Forum Przyjaciół Bonsai

Rob · Wysłany: 2008-09-26, 16:52 **Kolejny jałowiec**

Witam wszystkich

Chciałem zaprezentować wam efekt mojej dzisiejszej, kilku godzinnej pracy:

Przód

Lewa

Prawa

Tył

Drobne boczne gałązki są jeszcze do ułożenia i część do skrócenia, ale dzisiaj już nie mam na to siły. Zastanawiam się jeszcze nad krótkim jinem, domyślacie się z jakiej gałązki, ale nie wiem czy będzie tam pasował. Dodam także, że jest to w zasadzie moje pierwsze drutowanie outdoor-a, więc nie spodziewałem się cudów. Wszelkie opinie, sugestie, krytyka i uwagi mile widziane ;-)

Akamaru · Wysłany: 2008-09-26, 22:43

Moim zdaniem trochę za dużo tego drutu na pniu ... (?)

Rob · Wysłany: 2008-09-28, 19:38

No cóż drutu jest ile jest, tyle było potrzebne żeby ułożyć gałązki i zmienić conieco linie pnia, która była idealnie prosta. Mało tego, przybędzie jeszcze odrobina cienkiego drutu, ale już raczej nie na pniu ;-)

Akamaru · Wysłany: 2008-09-28, 19:50

Wstaw foto jak ułożysz najdrobniejsze gałązki

Rob · Wysłany: 2008-09-29, 14:10

Tak wygląda po strzyżeniu :

Za rok powinien się ładnie zagęścić (przynajmniej mam taką nadzieje :-P

) a w między czasie, na wiosne przesadze go do jakiegoś bardziej płaskiego naczynia. Ciągle zastanawiam się nad jinem, takim na około 3 cm tylko nie wiem czy będzie pasował do całości.

Sverting · Wysłany: 2008-09-29, 14:19

Poszperaj w zdjęciach roslin o pokroju zblizonym do teog w ktory celujesz i zobacz gdzie najczesciej wystepuja na nich takie jiny. ładnie wygladaja duze rozrosniete galezie po "ojinowaniu".. tylko msuze wygladac na naprawde stare.. odgiete do dolu bardziej niz inne.. dobrze by bylo gdyby sie rozglaezialy.

Rob · Wysłany: 2008-09-29, 14:37

Gdybym miał wybór "przeniósłbym" tą gałązke na sam dół :lol:

Tyle, że pień rozdziela się w tym miejscu, więc miałem do wyboru albo usunąć cały konar bo jest za gruby i nie pasowałby w tym miejscu jako boczna gałąź, albo też zrobić ją "na martwo"

Sverting · Wysłany: 2008-09-29, 15:53

MOzna by zrobic pod jinem shari i odchudzić gałąź dłutkiem

Rob · Wysłany: 2008-09-30, 18:59

Oj obawiam się, że gałązka jest za chuda, aby jeszcze ją odchudzać :roll:

Pozatym przy takim rozwiązaniu trzeba byłoby wyciąć jakieś dolne gałązki żeby to w miare wyglądało ;-)

Chyba zrobie jin, w najgorszym wypadku, poprostu go wytne :lol:

Ronin · Wysłany: 2008-09-30, 20:03

Ciąłeś iglaka pod koniec września?

Rob · Wysłany: 2008-09-30, 21:26

Wyczytałem, że jałowce drutujemy wrzesień-październik a skoro drutujemy to i tniemy :-|

Zresztą organizowane są często w tym czasie warsztaty i pokazy formowania a jałowce są raczej ich nierozłącznym elementem.

Ronin · Wysłany: 2008-09-30, 22:44

A gdzie tak wyczytałeś?

Rob · Wysłany: 2008-10-01, 22:22

Forum Kamcia (akurat jałowiec chiński) :
Drutowanie: wczesną wiosną (luty - marzec) lub jesienią (wrzesień - paĽdziernik). Po roku drut należy usunąć.
Przycinanie: należy skracać boczne odgałęzienia. Nowe pędy należy stale skracać o 2/3 długości, aż do września.

Książka "Bonzai z naszych drzew":
Przycinanie gałęzi: U jałowca można przez cały rok ciąc zarówno gałęzie, jak i młode pędy.

Do tego sugeruje się warsztatami i pokazami które często są we wrześniu lub na przełomie września i października :-|

Ronin · Wysłany: 2008-10-02, 00:10

Polecam pisemne wypowiedzi pana Roberta Błądka na forum PAB odnośnie communisów, artykuły pana Grzegorza Sowińskiego. Są to rzetelne opracowania, ponieważ poparte wieloletnią praktyką.
To jest cytat z tej książki? Jeśli tak to brawo. Jałowce można ciąć o każdej porze. Cudownie wręcz. Pewnie, że można, możesz robić wszystkie zabiegi o dowolnej porze tylko pytanie z jakim skutkiem dla rośliny? Jeśli nie zaszkodzisz to pomóc na pewno nie pomożesz. Sezon wegetacyjny! Podstawa! Każdy zabieg wykonuje się o przeznaczonej porze, która została określona dzięki właśnie wieloletniej praktyce. Iglaki tnie się dwa razy w sezonie i to jest podstawowa wiedza ogrodnicza.
Pokazy są robione pod publikę, a nie dla nas samych. Mając roślinę w domu i robiąc ją"dla siebie" bez żadnych innych celów staraj się przestrzegać terminów zabiegów, bo jest to szalenie istotne wbrew pozorom. Tnąc teraz jałowca pobudzisz go do wypuszczania młodych pędów, które nie zdążą zdrewnieć przed zimą i zapewne uschną. Dlatego też ja osobiście zakończyłem sezon cięcia i gięcia i jedyną operacją jaką zrobię będzie jeszcze zdjęcie drutów. Oczywiście to są jedynie opinie na podstawie autopsji.

Warszawska Szkoła Bonsai · Wysłany: 2008-10-02, 19:11

Ronin poczytaj zanim coś napiszesz.
Jałowce możemy formować od wiosny do jesieni (z wyłączeniem okresu letniego tj. od czerwca do sierpnia kiedy to w jałowcach najbardziej krążą soki). Jałowce w tym okresie sa bardzo łamliwe i "miękkie". Oczywiście ten termin jest nieadekwatny do pogody i warunków będących w Polsce. Tak samo jak termin, kiedy trzeba przestać formować jałowce chińskie. Do temperatur dodanich w nocy możesz śmiało formować.

Communisy (jałowce pospolite) formujemy natomiast w okresie późnej wiosny (przełom kwietnia i maja) kiedy to najsilniej rosną i ich igły są miekkie.