Klon czy miłorząb - co wybrać ? |
Autor |
Wiadomość |
Adam [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:31 Klon czy miłorząb - co wybrać ?
|
|
|
( Wątek z 01.09.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).
Bardzo mi się podobają liści klona i miłorzębia.Co mam wybrać,te dwie rośliny mają ładne liście.
Miłorząb-atrakcyjne,wachlarzowate liście
Klon-bardzo ciekawe liście.
Co mi poradzacie?
|
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:32
|
|
|
Po trzykroć: KLON.
|
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:32
|
|
|
I po raz czwarty: klon.
Klony są łatwiejsze w uprawie, zimowaniu, a poza tym można je łatwiej uformować i to na więcej sposobów. Miłorząb ze względu na sposób w jaki rośnie jest formowany właściwie tylko jako "płomień świecy" - no jednak mało atrakcyjnie...
|
|
|
|
|
szef
Administrator Robert Napieralski
Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:33
|
|
|
Albo i klon i miłorząb. Sam bedziesz miał okazję dostrzec róznice
|
|
|
|
|
Adam [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:34
|
|
|
czy klony mogą rąsnąć w domu Jeśli nie to czy mogą na balkonie
|
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:34
|
|
|
NIE. Klon musi zimować na zewnątrz. To typowy Outdoor.
Wszystkie gatunki Outdoor (trzymane na zewnątrz) mogą rosnąć na balkonie. Outdoor są drzewami zazwyczaj z klimatu takiego jak nasz (umiarkowany , podzwrotnikowy) , lub - zdecydowanie rzadziej - nieco cieplejszego (subtropikalny , śródziemnomorski).
Wszystkie Indoor (trzymane wewnątrz)- muszą mieć zapewnione warunki podobne do tych jakie panują w tropikach (tzn. dużo światła , średnia temperatur nie spadająca poniżej 20 C , zimowanie w temperaturach wyższych od zera).
Są jednak pewne szczegóły dotyczące niektórych gatunków. Czasami nP. lubią mieć temperature w zimie około 5-10 C. Inne znów lubią mieć cały rok powyżej 20. Jedne mogą mieć bardziej sucho w zimie , inne tego nie znoszą..itd itp.
Każdego outdoor'a (czy to klon , czy nie klon) , musisz zimować w niskich temperaturach. Zapewnij mu również należytą wilgotność podłoża zimą (nie dopuszczaj do przesuszenia bryły) , chroń przed bezpośrednim działaniem mrozu korzenie i wierzchnią część. KOrzenie możesz obsypać kora , trocinami itp. górę warto okryć folią (mleczną lub przezroczystą , byle by prześwitywała). |
|
|
|
|
Adam [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:35
|
|
|
To znaczy że w lato,jesień i wiosnę mogę go trzymać w domu a w zimę muszę go wystawić na balkon i osłonić jego korzenie trocinami a korone przezroczystą folią Dobrze zrozumiałem ?
|
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:36
|
|
|
No... prawie
Tylko z tym "małym" wyjtkiem że Klona i inne outdoor'y musisz niestety pozostawić na zewnątrz przez calusieńki rok. No może za wyjątkiem specjalnych okazji gdy na parę dni , lub jedno popołudnie chcesz udekorować nim pokój.
|
|
|
|
|
Adam [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:37
|
|
|
A Miłożąb |
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:38
|
|
|
Ojczyzną miłorzębu (ginkgo biloba) są Chiny , a konkretnie dolny odcinek biegu rzeki Jangcy. Mamy więc obszar leżący w paśmie klimatu o podobnych jak nasze latach i nieco łagodniejszych zimach. Miłorząb zrzuca na zimę liście , co wyraźnie wskazuje na jego potrzebę spoczynku. Podsumowując - mamy typowego Outdoor'a.
Ciekawostka:
MIłorząb jest jedynym nie iglastym przedstawicielem NAGOZALĄŻKOWYCH. Jego protoplastami były drzewa rosnące na ziemi już ponad 100 milionów lat temu dlatego naukowcy często nazywają go żywą skamieliną. Żaden z występujących obecnie gatunków drzew nie może poszczycić się tak długim drzewem (:-P) genealogicznym.
|
|
|
|
|
White_mtb [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:38
|
|
|
miłorząb wolniej rośnie i bardzo nie da sie zrobić jakiejś super formy z niego -chociaż ludzka wyobraźnia nie zna granic
napewno jest bardziej odporny na szkodniki niż klon (mi obecnie klony atakują mszyce -jak tylko je zwalcze zaraz po nich wpełzają przędziorki -jak tylko przedziorki wywale -to od nowa mszyce -nie mam zdrowia do tych drzewek)
a miłorząb jak pisze Olon -moze to dzieki wytrzymałości i mniejszemu poddawaniu sie szkodnikom ,procesom tyle wytrwał?
a to dla ciekawskich -z innej strony niż OLON
OD STRONY MEDYCZNEJ
Miłorząb zmniejsza szkody jakie przynosi starzenie się, szczególnie w układzie krwionośnym i nerwowym. Wzmacnia naczynia krwionośne, dlatego jest często zalecany osobom starszym z objawami demencji takimi jak: dezorientacja, utrata pamięci, bóle głowy, depresja, zawroty głowy, szum w uszach. Pomaga ludziom skarżącym się na skurcze nóg spowodowane upośledzonym przepływem tętniczym.Powinien być stosowany w profilaktyce choroby wieńcowej serca, udaru mózgu, demencji. Ma silne właściwości antyoksydacyjne, ochrania więc ośrodkowy układ nerwowy i układ sercowo-naczyniowy przed miażdżycą i spowalnia proces starzenia Zmniejsza agregację płytek krwi co skutkuje poprawą krążenia nawet przy istniejącej już miażdżycy. Skutecznie zapobiega pogorszeniu się wydolności umysłowej u osób starzejących się.
A to jeszcze dla erotomanów-i osób tym sie interesujących
U miłorzębu spotkać można bardzo specyficzne cechy morfologiczne i fizjologiczne, jak np. to, że w procesie zapłodnienia zalążków biorą udział plemniki posiadające zdolność poruszania się, zarodek w nasieniu wykształca się dopiero po kilku miesiącach od momentu zapłodnienia kwiatów żeńskich, zazwyczaj po opadnięciu nasion
|
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:39
|
|
|
White !
Ta końcówka to chyba raczej dla bio-seksuologów
A na szum w uszach najlepszy jest wyciąg ze skrzypu ... w kolanach !
Chyba trzeba będzie poprosić szefa aby załozyl forum dla fanów medycyny naturalnej. |
|
|
|
|
szef
Administrator Robert Napieralski
Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:41
|
|
|
Pomyślimy... |
|
|
|
|
Bolas [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:42
|
|
|
No to dodam jeszcze jeden aspekt minusowy milozebu.
Jako tako gatunek zadki prowadzony jako bonsai wiec mialbys rarytasa (ale mialem pisac o minusach) wiec wiadomo tez ze w milorzebach strasznie powoli wytwarza sie kallus wiec rany po cieciach sa widoczne przez kilka dlugich lat. Pozatym powstajacy kallus strasznie grubnie. Wiec drzewko kora wyglada nieapetycznie. |
|
|
|
|
Adam [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-12, 17:43
|
|
|
Noto jeśli kora wygląda nieapetycznie robale niechcą ją jeść (żart).
Noto może pigwa -) |
|
|
|
|
|