Forum Przyjaciół Bonsai

[Marian]

( Wątek z 30.09.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).

Zgodnie z prosba Olona o tworzenie nowych watkow...

AnnaDorota napisala:

Cytat:

Witaj Mariuszu! Nie kupuj "sadzonek" ficusa - kup porządną roslinę z grubym pniem, co u ficusa moze znaczyć grubszy od ołówka. Z cieńszymi naprawdę nie warto zaczynać. Nie musisz akurat z ficusem czekać do wiosny, on dobrze sobie radzi przycinany i formowany zimą, niezastąpiony jako materiał do ćwiczeń. Wszystkie bonsai - w ogóle prawie wszystkie rosliny doniczkowe - czują się lepiej na oknie niz 1,5 m od niego, zwłaszcza że nadchodzi zima i dnie są coraz krótsze.

W zwiazku z tym mam kilka pytan:
1. Czy piszac kup porzadna rosline z grubym pniem mialas na mysli zwyklego ficusa, nieksztaltowanego jeszcze czy cos ala bonsai?
2. Czy po przyniesieniu takiego ficusa do domu odrazu moge zaczynac ksztaltowanie go?
3. Na poczatku trzymac go w jakiejs wiekszej, przejsciowej doniczce?
4. Jakie jeszcze gatunki nadaja sie do tego zeby zaczac je ksztaltowac teraz zima? mirt, grubosz?

( Wątek z 30.09.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).

Zgodnie z prosba Olona o tworzenie nowych watkow...

AnnaDorota napisala:

Cytat:

Witaj Mariuszu! Nie kupuj "sadzonek" ficusa - kup porządną roslinę z grubym pniem, co u ficusa moze znaczyć grubszy od ołówka. Z cieńszymi naprawdę nie warto zaczynać. Nie musisz akurat z ficusem czekać do wiosny, on dobrze sobie radzi przycinany i formowany zimą, niezastąpiony jako materiał do ćwiczeń. Wszystkie bonsai - w ogóle prawie wszystkie rosliny doniczkowe - czują się lepiej na oknie niz 1,5 m od niego, zwłaszcza że nadchodzi zima i dnie są coraz krótsze.

W zwiazku z tym mam kilka pytan:
1. Czy piszac kup porzadna rosline z grubym pniem mialas na mysli zwyklego ficusa, nieksztaltowanego jeszcze czy cos ala bonsai?
2. Czy po przyniesieniu takiego ficusa do domu odrazu moge zaczynac ksztaltowanie go?
3. Na poczatku trzymac go w jakiejs wiekszej, przejsciowej doniczce?
4. Jakie jeszcze gatunki nadaja sie do tego zeby zaczac je ksztaltowac teraz zima? mirt, grubosz?

[White_mtb]

witam


Tak
Ania miała na myśli kupienie zwykłego fikusa (oby odmiana była pożadna ( z małymi liścmi i szybko rosnąca-bo to tez atuty bonsai(odmiany retusa,benjamin,natasha,riane))
Sprzedawane są te fikusy jako zwykłe kwiatki do domów -nikt ich nie kształtuje -bo to mają być zarośniete krzaczki
Po kupnie takiego fikusa - lepiej odczekać do tygodnia czasu -zeby roślinka sie zaaklimatyzowała w domu - poniewaz w domu masz inne warunki niz były w kwiaciarni (napewno wiecej oswietlenia,cieplej ,ale i mniej wilgotno) -mysle ze po tygodniu mozesz smiało przycinać tego fikusa
Fikusy polecane są dla początkujących z tego wzgledu ze są łątwe w utrzymaniu a dotego niezniszczalne -naprawde musi Ci zlaezyć na tym zeby takiego fikusa wykonczyć
Takiego fikusa lepiej narazie potrzymac w wiekszym pojemniku ,doniczce -z tego wzgledu ze bedzie szybciej rósł niż w doniczce płaskiej -chyba ze uwazasz ze kupione drzewko przez Ciebie jest arcy grube i doskonałe (bywają i takie fikusy w kwiaciarniach )
Do domu nadają sie fikusy ,wiązy ,karmonki ,grubosze ,ligustry chińskie -to te z tych łatwiejszych bo z tych trudniejszych to jeszcze dojdzie serissa i sageretia -ale na początek nie polecam

