|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Coraz niższe tremperatury |
Autor |
Wiadomość |
esbart [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-10-09, 21:37 Coraz niższe tremperatury
|
|
|
Od jakiegoś czasu temperatura (w nocy) drastycznie zmalała. Mianowicie tak jak we wrześniu utrzymywała się na poziomie 10'C, tak teraz z dnia na dzień spada stosunkowo szybko - w tej chwili temperatura osiąga poziom 5'C.
Obserwując tą tendencję można dojść do wniosku, że pod koniec tego miesiąca można by się spodziewać temperatur zbliżonych do 0'C. Mieszkam w odległości 300 metrów od morza, i jakby nie było tworzy to pewien mikroklimat. Dobowa różnica temperatur wynosi w tej chwili 10-12'C.
Moje drzewko (klon burgera) trzymam na balkonie i obawiam się, że może zacząć podmarzać (tym bardziej, że podane przeze mnie temperatury są temperaturami rzeczywistymi, jak zawieje wiatr to odczuwalna temperatura będzie znacznie niższa). Czy poza przyzwyczajaniem drzewka do zmniejszania zasobów wody, etc powinienem mieć już w pogotowiu skrzynkę/karton na przezimowanie?
PS Nigdy nie przypuszczałem, że zimowanie sprawi mi trudności. Nie wyglądało to na nic trudnego... jednak warunki atmosferyczne mnie zdezorientowały (myślałem, że do połowy listopada nie będzie problemu) |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2007-10-09, 21:56
|
|
|
Bo nie będzie problemu , drzewko po zabezpieczeniu również jest zupełnie zamarznięte i temperatury nawet do -10 poniżej zera , jeśli są krótko trwałe nie zaszkodzą drzewkom , zwłaszcza w pasie nadmorskim , zwykle w listopadzie zima stara się nas zaskoczyć i straszy przymrozkami , niekiedy nawet mrozami do kilku stopni i śniegiem , jednak ten pierwszy zryw jest krótkotrwały , zwykle po nim przychodzi ocieplenie kilka , do kilkunastu stopni powyżej zera , ja zabezpieczam zawsze rośliny na początku grudnia , tak że do połowy miesiąca mam spokój z wszystkimi roślinami (u mnie dziś rano było -2 st.poniżej zera ) |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2007-10-10, 20:55
|
|
|
No i Jacku myślę warto dodać, że stosujesz to jednak głównie na naszych rodzimych gatunkach. Warto to zauważyć bo są też często w naszych kolekcjach rośliny z cieplejszych stref klimatycznych które jednak decydujemy się zimować. Wtedy warto zachować zwiększoną czujność. Gdybyś na przykład miał klona palmowego to gorąco zachęcałbym Cię do "dmuchania na zimne" ( ) z tymi pierwszymi przymrozkami i zabezpieczenia go za wczasu. Z klonem burgera nie miałem przyjemności, ale z tego co wiem to jego odporność na mróz jest podobna do klonu palmowego. |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2007-10-10, 22:26
|
|
|
Taż tak myślałem , ale przekonałem się że pierwsze przymrozki są roślinie wręcz niezbędne , jako bodziec do zaprzestania wegetacji , potem jest przerwa , by rośliny mogły się przyzwyczaić do myśli o zimie Tak , ale to wszystko doświadczenia z kilku poprzednich lat , ale co jeśli ta zima będzie inna , jesli mróz od razu złapie i puści dopiero wiosną , to wszystko jest jedynie loterią , zwłaszcza w naszym Polskim strasznie zmiennym klimacie , więc ja również mam prawo sie mylić |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
esbart [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-10-12, 12:01
|
|
|
Moja obawa wynika z tego, że już na początku września liście zaczęły zmieniać kolory (mimo, że tydzień wcześniej drzewko wypuściło kilka nowych listków). Co prawda niewiele liści dokonało zmiany, ale można w ten sposób zaobserwować, że drzewko już przygotowuje się do zimy. Pod koniec września zmiana kolorów się zatrzymała i nie widzę, żadnych szczególnych zmian.
