|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Pierwsze bonsai |
Autor |
Wiadomość |
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-23, 15:38 Pierwsze bonsai
|
|
|
Proszę o wyrozumiałość, bo pierwszy raz wypowiadam się tutaj. Wiem, że mogę Was nudzić tak banalnymi pytaniami, ale potrzebuję kilku odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Po pierwsze, chciałam się przywitać i chciałam powiedzieć, że podziwiam Was za cierpliwość do trudnych w utrzymaniu drzewek. Rozumiem, że pewne rzeczy wchodzą w nawyk, ale mimo wszystko jest to zajmujące hobby. Mam sporo doświadczenia ze zwierzętami, opiekuję się kilkoma roślinami, ale chciałam spróbować swoich sił w tej sztuce.
A więc... mam zamiar zacząć od opieki nad jednym-dwoma drzewkami. Postanowiłam, że będzie to jabłoń, wiśnia lub ewentualnie brzoza. Nasunęło mi się pytanie dotyczące "nasion bonsai" - To znaczy. Wiem, że nie kupię sobie sadzonki, gdyż będzie to już duże drzewko. Dlatego potrzebuję nasiona któregoś z tych drzew. No tak. Ale skąd wziąć nasiona drzew owocowych i sprawić, żeby się przyjęły?
Przeczytałam o nawadnianiu - te warunki jestem w stanie spełnić, ale jeszcze sprawa nawożenia - nie wiem, jakiego nawozu wymagają te rośliny i w jakiej ilości. Nie wiem też, jak zapewnić odpowiednie pH. pH ziemi z tego, co przeczytałam ma być raczej obojętne. Jaka ziemia jest dobra dla bonsai?
Przeczytałam wcześniej trochę artykułów o bonsai, ale spotykałam trochę niepełne informacje, dla tego zwracam się do Was. Będę szukać dalej, ale jeśli ktoś mi pomoże - będę wdzięczna.
Pozdrawiam, Agnieszka. |
Ostatnio zmieniony przez Sandomierzanka 2010-01-24, 18:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2010-01-23, 17:42
|
|
|
Witaj.
Co do nasion drzew owocowych to logika nakazuje szukać ich w owocach
Ale osobiście odradzam Ci to.Po pierwsze może się okazać trudne wyhodowanie rośliny z takiego nasionka.A po drugie z doświadczenia wiem że na początku przygody z bonsai człowiek chce jak najszybciej zacząć formować itd.(sam tak miałem)...Jesteś gotowa czekać przynajmniej z 5 lat od zasiania do momentu kiedy będziesz mogła coś z drzewkiem robić?Moim zdaniem nie ma sensu.Odradzam też kupowanie drzewka owocowego ze szkółki bo takie sadzonki sadownicze średnio nadają się na bonsai ze względu na wysokość i brak lub niewielką liczbę bocznych pędów.
Najlepiej byłoby jakbyś poszukała w zaniedbanych sadach,albo w pobliżu pastwisk.W takich warunkach można znaleźć naprawdę ciekawe okazy (zwierzęta podgryzające przez wiele lat młode rośliny robią z nich nieraz ciekawe pre-bonsai).Oczywiście szukać możesz już teraz,ale z wykopywaniem czekaj do wiosny i poczytaj na forum jak powinno się to robić.
Co do nawozu to wybierz jakiś dostępny w handlu (np.Pokon do bonsai) i stosuj się do zaleceń na opakowaniu.Tyle tylko że jeśli zdecydujesz się wykopać drzewko z natury to w pierwszym roku z zasady nie powinnaś go nawozić.Jeśli uprzesz się na nasiona,tym bardziej będziesz miała sporo czasu do rozpoczęcia nawożenia.
Co do gleby to na początku zwykła ziemia kwiatowa powinna wystarczyć.Później możesz myśleć nad innymi mieszankami lub akadamą.No i jeśli będziesz wykopywała drzewko z natury to dobrze jest na początki posadzić je do takiej ziemi w jakiej rosło dotychczas,żeby nie przeżyło zbyt dużego szoku.