witam


Tak
Ania miała na myśli kupienie zwykłego fikusa (oby odmiana była pożadna ( z małymi liścmi i szybko rosnąca-bo to tez atuty bonsai(odmiany retusa,benjamin,natasha,riane))
Sprzedawane są te fikusy jako zwykłe kwiatki do domów -nikt ich nie kształtuje -bo to mają być zarośniete krzaczki
Po kupnie takiego fikusa - lepiej odczekać do tygodnia czasu -zeby roślinka sie zaaklimatyzowała w domu - poniewaz w domu masz inne warunki niz były w kwiaciarni (napewno wiecej oswietlenia,cieplej ,ale i mniej wilgotno) -mysle ze po tygodniu mozesz smiało przycinać tego fikusa
Fikusy polecane są dla początkujących z tego wzgledu ze są łątwe w utrzymaniu a dotego niezniszczalne -naprawde musi Ci zlaezyć na tym zeby takiego fikusa wykonczyć
Takiego fikusa lepiej narazie potrzymac w wiekszym pojemniku ,doniczce -z tego wzgledu ze bedzie szybciej rósł niż w doniczce płaskiej -chyba ze uwazasz ze kupione drzewko przez Ciebie jest arcy grube i doskonałe (bywają i takie fikusy w kwiaciarniach )
Do domu nadają sie fikusy ,wiązy ,karmonki ,grubosze ,ligustry chińskie -to te z tych łatwiejszych bo z tych trudniejszych to jeszcze dojdzie serissa i sageretia -ale na początek nie polecam

[AnnaDorota]

No i mirt też można kształtować teraz i w zimie. Mirt naprawdę lubi przycinanie i nie przechodzi wyraźnego okresu spoczynku! Ale też kupuj taki z grubszym pniem, bo mirt nie przybiera łatwo na grubość, więc z malutką sadzonką czy odszczepką będziesz się bawił latami... Za to nadaje się nawet na bardzo małe formy.

Jeśli drzewko ma jeszcze rosnąć i pień grubnąć, lepsza doniczka normalna jak do kwiatow doniczkowych, duza. Jeśli pień jest OK i masz masy zielonej którą chcesz ograniczać raczej niż bardzo rozbudowywać - wsadzaj do płaskiej. Acha - i lepiej nie wszystko na raz, przesadzanie i redukcja korzeni i gałęzi...

No i mirt też można kształtować teraz i w zimie. Mirt naprawdę lubi przycinanie i nie przechodzi wyraźnego okresu spoczynku! Ale też kupuj taki z grubszym pniem, bo mirt nie przybiera łatwo na grubość, więc z malutką sadzonką czy odszczepką będziesz się bawił latami... Za to nadaje się nawet na bardzo małe formy.

Jeśli drzewko ma jeszcze rosnąć i pień grubnąć, lepsza doniczka normalna jak do kwiatow doniczkowych, duza. Jeśli pień jest OK i masz masy zielonej którą chcesz ograniczać raczej niż bardzo rozbudowywać - wsadzaj do płaskiej. Acha - i lepiej nie wszystko na raz, przesadzanie i redukcja korzeni i gałęzi...

[Jacek Grzelak]

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kwestją donicy , zwykła i duża , według większości czytelników tego forum , znaczy głemboka i tu wielki błąd .
w takiej donicy system korzeniowy rozrasta się w dół , a nie tak jak my potrzebujemy , na szerokość
pojemnik ma być większy , szerszy i nie za płytki , nie za głemboki , powiedzmy do roślin o grubości kciuka , do 6 cm

[White_mtb]

Może też być i duża doniczka -ważne ze korzenie rosną -wtedy rozwija sie i rośnie cała roślinka
Tylko trzeba wtedy pamietać że z duzej odrazu nie przesadzamy w idelanie płaską(docelową) tylko najpierw w posrednią
Tak czy siak korzenie trzeba przyciać
I zalezy jeszcze o jakim drzewku rozmawiamy -bo jeżeli to małe sadzoneczki własnej czy nie własnej produkcji -to one zawsze najpierw musza puścić korzenie w dół -dopiero na bok sie rozrastają -wiec tu 6 cm to stanowczo za płytko

Może też być i duża doniczka -ważne ze korzenie rosną -wtedy rozwija sie i rośnie cała roślinka
Tylko trzeba wtedy pamietać że z duzej odrazu nie przesadzamy w idelanie płaską(docelową) tylko najpierw w posrednią
Tak czy siak korzenie trzeba przyciać
I zalezy jeszcze o jakim drzewku rozmawiamy -bo jeżeli to małe sadzoneczki własnej czy nie własnej produkcji -to one zawsze najpierw musza puścić korzenie w dół -dopiero na bok sie rozrastają -wiec tu 6 cm to stanowczo za płytko

[Jacek Grzelak]

można i tak jak mówi Przemek , jednak z doświadczenia wiem że boczne korzenie bardziej pogrubiają rośline niż te rosnące w dół , a pozatym uzyskujemy na wstempie wrażenie jakby roślina stała na mocnej podstawie (patrz- mapa-Wierzchowo)

[Marian]

Mamy sa jednak niezawodne Zapytalem sie mojej gdzie w Opolu (przy okazji, jest ktos z opola lub okolic?) mozna kupic jakies ladne ficusy to powiedziala mi ze w ogrodku u nas jeden stoi Odrazu polecialem sprawdzic i...


