Zima u Qbika |
Autor |
Wiadomość |
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2006-11-02, 21:16
|
|
|
bez obaw , wieje , jak to jesieniom , a lekkie przemrożenie drzew rodzimych przed okrywaniem ich dobrze im zrobi , będziesz miał większą pewność że się nie rozbudzą pod okrywami , gdyby nadeszło zbytnie ocieplenie |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
Kolodziej08 [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-12-22, 21:11 mam pytanko :)
|
|
|
jak mam obudowany balkon to musze okryc drzewko (styropian,karton) ? bo jak narazie nie ma mrozów w nocy |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2006-12-23, 10:51
|
|
|
Wszystko zależy od tego jakie masz tam temperatury podczas mrozów , na razie nie ma konieczności okrywania rośliny i może jej nie być wcale , jednak dobrze by było przygotować coś na wszelki wypadek (nagłe , silne ochłodzenie) Jeśli jednak na tym balkonie utrzymuje się stale temperatura dodatnia , lun w okolicy 0 st. C , wówczas nie ma potrzeby okrywania rośliny wogóle |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
Qbik [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-12-26, 18:38
|
|
|
No dziś moje dzrzewkja trafiły do boksu "zimującego". 2 dni z rzędu przymrozków nocnych skłoniło mnie do tej drastycznej decyzji |
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-12-26, 19:04
|
|
|
No to witaj w klubie Qbik. Ja szklarenkę do zimowania złożyłęm tydzień temu |
|
|
|
|
szef
Administrator Robert Napieralski
Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2006-12-26, 20:13
|
|
|
No to ja jestem daleko z tyłu. Moja mandarynka i pomarańcza stoja sobie w najlepsze na dworku i mysle, że nic im na razie nie będzie. W nowym roku ma być 10st, mysle, ze na wiosne to im wyjdzie na zdrowie, a jak przyjdzie mróz to do zimnego pokoju.
O naszych rodzimych nawet nie mysle, zeby okrywać, takie tamperatury sa niegroźne dla zdrowych roślin. |
|
|
|
|
ogrodnik
Michał Krzyścin
Pomógł: 20 razy Wiek: 34 Dołączył: 12 Lis 2006 Skąd: Knurów k. Gliwic
|
|
|
|
|
Qbik [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-12-27, 15:27
|
|
|
Ja mam zdrowe rośliny. Nawet mączniaka na dębie nie miałem. Nie licząc jednego incydentu z mrówkami w sośnie - ale je załatwiłem proszkiem do pieczenia.
Ale to Pisanina na inny post i w innym dziale. |
|
|
|
|
|