Chcę otrzymać drzewko z pędu |
Autor |
Wiadomość |
Urban88 [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-09, 19:59 Chcę otrzymać drzewko z pędu
|
|
|
( Wątek z 25.05.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).
Chciałbym odtrzymać nowe drzewko z pędu. Mam drzewko i chcialbym z niego uzyskac pęd. Jaki pęd najlepiej odciąc i jak go zasadzić w doniczce |
Ostatnio zmieniony przez Olon 2006-08-09, 20:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-08-09, 20:00
|
|
|
Witam
To zależy od drzewka. Niektóre łatwo sie ukorzeniają nawet jak wsadzisz badyl do ziemi , ale ja najczęściej stosuję taka metodę: wybieram z rośliny pęd gałązkę o interesujących kształtach , ucinam gdzieś w okolicy powyżej najbliższego rozgałęzienia , a następnie zostawiam na jakiś czas leżeć w cieniu ( około godziny jeśli roślinka jest z tych silniejszych , 15 minut jeśli jest z tych delikatniejszych , a np. klona to ostatnio od razu zanurzyłem w wodzie). Następnie zanużam w odstanej wodzie w wąskim naczyniu. Dalej to juz tylko czekanie kiedy i czy wogóle wypusci korzenie. Jak mają po kilka centymetrów ( korzenie) to umieszczam w przepuszczalnym i mało ubitym podłożu . Nie nawożę w danym roku. Na przyszły rok przesadzam do odpowiedniego dla danej roslinki podłoża i po kilku tygodniach zaczynam normalnie zasilać drzewko nawozami.
Ukorzenianie odciętych pędów najlepiej wychodzi na początku i podczas silnego okresu wegetacji ( polecałbym marzec kwiecień maj ) , oraz zależy od pogody w danym roku. Warto też sięgnąć po jakis kalendarz ogrodniczy z zaznaczonymi okresami , w których rośliny dobrze znoszą przesadzanie i dopasować sie do nich.
Tak wogóle to metod masz mnóstwo i każdy wtajemniczony mógłby podać Ci pewnie swój własny sposób. Dużo robi zbierane latami doświadczenie i praktyka.
Dodam tylko , że są jeszcze inne metody polegające na wykonaniu tzw. odkładu powietrznego lub ziemnego , ale wymagają juz trochę większego obycia. Jeśli Ty lub ktos byłby zainteresowany tą metodą to zajzyjcie na stronę , której banner umieszczony jest na tej stronie u góry po lewej.
Owocnego ukorzeniania ! |
|
|
|
|
Urban88 [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-09, 20:01
|
|
|
Dzieki za rade, bede musial sprobowac twojej metody. |
|
|
|
|
Kurzy [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-09, 20:02
|
|
|
Witam!
Odciolem ostatnio trzy cienkie galazki fikusa stojacego na klatce schodowej.
Jeden wsadzilem bezposrednio do wilgotnej ziemi a dwa do wody.
Z tego w ziemi nic nie wyszlo. Z jednego w wodzie tez nic nie wyszlo.
Trzeci ktorego wsadzilem do wody zaczyna wypuszczac jak mniemam korzonki (mniemam bo w zyciu nie widzialem jak to sie dzieje na wlasne oczy).
Wyglada to tak:
zauwazylem ze z pod kory z czesci galazki znajdujacej sie pod woda wysrastaja biale wyrostki.
Pytania:
Ile jeszcze czekac z przesadzeniem do ziemi?
nie da sie okreslic dlugosci tych korzonkow gdyz jak mowilem sa to swoistego rodzaju wyrostki ktore dopiero sie "wykluly".
Czy czekac az korzonki jerszcze sie rozwina w wodzie jesli tak to mniej wiecej jakiej dlugosci??
Do jakiej ziemi go wsadzic? dysponuje zwykla ziemia do kwiatkow i akadama.
Dziekuje i pozdrawiam |
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-09, 20:03
|
|
|
Czekać aż korzenie będą miały po ok 5 cm. Posadzić do ziemi do kwiatów zmieszanej z piaskiem (zwykły żółty).
Pędy ficusa włożone do wody mają takie białe wyrostki, nie ze wszystkich powstają korzenie. |
|
|
|
|
Dynia [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-09, 20:04
|
|
|
Witam Jestem ŚWIEŻAKIEM bonsaiowcem Mam pytanie co do wkladania aby ukorzenic fikusy do wody. A co z metoda wlozenia pedu do torfu i pod słoik z tym? Dobra jest, czy lepsza z ukorzenianiem w wodzie?
