Aklimatyzacja
Bardzo często pojawiają się pytania o przyczynę kiepskiego stanu rośliny po jej zakupie lub zmianie miejsca. Zakładając, że przeczytaliśmy artykuły o podlewaniu, nawożeniu i roli światła dla roślin i stosujemy się do wskazówek tam zawartych , wytłumaczeniem kłopotów (na szczęście przejściowym) z naszym drzewkiem najczęściej jest tzw. aklimatyzacja. Jest to zjawisko znane chyba wszystkim organizmom żywym, również nam, związane ze zmianą miejsca z którą wiąże się zauważalna zmiana warunków – np. temperatury czy oświetlenia. Człowiek również reaguje negatywnie na zmianę warunków otoczenia np. po podróży w inna strefę klimatyczną.
Nasze drzewka również nie lubią takich zmian. Po przeniesieniu ich w miejsce gdzie warunki uprawy odbiegają od dotychczasowych roślina wyraźnie daje nam znać, że nie do końca jej się to podoba. Aklimatyzacja dla różnych gatunków może mieć odmienny przebieg. Przykładowo w przypadku ficusów często skutków aklimatyzacji nie zauważymy, a wiązy prawie zawsze reagują żółknięciem i częściowym opadaniem liści.
Skutki aklimatyzacji to prawie zawsze spowolnienie lub zatrzymanie rozwoju (zazwyczaj nie dłużej niż 2 tygodnie). W przypadku większości gatunków występuje również żółknięcie i opadanie liści. Oba zjawiska są ze sobą powiązane. Zatrzymanie rozwoju skutkuje brakiem możliwości wyżywienia wszystkich liści, dlatego roślina pozbywa się części z nich.
Bonsai najczęściej wraca do formy średnio po 2 tygodniach, czasem szybciej, czasem wolniej – nie ma na to normy. Ważne jest aby zapewnić optymalne warunki do rozwoju, tak aby maksymalnie skrócić ten czas. Aklimatyzacja jest zjawiskiem negatywnym, osłabiającym roślinę, dlatego najlepiej wybrać dla niej jedno miejsce uprawy i nie zmieniać go.
Kiedy aklimatyzacja jest najbardziej uciążliwa dla bonsai? Im bardziej zmieniają się warunki, tym mocniej roślina na tą zmianę reaguje. Najczęściej spotykamy się z tym problemem gdy przywozimy roślinę ze sklepu do domu lub przenosimy ją ze stanowiska zewnętrznego do pomieszczenia. Co ciekawe bonsai znacznie lepiej znosi przeniesienie z wnętrza na np. ogródek niż odwrotnie. Wiąże się to z optymalnymi warunkami do rozwoju na zewnątrz i zdecydowanie sztucznymi warunkami we wnętrzach. Przenosząc więc drzewko w miejsce gdzie ma znacznie lepsze warunki do rozwoju reakcja na zmianę jest zazwyczaj niewielka, a bujny rozwój zaczyna się znacznie szybciej.
Dobrym przykładem jest wiąz drobnolistny, jeden z najpopularniejszych gatunków bonsai jaki spotykamy w Polsce. Po zakupie wiąza w sklepie przynosząc go na ogródek dajemy mu lepsze stanowisko niż to które miał w sklepie. Możemy spodziewać się szybkiego przyrostu i niewielkiej reakcji na zmianę. Wstawiając to samo drzewko do domu na parapet, będziemy obserwować więcej negatywnych skutków aklimatyzacji, najczęściej ze zrzuceniem części liści włącznie. Reakcja na pogorszenie warunków jest naturalna :
gorsze warunki = spowolniony rozwój = brak możliwości wyżywienia całej zieleni = zrzucanie liści.
Z najczęściej spotykanych u nas gatunków, aklimatyzacja najłagodniej przebiega u ficusów i ligustrów chińskich , najgorzej zmianę warunków znoszą wiązy drobnolistne.
Jak wiemy roślin outdoor nie uprawia się we wnętrzach, dlatego ich aklimatyzacja zazwyczaj nie dotyczy. Czasami jednak i przy tych roślinach widać skutki zmiany miejsca, np. o innym natężeniu światła. Warto wspomnieć, ze kłopoty związane z aklimatyzacja są tym mniejsze im silniejsze jest drzewko. Czyli jeśli przenosimy roślinę, która uprawiana była przez cały rok w optymalnych warunkach, zniesie to znacznie lepiej niż np. drzewko z marketu, które przez kilka ostatnich tygodni (czasem miesięcy) miało fatalne warunki, praktycznie uniemożliwiające rozwój.
Autorzy:MOD TEAM
CHCESZ COŚ DODAĆ?
Jeśli masz rzetelne informacje, które pozwoliłyby wzbogacić treść artykułu albo chciałbyś zgłosić uwagę do treści już istniejącej – napisz do nas…
Olon, Szef