[img]http://img242.imageshack.us/img242/7036/obraz0137aw.jpg[/imgl]



Jak sie dowiedzialem jest u nas od ok 5-6 lat, podczas wakacji stracil wszystkie liscie wtedy zostala podjeta decyzja zeby wystawic go do ogrodka no i odzyl Co prawda jest jeszcze troche suchych, pozbawionych lisci galazek ale ladnie go z tego oczyszcze i bede go dalej ksztaltowal Co prawda nie myslalem zeby na samym poczatku zaczynac z kilkoma drzewkami w jednej donicy no ale coz, darowanemu koniu w zeby sie nie zaglada. Napiszcie prosze co sadzicie o tym okazie. Z nawozeniem poczekac troche czy mozna to zrobic juz teraz? A jak sprawa z przesadzeniem do doniczki bardziej bonsaiowej (a przynajmniej troche plytszej?)

Mamy sa jednak niezawodne Zapytalem sie mojej gdzie w Opolu (przy okazji, jest ktos z opola lub okolic?) mozna kupic jakies ladne ficusy to powiedziala mi ze w ogrodku u nas jeden stoi Odrazu polecialem sprawdzic i...


[img]http://img242.imageshack.us/img242/7036/obraz0137aw.jpg[/imgl]



Jak sie dowiedzialem jest u nas od ok 5-6 lat, podczas wakacji stracil wszystkie liscie wtedy zostala podjeta decyzja zeby wystawic go do ogrodka no i odzyl Co prawda jest jeszcze troche suchych, pozbawionych lisci galazek ale ladnie go z tego oczyszcze i bede go dalej ksztaltowal Co prawda nie myslalem zeby na samym poczatku zaczynac z kilkoma drzewkami w jednej donicy no ale coz, darowanemu koniu w zeby sie nie zaglada. Napiszcie prosze co sadzicie o tym okazie. Z nawozeniem poczekac troche czy mozna to zrobic juz teraz? A jak sprawa z przesadzeniem do doniczki bardziej bonsaiowej (a przynajmniej troche plytszej?)

[Jacek Grzelak]

z przesadzaniem troszkę poczekaj do wiosny , możesz mu jedynie wymienić część wierzchniej warstwy , o ile to konieczne . Powycinaj te obeschłe gałązki i czekaj kilka dni aż ruszy z przyrostami , a napewno ruszy bo w domu jest cieplej niż na ogrodzie i pomimo niedoboru światła zacznie rosnąć , wtedy dopiero go nawozem płynnym 1/3 zalecanej dawkinastempne delikatne nawożenie dopiero pod koniec stycznia.
Pozdrawiam Jacek Grzelak

[Marian]

qercus4 napisał:

Cytat:

nawozem płynnym 1/3 dawki nastempne delikatne nawożenie dopiero pod koniec stycznia.

Czyli sugerujesz calkowite zaniechanie nawozenia zima? A co z teoria zeby nawozic ale rzadziej niz latem? Co ok 6 tygodni?

qercus4 napisał:

Cytat:

nawozem płynnym 1/3 dawki nastempne delikatne nawożenie dopiero pod koniec stycznia.

Czyli sugerujesz calkowite zaniechanie nawozenia zima? A co z teoria zeby nawozic ale rzadziej niz latem? Co ok 6 tygodni?

[Jacek Grzelak]

Ja tak robie od co najmniej 10lat , wcześniej nawoziłem raz na miesiąc , albo 2,5 miesiąca , jednak zrezygnowałem z tego przy fikusach ze względu na to , że nawożone zimą nadmiernie się wyciągają i długo trwa zagęszczenie ich na nowo.

[MarcinM]

A zimą nawozic 2 razy mniej??

A zimą nawozic 2 razy mniej??

[White_mtb]

Jackowi "Qercusowi" chodzi o to że on nie nawozi wcale swoich fikusów zimą - z tego względu ze może to spowodować wyrastanie zdyb duzych pędów i liści -co wydłuży proces zagęszczania gałązek i tym samym rośliny (zbyt długie gałązki i grube bedą wyglądały jak dzikie)


w ksiązkach jest napisane żeby zimą nawozić rzadziej -co 4-6 tygodni

zimą-a zwłaszcza przed zimą powinno sie stosować nawozy bardziej potasowo-fosforowego -zeby roślinki sie najadły na zime(ważne to jest szczególnie przy drzewkach ,krzewach -które są owocujące czy kwitnące)

a wiosną azotowy nawóz -zeby roślinki szybciej ,lepiej rosły ,zeby były w dobrej kondycji(piekne błyszczące liscie ,szybkie gojenie ran po cieciu itp itd)


ja mam zamiar popróbować jeżeli chodzi o nawożenie -ale nie wiem czy dalszej częsci nie opisze kiedy indziej w poście"nawożenie" -bo chyba taki mamy -a ten watek jest zbut obszerny i temat wątka -jakby o wszystkim i o niczym

