Forum Przyjaciół Bonsai

[Tym_tyrymtym]

W internecie jest wiele napisane na temat obracania czy zmieniania miejsca fikusów. Wiem, że się bardzo przyzwyczajają do jednego miejsca, jeśli się je postawi to tak musi już zostać, ale czy można systematycznie obracać fikusa, tak by na wszystkich gałęziach liście rosły równomiernie ? Jeśli nie będziemy obracać rośliny to gałęzie będą się mimo wszystko wyginać w stronę światła a te, które nie dostaną odpowiedniej jej ilości będą słabsze, a przecież nie o to chodzi, by roślina była z jednej strony świetna a patrząc na nią z innej była "goła" z mniejszą ilością liści - słabsza.
Jak sądzicie obracanie co jakiś czas fikusa może mu zaszkodzić ? Czy raczej powinno się go obracać by rósł równomiernie z każdej strony ?

W internecie jest wiele napisane na temat obracania czy zmieniania miejsca fikusów. Wiem, że się bardzo przyzwyczajają do jednego miejsca, jeśli się je postawi to tak musi już zostać, ale czy można systematycznie obracać fikusa, tak by na wszystkich gałęziach liście rosły równomiernie ? Jeśli nie będziemy obracać rośliny to gałęzie będą się mimo wszystko wyginać w stronę światła a te, które nie dostaną odpowiedniej jej ilości będą słabsze, a przecież nie o to chodzi, by roślina była z jednej strony świetna a patrząc na nią z innej była "goła" z mniejszą ilością liści - słabsza.
Jak sądzicie obracanie co jakiś czas fikusa może mu zaszkodzić ? Czy raczej powinno się go obracać by rósł równomiernie z każdej strony ?

[wiazek0312]

W naturze nikt nie obraca roślin Ale raz na jakiś czas chyba można poobracać.

[secio]

Osobiście mam fikusa na południowym oknie, i go obracam tylko w 2 strony. Raz przodem raz tyłem do słońca ^ ^ i jest supcio

[Aniacz]

W naturze słońce nie świeci z jednej strony ...

Ja mojego fikusa mam krótko (miesiąc), więc niewiele mogę powiedzieć. Obracam go często, zależnie od humoru i nie widzę żeby mu się działo cokolwiek. Z drugiej strony, po traumatycznym przesadzeniu i przycięciu też nie stało mu się nic. Drań jest niewzruszony.

W naturze słońce nie świeci z jednej strony ...

Ja mojego fikusa mam krótko (miesiąc), więc niewiele mogę powiedzieć. Obracam go często, zależnie od humoru i nie widzę żeby mu się działo cokolwiek. Z drugiej strony, po traumatycznym przesadzeniu i przycięciu też nie stało mu się nic. Drań jest niewzruszony.