Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Dodatkowy pień- podpora
Autor Wiadomość
Machu
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-15, 01:15   Dodatkowy pień- podpora

Jak zapewne wiecie, w naturalnym srodowisku fikusy często oplatają pnie innych drzew:



Czasem dochodzi do tego, iż taka 'podpora' obumiera z powodu braku światła i składników odżywczych....

Chciałbym osiągnąć podobny efekt w miniaturze- tzn. opleść fikusa dookoła suchego fragmentu innego drzewa....i tutaj pojawia się pytanie: Czy znacie jakieś sprawdzone metody obróbki, dzięki którym mógłbym upodobnić z zewnątrz swojski pniak do czegos, co rosło w lesie deszczowym ? Alternatywą wydaje się być zastonowanie fragmentu jakiejś rośliny egzotycznej, jednak nie mam pojęcia, skąd możnaby takowy pozyskać- oczywiście wykluczam zniszczenie innego, żywego drzewka.....
Ostatnio zmieniony przez Machu 2008-03-15, 01:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
lasek
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-15, 12:53   

sądzę ze zastosowanie martwego drewna jako taką podporę jest ciekawym pomysłem. Pasowałoby to drewno zabezpieczyć przed gniciem czymś np. płynem do Jin. pozdrawiam
 
 
Machu
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-16, 12:44   

Pomysł bezsprzecznie sprawdzony ;-)
Wydaje mi się tylko, ze skoro taki srodek wysusza i wybiela drewno, to efekt będzie zupełnie nieadekwatny dla próby imitacji środowiska tropikalnego....
 
 
szef 
Administrator
Robert Napieralski


Pomógł: 18 razy
Wiek: 42
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-03-16, 12:46   

Z drugiej strony, jesli fragment martwego drewna będzie dotykał ziemi, albo choćby bedzie zraszany, to może byc wylęgarnią wszelkiego zła - grzybki, barkterie...
 
 
Guldan
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-16, 22:29   

moze olejowac takie drewno?

nagrzac oleju lnianego, detal wymoczyc w takim goracym oleju az przesiaknie a potem zostawic na czas jakis (dlugi) az dokladnie wyschnie. gdzies mam dokladnie spisane jak to robic, jak chcesz to moge poszukac.

metoda prosta, impregnuje drewno, nada mu ladnego koloru a jednoczesnie olej lniany jest naturalny wiec nie powinien wchodzic w jakies interakcje ani wydzielac toksycznych substancji.
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-03-16, 22:55   

Przyłączam się do Guldana. Widać, że znasz się na rzeczy. Większość powierzchni wykańczanych olejem jest odporna na działanie pary wodnej, wody i alkoholu. Powierzchnie wykańczane olejem najczęściej modyfikowanym czyli pokostem (gotowany olej)ulepszają drewno ale i sprawiają, że ono ciemniej, zatem nie powinno sie tego stosować przy drewnie orzechowym i czereśniowym, bo stanie się ono czarne. Czyli wszystkie inne gatunki można wykańczać olejem.
Co do oleju lnianego to jest on najstarszy i najbardziej powszechny, ale można też użyć oleju kukurydzianego i orzechowego, które są jaśniejsze. Ale można też, jak to robiono w średniowieczu do oleju lnianego dodać białko jajka w celu rozjaśnienia.

Sądzę, że najlepszą metodą przy tego rodzaju pracy będzie metoda Haura. Jest to zarazem najłatwiejsza metoda i nie powinniście mieć z nią kłopotu. W celu przygotowania pokostu lnianego należy gotować 1/4 litra oleju lnianego, usuwając pianę na bieżąco, do momentu rozpuszczenia bądź rozpadnięcia się gęsiego pióra zanurzonego w nim. Ostudzić olej i trzymać go w lecie przez miesiąc na słońcu a w zimę przy ciepłym piecu. Olej rozcieńczyć można z terpentyną i wcierać go przez parę dni szmatką lub szczotką. Nadmiar wycierać i powtarzać te czynności do momentu przestania picia przez drewno oleju.
Innych metod nie opisuję bo nie chcę śmiecić zbytnio na forum. Jeśli ktoś jest ciekaw i planuję wykonać takie cudo to proszę o kontakt przez gg. :spoko:
_________________
Ostatnio zmieniony przez Ronin 2008-03-16, 22:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Guldan
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-16, 23:05   

ja sie nie znam specjalnie ale jakbym mial drewno o takim zastosowaniu (czyli do zywej roslinki i do gleby w ktorej owa roslinka zyje) to ja bym jednak jak ognia unikal wszelkiej chemii, znaczy terpentyny. ta, wiem ze terpentyna ma naturalne pochodzenie ale jednak jest to produkt juz mocno przetworzony.

wiem ze jakies chlopaki co tez noze robia stosuja metode z goracym olejem do impregnowania rekojesci i wychodzi rewelacyjnie, zarowno pod wzgledem estetycznym jak i uzytkowym.
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-03-16, 23:15   

no tyle tylko że terpentyna służy do rozcieńczenia i nie musi być użyta. Jest pozyskiwana z żywicy sosny, którą się destyluję z parą wodną. Nie rozpuszczalna w wodzie. A poza tym to się ulatnia ;-)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Ronin 2008-03-16, 23:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Guldan
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-16, 23:18   

no tak, ale swiadomosc jest ;) tak samo jak z kwasem azotowym ktory jest jednym ze skladnikow miodu sztucznego. jest neutralizowany w czasie produkcji, tym nie mniej niesmak pozostal ;)
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-03-16, 23:22   

Ja tylko podałem metodę. Sam takie coś wykonam w tym roku i mogę zdać relację jak się będzie zachowywać roślinka. Tyle tylko że ja planuję użyć grona albo winobluszczu pięcioklapowego.

A tak na marginesie to poczytaj o Tanuki. ;-)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Ronin 2008-03-23, 17:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group