Forum Przyjaciół Bonsai

[Alina Fudalla]

Na wstepie zaznacze ,ze poczytalam o zasadach pielegnacji , podlewania i nawozenia drzewek bonsai. Wydawalo mi sie ,ze doskonale opiekuje sie moim nowym drzewkiem- 17-letnim wiazem. W sklepie wygladal cudownie- chociaz zauwazylam wkolo troche opadlych listkow. W domu mam go od ok miesiaca i wyglada coraz smutniej. Liscie traci w zastraszajacym tempie. Podlewam go ,wczesniej sprawdzajac wilgotnosc ziemi- wypada to srednio co 2-3 dni. Zraszam korone. Nawoze zgodnie z instrukcja na srodku- jest to niemiecki preparat. Moze mial zbyt malo swiatlo-dziesiaj wyladowal na parapecie. Na miejscu zgubionych lisci pojawiaja sie jasno zielone zawiazki, z ktorych rozwijaja sie galazki ale niezbyt piekne ,o duzych lisciach. Na forum znalazlam podobne tematy ale odpowiedzi sa troche niejasne. Przyczyna moze byc przelewanie, przenawozenie, zbyt malo swiatla. Problem swiatla , mam nadzieje zalatwi parapet od pd-zach strony ale co z nawozeniem , czy przerwac zupelnie , czy sprobowac go troche przesuszyc. Prosze o pomoc!

Na wstepie zaznacze ,ze poczytalam o zasadach pielegnacji , podlewania i nawozenia drzewek bonsai. Wydawalo mi sie ,ze doskonale opiekuje sie moim nowym drzewkiem- 17-letnim wiazem. W sklepie wygladal cudownie- chociaz zauwazylam wkolo troche opadlych listkow. W domu mam go od ok miesiaca i wyglada coraz smutniej. Liscie traci w zastraszajacym tempie. Podlewam go ,wczesniej sprawdzajac wilgotnosc ziemi- wypada to srednio co 2-3 dni. Zraszam korone. Nawoze zgodnie z instrukcja na srodku- jest to niemiecki preparat. Moze mial zbyt malo swiatlo-dziesiaj wyladowal na parapecie. Na miejscu zgubionych lisci pojawiaja sie jasno zielone zawiazki, z ktorych rozwijaja sie galazki ale niezbyt piekne ,o duzych lisciach. Na forum znalazlam podobne tematy ale odpowiedzi sa troche niejasne. Przyczyna moze byc przelewanie, przenawozenie, zbyt malo swiatla. Problem swiatla , mam nadzieje zalatwi parapet od pd-zach strony ale co z nawozeniem , czy przerwac zupelnie , czy sprobowac go troche przesuszyc. Prosze o pomoc!

[Ronin]

Zaprzestań nawożenie, przesadź do przepuszczalnej mieszanki np. torf odkwaszony żwir 3-5 mm ok. 1:1. Uprzednio pozbądź się z torfu resztek drzewnych, włókien kokosowych i innych zapychaczy (przesiej ją przez grube sito). wytrzep całą starą ziemię z korzeni i posadź w tej nowo-przygotowanej mieszance. Po wszystkim zrób mu tunel z kawałka folii przeźroczystej i trzymaj go w nim np. około miesiąca, wietrząc raz dziennie na kilkadziesiąt minut. W takim insekcie ogranicz podlewanie. Nowa mieszanka jest przepuszczalna i szybko traci wilgotność, ale też łatwiej ją pozyskuje, a co więcej korzenie mają czym oddychać.
Niczego nie obcinaj na razie, trzymaj go w jasnym miejscu gdzie nie ma zbytnich wahań temperatury. od kwietnia możesz zacząć nawożenie. Pamiętaj, że dawka na opakowaniu nawozu jest dawką docelową tzn. do niej się dąży, ale nie zaczyna. Zatem jeśli jest to np. 5 ml na litr to zacznij nawożenie od np. 2 ml i sukcesywnie zwiększaj dozowanie podczas kolejnych nawożeń.
Pamiętaj, że wszystkie proporcje i liczby jakie podaje (ilości i terminy) są umowne i sama musisz z obserwacji rośliny wywnioskować czy na dany zabieg jest już pora czy nie.
Powodzenia.