Więc jest dokładnie jak mówi Jacek - pierwszy mróz jest potrzebny do sygnalizacji roślinie o końcu sezonu.
Przygotowany do zimowania tego drzewka jestem już od dłuższego czasu (nie miałem co robić) Czekam tylko na jakieś większe mrozy - jednak znalazły się wątpliwości, które chciałem wyjaśnić. Nie obserwowałem pogody we wcześniejszych latach, a teraz nie wiem dokładnie jak się zachować, co zrobić.
W każdym razie pogoda jak kobieta - zmienna jest
I jeszcze trochę o samym klonie burgera. Faktycznie część zielona zimę zniesie dobrze, ale ten gatunek niestety wymaga szczególnej uwagi zwróconej do korzeni - ze względu na to, że korzenie burgera są mięsiste (zawierają w sobie dużo wody), większy mróz może spowodować ich uszkodzenie. Jedyne, co ratuje to drzewko to niskie zapotrzebowanie na wodę - trzeba doprowadzić do częściowego przesuszenia ziemi, żeby korzenie "pozbyły" się nadmiaru wody (wtedy nie zamarzną). Generalnie, w zimie podlewać raz w tygodniu. |
|
|
|
|
Offtza [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-04, 11:31
|
|
|
witam
w prognozie na najblizsze dwie noce podaja temperatury rzedu -4 do -6 stopni. zaczynam sie obawiac o moj klon palmowy i milorzab dwyklapowy. ten ostatni byl niedawno zakupiony i mial bardzo mokre podloze, teraz troche ciezko idzie je obsuszyc lekko na zime. natomiast klon dopiero do polowy galazek zrzucil liscie, wiec nie jest jeszcze gotowy na takie temperatury jak sadze. i tutaj mam pytanie: czy na takie jednorazowe znaczne spadki temperatury warto jakos zabezpieczyc drzewka? pomyslalam o agrowlokninie na sama noc. jesli dobrze mysle to radzilibyscie ile warstw zastosowac?
pozdrawiam |
|
|
|
|
PatrykRadulak [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-04, 12:39
|
|
|
to że roślina ma jeszcze na gałęziach liście to nie świadczy o tym, że jest nieprzygotowana do spadków temperatury. Wręcz czasami odwrotnie, to że jeszcze je ma świadczy o tym, że potrafi znieść niższe temperatury niż do tej pory i nie potrzebuje zrzucać liści (są wyjątki!) |
|
|
|
|
Offtza [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-04, 22:10
|
|
|
no ok wychodzilam z zalozenia, ze jesli drzewko zwykle zrzuca wszystkie liscie, a ma jeszcze te przy koncach pedow, to kraza w nim soki i latwo moze przemarznac. ale nie spieram sie, dopiero sie ucze nie mam mozliwosci go dolowac, wiec musze dmuchac na zimne, zeby w ogole klon przezyl zime |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2007-11-04, 23:06
|
|
|
A po co dołować prosty sposób to weź jakiś koszyk , czy skrzynkę plastikową nasyp na dno troszkę kory czy liści (troszkę , czyli warstwę 10-15cm) potem wstaw tam drzewko i zasyp doniczkę z nim do pierwszych gałązek tym samym izolatorem , ale to za jakieś 3-4 tygodnie |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
Offtza [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-05, 20:22
|
|
|
Mam zamiar tak zrobic, ale podobno klon palmowy moze nawet takiego sposobu zimowania nie przetrwac |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2007-11-05, 23:27
|
|
|
W największe mrozy przykrywaj go agro włókniną , tylko uważaj by nie zasypał jej śnieg , jego ciężar może połamać drzewko , albo zastosuj rodzaj rusztowania , lub jeśli masz obawy zrób sobie szklarenke na balkon , pomysłu Olona , z tematu na samej górze |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
Offtza [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-06, 10:33
|
|
|
Tak zrobie, dzieki |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|