Forum Przyjaciół Bonsai

Majka_Serissa · Wysłany: 2006-07-29, 20:19 **Dąb. Czy da się zrobić bonsai ?**

( Wątek z 19.05.2006, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).

No więc, sytuacja wyglada mniej więcej tak:
mam ogródek i dzisiaj zauważyłam, że pod werandą rosną mi takie małe dęby (mają wyskokść ok 20-30cm.) i pomyślałam czy dałoby się z nich zrobić bonsai.
Czekam na odpowiedzi
;-)

Hassan · Wysłany: 2006-07-29, 20:20

Można z dębów zrobić bonsai tyle, że jako outdoor czyli takie hodujemy na zewnątrz.
...dęby charakteryzują sie tym ze wolno rosną ...ale efekty są bardzo ciekawe

Gohans · Wysłany: 2006-07-29, 20:21

Dęby słyną z tego ze wolno rosną, więc potrzeba dla nich więcej cierpliwosci. Ja mam kilka debow i mysle, że ciekawy gatunek...
:-)

Olon · Wysłany: 2006-07-29, 20:22

Powinnaś zdecydowanie pozostawić te siewki w gruncie, jednak przenieść je do miejsca gdzie będą bezpieczne i zaopatrzone w dobre waunki do wzrostu (im więcej słońca tym lepiej). Najlepiej wykopać je wraz z dość dużym kawałem bryły ziemi i tak przenieśc, nie naruszając korzeni (kop głęboko bo dąb zapuszcza korzeń palowy). Przez następne kilka lat będziesz mogła je pielęgnowac na tym stanowisku. Musisz pozwolić im się rozrastać a potem dość radykalnie ciąć wczesną wiosną. Inaczej nie uzyskasz zadowalającej sylwetki i grubości pnia. Już na tym etapie powinnaś pozostawiać po kolejnych zimach tylko te gałązki które będą miały w przyszłoąci zostać konarami głównymi. NIe zapominaj o zabezpieczaniu grubych cieć pastą na rany.
Nawożenie wiosną osmocote o przedłużonym działaniu, poprawi i przyspieszy rozrost, a także wzmocni drzewka i uczyni je odporniejszymi na popularne choroby. Szczególnie podatne są dęby na szarą pleśń, z którą trzeba walczyć juz po pierwszych objawach.
Bryłę korzeniowa musisz obejżeć każdej wiosny i wyciąc pionowo rosnące korzenie. Utrzymuj ja też w zwartym pokroju, aby póćniej było łatwiej posadzić dęba do popjemnika docelowego.
Liście dębów są stosunkowo duże i dlatego większe bonsai wyglądają lepiej (70-90 cm). Dodatkowo silne nawożenie potęguje ten efekt. Właściwe uformowanie korony wymaga cięcia przez cały sezon wegetacyjny, a co kilka lat można przeprowadzać defoljację. W pierwszych latach jednak Ty nie powinnaś się przejmować tymi kwestiami. Teraz najważniejsze jest aby nabrały masy, a o małe liście i gęstą koronę będziesz się martwiła później (grube cięcia na wiosnę i tak sprawią, że konary główne będą właściwie rozgałęzione, a nad drobnymi gałązkami można pracować później na bierząco)

Krestik · Wysłany: 2006-07-29, 20:25

( wypowiedź z 05.06.2006 )
Mam podobną sytuację:
znaleźliśmy kiełkujący dąb na naszym trawniku, i posadziliśmy go, teraz już ma z 10-20 cm wysokości i jeden duuuuży liść. Mam jednak pytanie, czy go przesadzić w lepsze miejsce? On rośnie pomiędzy płotem a chodnikiem, na takim małym paseczku ziemi dookoła ogródka, tam zasadziliśmy same tawułki, no i mysleliśmy,że raczej z tego dęba nic nie będzie,a tu proszę...
Czy lepiej go przesadzić jakoś do ogródka? I kiedy go lepiej przesadzić do doniczki?

( wypowiedź z 26.06.2006 )
hm,a dąb sobie rośnie...
Ktoś ma pomysły? Czekam na odpowiedź.
Czy mam tego dęba gdzieś przesadzić czy narazie zostawić w tym miejscu gdzie jest?

Olon · Wysłany: 2006-07-29, 20:28

Krestik
Twój problem jest rozwiązywalny w identyczny sposób jak u Majki, więc poczytaj proszę mój post powyżej i już masz odpowiedź na swoje pytania. Jedna dodatkowa uwaga. Z przesadzeniem poczekaj do wczesnej wiosny.
:-)

Krestik · Wysłany: 2006-07-29, 20:29

Dzięki
Chodziło mi przedewszystkim o to, że ten dąb rośnie w takim miejscu,gdzie potem ciężko go będzie wykopać jeżeli korzeń mocno się rozrośnie, i biegające dzieciaki mogą zadeptać,
no ale jeżeli ma być przesadzany wczesną wiosną,to poczekamy.
:-)

Qbik · Wysłany: 2006-07-29, 20:29

Najlepiej ogrodz go czymś tak aby go nikt nie zniszczył.