Pozdr~~ |
|
|
|
|
White_mtb [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-09, 20:04
|
|
|
Ja próbowałem 2 metody
1 metoda do szklanki z wodą - i po puszczeniu na łodygach -takich białych baniek oraz małych korzeni (3-5mm) wkładałem do ziemi
2 metoda - uciete gałązki od razu wsadzałem w ziemie -podlewałem lekko i spryskałem worek foliowy (słoik tez moze być -ale nie miałem takich szerokich otworków w słoikach zeby sie doniczki zmieściły)- co 3 dni wietrzyłem roślinki po 10-15 minut i pryskałem worek od środka - podlewać już nie trzeba bo wilgoć cały czas sie utzymuje i ziemia jest mokra -po około 4-6 tygodniach worek się sciąga i ma sie ukorzenione sadzonki
Zdecydowanie polecam tą drugą metode (z workiem -czy słoikiem) - poniewaz przyjmowanie się młodych gałązek jest 100%
Pierwsza metoda - mi na 10 przyjeły sie tylko 4 |
|
|
|
|
Dynia [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-09, 20:05
|
|
|
^white_mtb napisał/a:
> Zdecydowanie polecam tą drugą metode (z workiem
> -czy słoikiem) - poniewaz przyjmowanie się
> młodych gałązek jest 100%
> Druga metoda - mi na 10 przyjeły sie tylko 4
W sensie chodzi Ci ze PIERWSZĄ metoda na 10 przyjęły się 4? Bo przy słoiku(folii) napisałeś, że metoda 100%
To jak jest wreszcie? |
|
|
|
|
JoeEigo [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-09, 20:07
|
|
|
Ani ta pierwsza a ni ta druga metoda jest blefem. ja wsadziłem tą drugą metodą i gnija mi gałazki.
MOD: Joe. Tekst nie jest jednoznaczny. Czy chodziło o to że "I ta pierwsza, i ta druga metoda jest blefem." ? A może o to, że :"Ani pierwsza, ani druga metoda nie jest blefem"??? Sformułuj - proszę- wypowiedź tak abyśmy jasno rozumieli o co chodzi, a potem skasuj moje uwagi , ok ? |
|
|
|
|
White_mtb [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-09, 20:08
|
|
|
Już rozwiewam twoje wątpliwości niedowiarku ...
Te małe wsadzone ze 3 miesiące temu (wysokość? 3-5cm)- miałem jeszcze zdjęcie jedno jak specjalnie takiego malucha wykopałem z tej doniczki aby pokazać jakie malutkie,cieniutkie korzonki są -jak znajde fotke -to wkleje!
Drugie zdjęcie to aktualny wygląd 2 sadzonek siedzących razem - jutro zrobie zdjęcie fikusów -tez tych samych co są na 1 fotce- i zobaczysz jak szybko rosną.Te sadzonki sagereti które wstawiam na fotce 2 mają wysokość 40-50 cm? - dla porównania połozyłem zegarek, który nosze na ręku.
Jeżeli Tobie nie wychodzi to znaczy że:
-albo masz za słabo przepuszczalną ziemie -bez piasku i kamyków?
-albo lejesz jak nieco nierozgarnięty! - wystarczy raz podlać a gdy sciągasz worek co 2-3 dni wystarczy tylko spryskac -i to sam worek tylko bez rosliny i ziemi
-albo masz nie szczelny worek
-albo za słabo wsadzasz rośline do ziemi gdy chcesz ją posadzić ...
poniżej foto -(sorry ze takie duze)
1. 3 miesiące temu
2. dzień dzisiejszy
i jak pisze i powiadam - nie ma tu wiekszej filozofi aby takiego fikusa czy sageretie rozmnożyć - gorzej jest np z wiązem -ale tez rewelacja ... |
|
|
|
|
nowy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-01-26, 22:38
|
|
|
A w jakich miesiącach można pobrać gałązki?
Czy pora roku ma jakieś znaczenie? Czy mogę to zrobić teraz w ferie? |
|
|
|
|
ogrodnik
Michał Krzyścin
Pomógł: 20 razy Wiek: 34 Dołączył: 12 Lis 2006 Skąd: Knurów k. Gliwic
|
Wysłany: 2007-01-27, 08:45
|
|
|
Najwięcej zależy od tego jaki gatunek chcesz rozmnożyć. Generalnie najlepszymi porami na rozmnażanie są wiosna i lato (marzec-sierpień). Napisz nam jaką roślinę chcesz rozmnożyć, a my podamy Ci dokładniejsze informacje |
_________________ www.mojerosliny.prv.pl |
|
|
|
|
nowy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-01-27, 12:41
|
|
|
Myślałem o kasztanie, lub klonie |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
|
|
|
|
ogrodnik
Michał Krzyścin
Pomógł: 20 razy Wiek: 34 Dołączył: 12 Lis 2006 Skąd: Knurów k. Gliwic
|
Wysłany: 2007-01-27, 14:18
|
|
|
Te gatunki rozmnażamy z nasion, a nie z sadzonek pędowych. |
_________________ www.mojerosliny.prv.pl |
|
|
|
|
|