Sadzonka Sosny |
Autor |
Wiadomość |
disizmi [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-02-09, 14:11
|
|
|
Witam, szukałam w internecie informacji o ukorzenianiu gałązek sosen i trafiłam tutaj. Piszecie, że nie da się ukorzenić sosny, ale w innych żródłach można przeczytać, że rozmnażanie sosen przez ukorzeniacz ma mały procent skutecznosci, jest trudne i nie zawsze efektywne, ale jednak nie jest niewykonalne.
W jeszcze innym źródle przeczytałam, że:
"Te sadzonki sosen, które się przyjmują są pozyskiwane w następujący sposób: łamie się gałązkę i pozostawia odłączoną na kilka dni, co sprawia, że pozbawiony żywicy pęd ma większą szansę na ukorzenienie." - ze strony http://saikei.blox.pl/html
Co o tym sądzicie? Czy pędy sosen (długości max. 10 cm - przyrosty z ostatniego roku, z górnych partii) pozbawione żywicy, oberwane z połowy igieł (aby zmniejszyc parowanie), zamoczone w ukorzeniaczu (proszku), posadzone do wilgotnej mieszanki piasku z torfem i szczelnie przykryte foliowym woreczkiem mają dużą szansę na ukorzenienie się? Czy ktoś tego próbował?
Ja tak właśnie zrobiłam z czterema gałązkami, będę trzymać doniczki w zacienionym miejscu w temperaturze 19-24 st. C i zobaczę, co z tego wyjdzie. Pozdrawiam i chetnie przeczytam wszystkie opinie. |
|
|
|
 |
Piotrsaik69 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-02-09, 15:11
|
|
|
no jestem bardzo ciekaw czy Ci sie uda:) powodzenia:) |
|
|
|
 |
ola [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-02-09, 15:30
|
|
|
Mam nadzieje że ci się ukorzeni powodzenia |
|
|
|
 |
seedkris
seedkris

Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-02-09, 15:37
|
|
|
Witam. Szansa zawsze jakaś istnieje (choć minimalna). Mam kilka starych sosen Pinus mugo i jak kilka wykopywałem to na jednej gałązce były korzenie przybyszowe. Taki odkład poziomy się samoistnie wytworzył. Oczywiście odciolem tą gałązkę i wysadziłem do doniczki. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
 |
disizmi [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-02-09, 17:11
|
|
|
Dzięki za pokrzepienie, za jakiś czas dam znać czy eksperyment sprawia wrażenie udanego lub nieudanego, chociaż może to być trudne do stwierdzenia, bo czytałam, że takie sadzonki iglaste mogą ukorzeniać się 2-12 miesięcy... ale zawsze warto poczekać. |
|
|
|
 |
Piotrsaik69 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-02-09, 19:38
|
|
|
jeśli jesteś cierpliwy to tak |
|
|
|
 |
seedkris
seedkris

Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-02-09, 19:51
|
|
|
Też będę kibicować. Mogę dodać z własnego doświadczenia że lepiej ukorzeniają się sadzonki pozyskane z bardzo młodych iglaków. Jeśli masz spore drzewko to lepiej na sadzonki wybrać pędy z dolnej części korony, ale dobrze oświetlonej. Te z samych wierzchołków, choć są grubsze i silniejsze mają mniejsze szanse na ukorzenianie. Pędy rosnące poziomo są lepsze niż rosnące pionowo do góry. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
 |
Sopel [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-02-09, 19:52
|
|
|
disizmi napisał/a: | Dzięki za pokrzepienie, za jakiś czas dam znać czy eksperyment sprawia wrażenie udanego lub nieudanego, chociaż może to być trudne do stwierdzenia, bo czytałam, że takie sadzonki iglaste mogą ukorzeniać się 2-12 miesięcy... ale zawsze warto poczekać. |
a ja w różnych źródłach czytałem, że sosna na pewno nie wcześniej jak 8 miesięcy do 14...
więc troszkę Ci to zajmie... |
|
|
|
 |
disizmi [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-02-09, 23:39
|
|
|
seedkris napisał/a: | Jeśli masz spore drzewko to lepiej na sadzonki wybrać pędy z dolnej części korony, ale dobrze oświetlonej. |
"Mój" iglak ma około metra wysokości, rośnie dziko wśród sosen zwyczajnych w lesie, ale wygląda trochę jak wyrośnięta kosodrzewina (dlatego mi się spodobał ). Pobrałam pędy z raczej górnej części korony, ale chyba przejdę się niedługo jeszcze raz do tej samej sosny, aby spróbować z pędami z dolnej części korony, rosnącymi poziomo, jak radzisz. Zorganizuję sobie mały wyścig różnych pędów do ukorzenienia.
8-12 miesięcy nie jest pocieszające, ale w praktyce okaże się, czy moje starania w zapewnieniu jak najlepszych warunków trochę to przyspieszą. |
|
|
|
 |
Sopel [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-02-10, 01:23
|
|
|
cóż okaże się, jak coś daj znac za kilka miesięcy co i jak |
|
|
|
 |
davidinho [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-03-01, 14:25
|
|
|
Chciałbym teraz pójść do lasu i pozbierać parę gałązek na sadzonki zdrewniałe... i czy bd można je od razu wsadzić do ziemi na dworze?... czy lepiej gdzie indziej i w co? |
|
|
|
 |
grzesiq
Grzegorz Kapica
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Cze 2008 Skąd: Kettering Anglia
|
Wysłany: 2009-03-03, 22:25
|
|
|
ale co ty chcesz chrust zbierac |
_________________ jesli krytyka to konstruktywna |
|
|
|
 |
davidinho [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-03-05, 18:18
|
|
|
gałązki na sadzonki zdrewniałe ... czyli takie co mają 20cm - można to nazwać gałązką |
|
|
|
 |
kristofer001
Krzysztof K.

Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 2009-03-05, 19:50
|
|
|
Witam! Ale czy jest sens robienia czegos co i tak ma male szanse na powodzenie! Nie lepiej szukac jakiegos materialu w innych zrodlach takich jak np. szkolki z roslinami??? |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
 |
davidinho [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-03-07, 20:35
|
|
|
Młode roślinki też bd miał... tylko o to chodzi, że chciałbym się tak "pobawić" i spróbować zrobić swoje roślinki od początku |
|
|
|
 |
|