Forum Przyjaciół Bonsai

Gregory · Ostatnio zmieniony przez szef 2013-02-26, 18:39, w całości zmieniany 2 razy

( Wątek z 14.05.2006, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).

Witam
Moją brzózkę zaatakowały mszyce od jaskrawo zielonych po brązowe
Zaczęła gubić liście początkowo ich nie zauważyłem jednak, gdy zżółkło około 40%listków bardzo sie zaniepokoiłem!!!
Słyszałem o preparatach w sprayu jednak nie za bardzo jestem za "chemicznymi" rozwiązaniami
Czy znacie jakieś naturalne rozwiązanie na te okropne szkodniki? :cry:

Proszę o pomoc w walce z tymi małymi upiorami

Olon · Wysłany: 2006-09-02, 10:42

Z pewnością to zdobniczka brzozowa (mszycą jest oczywiście). Ja bym Ci jednak polecał Pirimor aerozol, bo jest naprawdę skuteczny i nie słyszałem jeszcze aby jakiejś roślince zaszkodził. Oczywiście trzeba stosować się do instrukcji.

Jeśłi jednak się uprzesz na metody naturalne to masz do wyboru:

wróg naturalny
preparat

Pasożytnicze błonkówki:
Aphidus colemani APHIDUS SYSTEM, APHIPAR
Aphelinus abdominalis

?
Aphidius ervi ERVIPAR

Drapieżne muchówki:
Aphidoletes aphidimyza APHIDEND, APHIDOLETES SYSTEM

biedronki:
Hippodamia convergens

?
Hormonia axyridis

?

Złotooki:
Chrysopa carnea

?

White_mtb · Wysłany: 2006-09-02, 10:44

nie ma co sie bawić w trutki dla wampirów ( 2 zombki czosnku ....)
środek chemiczny - raz dwa je wytempi

MOD: ciekawe jak wyglądaja tempe mszyce ? :shock:

Yasminum · Wysłany: 2007-01-05, 16:41

Mam pytanie odnośnie wyciągów. W jaki sposób należy je stosować. Czy wystarczy jednokrotny spryskanie czy też czynność należy powtórzyć? Przykładowo wciąg z łusek cebuli stosujemy przez tydzień każdego dnia, bądź też wyciąg z czosnku stosujemy przez miesiąc w odstępach 1 tygodnia?

Olon · Wysłany: 2007-01-05, 19:05

1. Wyciąg z pokrzywy zwyczajnej - jednokrotnie w czasie pojawienia się szkodników.
2. Wyciąg z cebuli - kilkukrotnie w czasie sezonu. Ma działanie zapobiegawcze
3. Wyciąg z czosnku - kikukrotnie w czasie sezonu jako środek zapobiegawczy, oraz w razie pojawienia się szkodników - jednokrotnie.
4. Wyciąg z wrotycza pospolitego - 1-2 razy zapobiegawczo, lub jednokrotnie podczas ataku.

Dwukrotne potraktowanie rośliny jednym z wyciągów podczas ataku szkodnika, w krótkim odstępie czasu (7-10 dni) jest niegroźne dla samej rośłiny, jednak istnieje niebezpieczeństwo uodpornienia się populacji szkodnika na składniki wyciągu dlatego warto przy silnym ataku, nie dającym się zlikwidować jednym opryskiem, zmieniać rodzaj wyciągu, co oprysk, np: wrotycz - 7 dni przerwy - czosnek - 7 dni przerwy - pokrzywa itd.

:-)

Yasminum · Wysłany: 2007-01-05, 20:39

No nic to. Zacznę od cebuli bo już mi się moczy, ale na jednym wypadzie chyba się nie skończy bo mszyc Ci u mnie pod dostatkiem.
Niestety wrotycz i pokrzywa nie występują wcale. O biedronkach wogóle mogę zapomnieć. Więc pozostaje czosnek. Ale to na drugą turę.
Tak poza tym informację o naturalnych środkach zwalczania mszyc mam z dodatkowego źródła i tak:
1. Garsc lusek z cebuli namoczyc w 1l wody i zostawic na 3-4 dni.Potem luski odcedzic a powstala mikstura opryskiwac roslinke.
2. Zabek czosnku zmiazdzyc ,zalac szklanka wody i dokladnie wymieszac.Po 15 min zaatakowac gadziny bez litosci

!
3. Doniczke zawinac dokladnie reklamowka a wystajacy kwiat potraktowac prysznicem - najlepiej od spodu lisci.
4. Podlac kwiatek roztworem wody z szarym mydlem.
5. Rozpuscic tyton z kilku papierosow w wodzie i tym swinstwem umyc listki i popryskac ziemie
Prysznic nie pomaga to już stwierdziłam.
Zaś cebula i czosnek z Twojego postu oraz z tego co cytuję powyżej są rozpisane odwrotnie
Olon napisał:

Cytat:

1. Wyciąg z cebuli - 20g łusek z cebuli zalać litrem zimnej lub letniej wody.
1. Wyciąg z czosnku - 25g zmielonego czosnku zalać litrem zimnej lub letniej wody. Odstawiamy jednak na 3-4 dni, a nie jak inne wywary, na 24 godziny.

Czy wiesz może która wersja jest poprawna??
Dziękuję za pomoc.

Ps. Pytając o poprawność wersji mam na myśl to, ze w informacjach, ktore ja znalazłam to cebula ma byc odstawiona na 3-4 dni a nie czosnek ;-)