I mam nadzieję że jesteś świadoma że żadnego z drzew które wymieniłaś nie możesz hodować w domu?
Pozdrawiam i życzę powodzenia. |
|
|
|
|
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-23, 18:06
|
|
|
Doszłam do wątku: outdoor i indoor. Niewiele informacji było na temat tych drzewek. Dopiero teraz sprawdziłam, choć każdy podaje co inne informacje.
wiśnia w donicznce
To też mnie trochę zwiodło z drogi... Czyli wiśni nie można hodować w domu?
Co do nasion, to czasem pestki należy wysuszyć, jak podają niektóre źródła, dlatego chciałam spytać...
Jeśli chodzi o to, czy mam sporą chęć do modelowania drzewka - chcę nabrać wiedzy, co zajmie mi trochę czasu, a drzewko zdąży sobie podrosnąć. Akurat, gdy poczyta się o tym wszystko, co się da, ma się największą ochotę do zabawy z takim czymś.
Cierpliwa jestem, o to nie trzeba się bać. Mam psa, kota i dwie papugi i najgorszego potwora - szkołę, ale ze wszystkim sobie bardzo dobrze radzę.
Z wypowiedzi wywnioskowałam, że fikus to dobry wybór, akurat mam kilka w domu, ale w sumie nie wiem, jak go rozmnożyć. Tzn. Wiem tyle, że trzeba odciąć gałązkę, wstawić do wody, aż przestanie wydzielać takiego czegoś białego i potraktować ukorzeniaczem i wstawić do piachu i torfu, chyba tak to leciało.
Dziękuję za odpowiedź. |
Ostatnio zmieniony przez Sandomierzanka 2010-01-23, 18:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2010-01-23, 20:23
|
|
|
Żadnego drzewa z naszej strefy klimatycznej nie można uprawiać w domu.Latem jest tam za suche powietrze a zimą muszą przejść okres spoczynku.Ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś hodowała bonsai z wiśni na balkonie (jeśli mieszkasz w bloku).Musiałabyś tylko zabezpieczyć drzewko na zimę przed mrozem.
Co do suszenia nasion to się nie wypowiem bo nigdy nie rozmnażałem drzew owocowych z nasion więc nie wiem.Tylko jeszcze raz odradzam - to trwa bardzo długo a praktykę trzeba na czymś zdobyć - samym czytaniem nie nauczysz się formować bonsai.
Jeśli zaś chodzi o fikusy,to jak najbardziej - możesz uprawiać jako indoor bonsai.Co do rozmnażania fikusów to jest to akurat taki gatunek że bardzo łatwo się ukorzenia (nawet bez ukorzeniacza).Możesz wstawić gałązki do wody i trzymać do momenty aż pojawią się korzenie.Sam tak najczęściej robiłem.Możesz też wsadzić gałązki od razu do ziemi,tylko w takim przypadku warto przyciąć wszystkie liście do połowy żeby nie traciły tak szybko wody i przykryć je np.założonym luźno mini namiotem z folii,albo po prostu postaw do góry dnem duży słoik. |
|
|
|
|
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-24, 18:30
|
|
|
Wybieram się do sklepu, żeby kupić kilka rzeczy, żeby zacząć...
Kolejny zestaw pytań:
Wszędzie widzę, że ludzie mają doniczki ceramiczne, czy plastikowe się nie nadają?
Czy w kwiaciarni są gotowe ziemie dla tego typu roślin, czy mieszankę musimy sporządzić sami?
Co jeszcze powinnam kupić, zaczynając opiekę nad bonsai? |
|
|
|
|
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2010-01-24, 18:40
|
|
|
Plastikowe doniczki jak najbardziej się nadają,zwłaszcza na początku przygody z bonsai bo przede wszystkim są tańsze.Jednak ceramiczne są o wiele ładniejsze więc jak ktoś ma już piękne bonsai to chce żeby i doniczka pięknie wyglądała.W końcu bonsai to całość - roślina + doniczka.