Jackowi "Qercusowi" chodzi o to że on nie nawozi wcale swoich fikusów zimą - z tego względu ze może to spowodować wyrastanie zdyb duzych pędów i liści -co wydłuży proces zagęszczania gałązek i tym samym rośliny (zbyt długie gałązki i grube bedą wyglądały jak dzikie)


w ksiązkach jest napisane żeby zimą nawozić rzadziej -co 4-6 tygodni

zimą-a zwłaszcza przed zimą powinno sie stosować nawozy bardziej potasowo-fosforowego -zeby roślinki sie najadły na zime(ważne to jest szczególnie przy drzewkach ,krzewach -które są owocujące czy kwitnące)

a wiosną azotowy nawóz -zeby roślinki szybciej ,lepiej rosły ,zeby były w dobrej kondycji(piekne błyszczące liscie ,szybkie gojenie ran po cieciu itp itd)


ja mam zamiar popróbować jeżeli chodzi o nawożenie -ale nie wiem czy dalszej częsci nie opisze kiedy indziej w poście"nawożenie" -bo chyba taki mamy -a ten watek jest zbut obszerny i temat wątka -jakby o wszystkim i o niczym

[Jacek Grzelak]

Podałem po prostu swój , sprawdzony już przepis , jednak jeśli wolisz książkową wersje , to proszę bardzo

[White_mtb]

Dodam jeszcze sprostowanie małe -bo chyba sie zagalopowałem

Zimą sie nie da nawozić -jak ziemia zamarźnie - o czym własnie rozmawiam z Qercusem - bo je wywali -jak on napisał "z siodła" -donicy ale przed zimą powinno sie podalc nawozem fosforowo -potasowym zwłaszcza te roślinki które owocują czy mają kwiaty i tak zostawić do wiosny

Dodam jeszcze sprostowanie małe -bo chyba sie zagalopowałem

Zimą sie nie da nawozić -jak ziemia zamarźnie - o czym własnie rozmawiam z Qercusem - bo je wywali -jak on napisał "z siodła" -donicy ale przed zimą powinno sie podalc nawozem fosforowo -potasowym zwłaszcza te roślinki które owocują czy mają kwiaty i tak zostawić do wiosny

[Marian]

Chcialbym sie jeszcze zwrocic o porade do Was, doswiadczonych bonsaistow a propos formy tego ficusa. Z takiej ilosci jaka mam w doniczce (6) mysle ze mozna by bylo zrobic ladnie ulozona grupke, tyle ze sa one chyba zbyt blisko siebie. W zwiazku z tym mam 2 pomysly:
1. Sprobowac rozdzielic te fikusy i wtedy z 5 zrobic nasadzenie grupowe a jednego ksztaltowac osobno, indywidualnie. Tylko nie wiem czy korzenie nie sa ze soba w jakis sposob polaczone lub mocno poplatane.
2. Nie rozdzielac tego co jest, tylko jednego fikusa zostawic najwyzszego, reszte troche poskracac i zagescic to wszystko. I miec taka grupke.
Wiem ze zdjecia nie sa najlepszej jakosci, robilem je niestety tylko kamera internetowa. Prosze was o ocene tych dwoch moich pomyslow, ew. dorzucenie czegos.

Chcialbym sie jeszcze zwrocic o porade do Was, doswiadczonych bonsaistow a propos formy tego ficusa. Z takiej ilosci jaka mam w doniczce (6) mysle ze mozna by bylo zrobic ladnie ulozona grupke, tyle ze sa one chyba zbyt blisko siebie. W zwiazku z tym mam 2 pomysly:
1. Sprobowac rozdzielic te fikusy i wtedy z 5 zrobic nasadzenie grupowe a jednego ksztaltowac osobno, indywidualnie. Tylko nie wiem czy korzenie nie sa ze soba w jakis sposob polaczone lub mocno poplatane.
2. Nie rozdzielac tego co jest, tylko jednego fikusa zostawic najwyzszego, reszte troche poskracac i zagescic to wszystko. I miec taka grupke.
Wiem ze zdjecia nie sa najlepszej jakosci, robilem je niestety tylko kamera internetowa. Prosze was o ocene tych dwoch moich pomyslow, ew. dorzucenie czegos.