) bardzo podobają mi się dwa ale nie bardzo wiem do którego bardziej nadaje się mój okaz... Styl Hokidachi (styl miotlasty) i Styl Moyogi (wyprostowany nieregularny) który mnie zainspirował po zobaczeniu tego drzewka:
http://img412.imageshack.us/img412/6857/ulmus.jpg
Czy da rade wykrzesać z mojego drzewka któryś z tych styli ? który będzie według was bardziej pasował ?
2. Czy jest jakakolwiek szansa na to aby w jakikolwiek sposób zakrzywić pień ?
Grzebać przy nim będę dopiero na wiosnę ale na dzień dzisiejszy czy widzicie czy da się coś ładnego z tego zrobić ? jakieś propozycje, uwagi, pytania, a może fotki instruktażowe ?
Z góry dziękuje ! |
|
|
|
|
Wurg
Początkujący
Wiek: 34 Dołączył: 30 Mar 2011 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: 2011-11-03, 10:24
|
|
|
Też mam wiąz dopiero pierwszy rok, trzymam go w domu na parapecie )jest obok mnie i patrzy co piszę ) - Twój egzemplarz jest kilka lat starszy, ja próbuję go odchodować od sadzonki.
Jeżeli chodzi o styl, w jakim chciałbyś go prowadzić, to zauważ, że jest to drzewko już uformowane (nieco niedbale) - i jedyne co możesz zrobić, to jedynie go udoskonalać. Nie widać dobrze na zdjęciu, ale chyba masz tam jeden pień - zgadza się? Więc może być to styl miotlasty. Co mogę poradzić?
Gdzieś widziałem poradnik, w którym gość praktycznie zerwał wszystkie liście z wiąza późną jesienią, przyciął gałęzie, zdrutował je razem i tak zrobił taką fajną ,,strzałę". Ale to raczej podejście ekstremalne i nie polecam na początek. Przez tę zimę po prostu o niego dbaj, aby po prostu ją przeżył i nic z nim nie rób. Do wiosny się oczytasz i będziesz miał pogląd, co z tym fantem zrobić.
Pozdrawiam, Wurg.
Ps. Nie dotykaj pnia. Nie zakrzywisz go, a możesz jedynie uszkodzić. Jest nawet ładny taki, jaki jest. |
Ostatnio zmieniony przez Wurg 2011-11-03, 10:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
xXFernIXx [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-11-03, 18:30
|
|
|
Dzięki bardzo Wurg A więc póki co do wiosny dbam o niego a potem się zobaczy Jeśli chodzi o pień to tak jest jeden i nie mam zamiaru go zakrzywiać już postanowiłem że będzie to normalny styl miotlasty, chciałbym uzyskać efekt bardzo bujnej korony więc będę kombinować....
Teraz tak nie obraźcie się ale szukam wiedzy na wszelkiego typu forach i portalach i na jednym z nich poradzili mi co bym przełożył (przełożył, czyli nie ruszał bryły korzeniowej - wyjął, wsadził do większej doniczki i zasypał mieszanką dla bonsai) oczywiście poradzili co bym zrobił to już teraz!!!
Czy to coś da ? jeśli tak to co ? Na wiosnę znowu Przesadzić ? Rozbić bryłę i zasypać świeżą mieszanką ?
Druga sprawa to tak jakby uschnięte liście...
Oczywiście wiem że liście opadają na zimę itp. ale tu widzę że w liściu zrobiły się "dziurki" Które są do koła przyschnięte.. (dziurki są bardzo, bardzo małe) zauważyłem to na jakichś 2-4 liściach ..... Czy to normalne ? czy to nie szkodniki ? jest to od ok 3-4 dni. |
|
|
|
|
nandu
Lena
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 12 Cze 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2011-11-03, 21:16
|
|
|
Myślę, że koledzy z kamcia dobrze Ci doradzają z przełożeniem go teraz do wiąkszej doniczki. Rzeczywiscie doniczka jest bardzo mała co powoduje, że podłoże szybko wysycha, szczególnie w warunkach domowych. Z większą doniczką będzie Ci łatwiej zapanować nad wilgotnoscią podłoża a roślinka dostanie dodatkową przestrzeń dla korzeni. Tylko pamiętaj, nie ruszaj teraz korzeni. |
|
|
|
|
xXFernIXx [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-11-04, 07:22
|
|
|
jeśli chodzi o wilgoć to tu nie ma problemu... podlałem drzewko w niedziele po przez zanurzenie i do dzisiaj podłoże jest wilgotne (w środku też).
Dodatkowo spryskuje 2-4 razy dziennie (przegotowaną wodą oczywiście) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|