|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
DĄB - jak otrzymać z żołędzia? |
Autor |
Wiadomość |
Daras77
Gość
|
Wysłany: 2006-07-28, 21:07 DĄB - jak otrzymać z żołędzia?
|
|
|
( Wątek z 27.10.2004, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).
Przeraża mnie ogrom informacji dotyczących hodowli, pielęgnacji itd drzew. Jak urodził mi się synek dostałem od kolegi żołędzia, żebym go zasadził, lecz nie wiem jak mam to zrobić, próbowałem zasięgnąć info w wielu serwisach, lecz nigdzie nie jest to opisane tak jak bym chciał. Może pomożecie mi w tej sprawie, bo nie chciałbym zawalić sprawy z powodu braku odpowiedniej wiedzy.
Może wiecie na jakich stronach znajdę takie informacje. Wszędzie piszą o kupnie, pielęgnacji itd a ja chcę zacząć od początku, pomóżcie proszę! |
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-28, 21:07
|
|
|
Żołędzie kiełkują dopiero na wiosnę, ale jeśli będzeisz go trzymał w cieple, to nic z tego nie będzie. Najlepiej wsadzić go do doniczki i wystawić na balkon, albo do ażurowego koszyczka do cebul i posadzić w ogrodzie. Koszyczek po to, żeby go potem móc łatwo przesadzić lub w ogóle odnaleźć, bo jak rozumiem zależy ci na tym szczególnym żołędziu. I tyle, potem trzeba czekać. |
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-07-28, 21:08
|
|
|
Witam
Najwłaściwszym sposobem ( a zarazem najskuteczniejszym ) wyhodowania dębu z nasion ( żołędzi ) jest umieszczenie go w wilgotnym piasku na wiosnę i tzw. podkiełkowaniu ( czekasz aż pojwi się pierwszy objaw wzrostu siewki ). Następnie możesz taki kiełek przesadzić do mieszanki zwyczajnej ziemi do kwiatów z niewielką domieszką piasku. W przypadku żołędzi , jednym z problemów jest przedwczesne kiełkowanie ( u niektórych gatunków dębów zdarza się nawet że żołedzie kiełkuja zanim jeszcze spadną z drzewa ! ). Kluczem do sukcesu jest prawidłowa stratyfikacja nasion ( jest to proces polegający na przetrzymaniu nasion w niskiej temperaturze i odpowiednich warunkach ),oraz przesuszenie ich przed okresem zimowania. Polecana przez doświadczonych szkółkarzy forma stratyfikacji polega na przetrzymaniu nasion po zbiorze w suchym pomieszczeniu o temperaturze pokojowej ( 18 - 22 [C] ) aż do pierwszych mrozów. Wtedy umieszczasz żołędzie w torfie o małej wilgotnosci , ale nie przesuszonym i wystawiasz na balkon lub w inne miejsce na zewnątrz osłoniete od silnych mrozów i wiatrów. Będzie dobrze jak pod żołędziem i nad nim oraz po bokach będzie po kilka do kilkanaście [cm] torfu. W czasie zimy sprawdzaj wilgotnosc podłoża i w razie potrzeby delikatnie nawilżaj spryskiwaczem ( tylko w czasie odwilży ! ). Przykryj czyms pojemnik żeby ograniczyć parowanie. Wysiew do piasku w marcu lub w kwietniu ( przy wyraźnych objawach wiosennego przebudzenia flory ). Utrzymuj wilgotnośc piasku , a po max. 6-ciu tygodniach powinieneś zobaczyć przebijający się kiełek. Co dalej to juz pisałem . Dodam tylko że jeśli chcesz hodować Dęba w pojemniku to koniecznie przy pierwszym przesadzaniu ( czyli prawdopodobnie po dwóch latach ) powinieneś zredukować długość głównego korzenia ( o 1/3 lub 1/2 długości ) , co pobudzi do lepszego rozrostu korzenie boczne.
Nasiona dębów mają dość dużą zdolność do kiełkowania. Wynosi ona do 80 % , co znaczy że na 100 nasion wykiełkuje średnio 80. Przy sprzyjajacych warunkach masz więc dużą szansę powodzenia.
Myślę że tyle na początek cię zadowoli ?
Powodzonka.
I napisz jeśli ci się uda ! |
|
|
|
|
szef
Administrator Robert Napieralski
Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2006-07-28, 21:08
|
|
|
Polecam gorąco eksperymenty z dębem, choć nie jest to najbardziej wdzięczny gatunek do hodowli. Kiedy przejdziesz przez etap kiełkowania pamiętaj, że dęby są bardzo wrażliwe na mączniaka i zalecane są opryski zapobiegawcze. Tak naprawdę mało prawdopodobne jest, że bez zapobiegania Twój dąb nie zostanie zaatakowany przez tego grzyba.
Wykład Olona o stratyfikacji jest jak najbardziej godny polecenia, choć pamiętaj, że w naturze żołędzie zimują po prostu w ściółce gdzie mają wilgotno i nie tak mroźnie jak ponad nią. Mała przeżywalność żołędzi jest spowodowana głównie szkodnikami które przegryzają się przez skorupkę, czego efekty można zaobserwować przy okazji spaceru po lesie. Ja rozmnażając dęby zbieram świeże żołędzie i zakopuję je w wilgotnym piasku w skrzynce wystawionej na zewnątrz. Dobrze jest zabezpieczyć skrzynkę przed ptakami, które mogą wydziobać owoce spod piaku. Skuteczność jest również bardzo duża.
Domyślam się, że nie chcesz robić z tego drzewka bonsai które otrzymasz z żołędzia, lecz chcesz zasadzić je na ogródku lub w innym równie bezpiecznym dla dębu miejscu jak tradycja nakazuje.
Życzę powodzenia w hodowli! |
|
|
|
|
Toma.Szek [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-02-26, 18:30
|
|
|
tak wracając do tematu...
miałem kilka żołędzi i rządny drzewek zasadziłem ja tak w połowie zimy...
jedno wyrosło
inne nie dały rady, teraz czytając różne informacje zdaje sobie sprawę jaką głupotę popełniłem...
ale cóż jeden dąb będzie, i za bardzo nie wiem co z nim robić.... bo jest połowa lutego w sumie jak na tą porę roku jest bardzo ciepło, wiec "wywaliłem" go na balkon, ale co jak w nocy będzie przymrozek czy coś (mieszkam w górach) wiec nie wiem czy nie zabrać z powrotem do domu,
co radzicie, żal mi malucha, ma 10cm... nie chciałbym żeby sie zmarnował, bo mi na nim zależy, od nasionka go mam jak znalazłem go z innymi żołędziami |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|