Co do mieszanek glebowych to oczywiście można w sklepach dostać gotowe,ale ja osobiście wolę zrobić to samemu...tutaj tez wiele zależy od rośliny.
Moim zdaniem nie ma sensu zaczynać od kupna doniczki i podłoża jak nie masz jeszcze rośliny.Jeśli postanowisz pozyskać roślinę z natury,tak jak pisałem powinnaś posadzić na początek do tej gleby w której rosła.Natomiast jak kupisz jakieś drzewko w sklepie to i tak nie powinnaś go od razu przesadzać.
Tak więc najlepiej w pierwszej kolejności rozejrzyj się za materiałem na bonsai |
|
|
|
|
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-24, 18:43
|
|
|
Ach, widać nie wspomniałam o mojej decyzji... Fikus benjamin.
Myślałam, czy nie znaleźć na forum jakiegoś kącika, choćby i ten temat, aby dokładnie opisywać jego rozwój i dodawać zdjęcia, oczywiście jeśli można. |
|
|
|
|
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2010-01-24, 18:49
|
|
|
Ale masz już roślinę z której chcesz formować bonsai czy dopiero zaczynasz z sadzonkami? |
|
|
|
|
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-24, 18:53
|
|
|
Mam trzy dorosłe fikusy w domu, które mają paręnaście lat, właściwie to należą do mojej mamy. Jeden jest po chorobie i był cały wymyty ludwikiem, żeby pozbyć się pasożytów, przez co jest osłabiony i nie będę mu dokuczać, a dwa inne są krótko ścięte, (nie mają w ogóle listków) dlatego je zostawię i kupię sobie kilkunastu centymetrowe sadzonki i wstawię do doniczek. Upatrzyłam sobie jedną okrągłą i jedną prostokątną płaską. Większość już zaplanowałam. |
Ostatnio zmieniony przez Sandomierzanka 2010-01-24, 18:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2010-01-24, 18:56
|
|
|
I znowu muszę się powymądrzać
Na początku nie sadź do płaskiej doniczki.Posadź do zwykłej i najlepiej jak największej.Wtedy roślina szybko będzie rosła,pień będzie grubiał,itd....jak posadzisz do płaskiej do będzie rosła bardzo powoli i na efekty trzeba będzie strasznie długo czekać |
|
|
|
|
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-24, 19:00
|
|
|
W takim razie, na ile centymetrów głębokości? Zadręczam pytaniami. |
|
|
|
|
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2010-01-24, 19:02
|
|
|
Nie napiszę ile cm bo nawet nie wiem jak wyglądają te sadzonki,ale tak jak mówiłem - im większa tym lepsza.
Do płaskiej zawsze jeszcze zdążysz posadzić za kilka lat |
Ostatnio zmieniony przez lukipela 2010-01-24, 19:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-24, 19:10
|
|
|
A więc ostatnie na dziś pytanie; pokoje, które nadają się do opieki nad drzewkiem mają okna od północy. Fikus, z tego co przeczytałam, ma mieć średnio jasno, ale światła potrzebują. Inne fikusy mam w pokojach tych ciemniejszych i dobrze rosną, te, które kupię, też będą się raczej dobrze miały, czy będą chorować? |
Ostatnio zmieniony przez Sandomierzanka 2010-01-25, 10:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2010-01-24, 19:12
|
|
|
Akurat fikusy na północnym oknie powinny dać radę - ale muszą stać na parapecie |
|
|
|
|
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-27, 14:35
|
|
|
Mam już plan. Będą dwie kompozycje - Jedna płaska z kwadratowym dnem i będzie tam mini las, dlatego nie zamierzam mieć grubych pieńków, raczej chude - Czy jeśli zamierzam zrobić to w ten sposób, mogę od razu je zasadzić w płaską doniczkę? Drzewek około pięć-siedem.
A druga będzie jako mumia z trzech sadzonek. |
Ostatnio zmieniony przez Sandomierzanka 2010-01-27, 14:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|