Forum Przyjaciół Bonsai

[SAI]

witam wszystkich!
jestem studentem Akademii Rolniczej i stoje przed wyborem katedry, na ktorej opracuje swoja prace magisterska. Chcialbym wybrac -Dendrologie i kształtowanie terenów zieleni- a na niej szkółkarstwo roslin ozdobnych, gdzie moim zdaniem mozna zaklasyfikowac sztuke tworzenia BONSAI.
Czy macie jakies sugestie co do tematu pracy magisterskiej dotyczacej BONSAI? ...majac na uwadze to, ze pozostalo mi 1,5 roku nauki i chyba jest to nazbyt krotki okres by udokumentowac proces tworzenia drzewka od podstaw.

witam wszystkich!
jestem studentem Akademii Rolniczej i stoje przed wyborem katedry, na ktorej opracuje swoja prace magisterska. Chcialbym wybrac -Dendrologie i kształtowanie terenów zieleni- a na niej szkółkarstwo roslin ozdobnych, gdzie moim zdaniem mozna zaklasyfikowac sztuke tworzenia BONSAI.
Czy macie jakies sugestie co do tematu pracy magisterskiej dotyczacej BONSAI? ...majac na uwadze to, ze pozostalo mi 1,5 roku nauki i chyba jest to nazbyt krotki okres by udokumentowac proces tworzenia drzewka od podstaw.

[ogrodnik]

to ja ci polecam inny temat, nie bonsai, ale też dosyć fajny (moim zdaniem) Wpływ księżyca na procesy życiowe roślin, czyli:
w czasie jakich faz księżyca wysiewać, przycinać, przesadzać, itd.
kiedy robić to z roślinami kwiatowymi, liściopwymi,owocowymi, korzeniowymi

[Olon]

SAI , nie znam 100% definicji pojęcia "szkółkarstwo", ale wydaje mi się, że jest to dziedzina zajmujaca się rozmnażaniem i uprawą sadzonek rośłin. Bonsai - które jest sztuką kształtowania i miniaturyzacji drzew - ni w ząb mi tu jakoś nie pasuje. Czy konsultowałeś ten temat pracy z kimś kompetentnym na katedrze, na którą się wybierasz

[Qbik]

Raczej nie można podczepić bonsai pod szkółkarstwo bo ono zajmuje się tak jak Olon pisze rozmnażaniem. A ponadto uprawą drzewek i krzewów do momętu ich docelowego posadzenia oraz przystosowaniem danego terenu np. pod szkółkę. Nie tak dawno przeczytałem książkę Wiesława Szydło "SZKÓŁKARSTWO OZDOBNE" więc wydaje mi się że wiem co piszę.


Bonsai to sztuka uprawy rośliny tak aby jak najbardziej przypominała stare, zarysowane czasem drzewo i ni wząb ma się to do szkółkarstwa

Raczej nie można podczepić bonsai pod szkółkarstwo bo ono zajmuje się tak jak Olon pisze rozmnażaniem. A ponadto uprawą drzewek i krzewów do momętu ich docelowego posadzenia oraz przystosowaniem danego terenu np. pod szkółkę. Nie tak dawno przeczytałem książkę Wiesława Szydło "SZKÓŁKARSTWO OZDOBNE" więc wydaje mi się że wiem co piszę.


Bonsai to sztuka uprawy rośliny tak aby jak najbardziej przypominała stare, zarysowane czasem drzewo i ni wząb ma się to do szkółkarstwa

[SAI]

tak, ale sadzilem, ze najpredzej podepne BONSAI pod szkolkarstwo, bo raczej nie pod projektowanie terenow zieleni, fitosocjologie czy inwentaryzacje lub rewitalizacje terenow zieleni.
Szkolkarstwo, wiec kreowanie drzewek od malego pod jakims katem, w jakims celu (ja tak to widze) a czy wytworzysz poprostu mlode drzewko, ktore posluzy do zalesiania, czy podkladke odporna na mroz dla sadownikow to juz sprawa 2nd rzedu.
Na tej podstawie stwierdzilem, ze mozna wymyslic cos na zasadzie wyhodowania mlodego drzewka w szkolce kreujac i formujac je na zamierzony wyglad od poczatku.

tak, ale sadzilem, ze najpredzej podepne BONSAI pod szkolkarstwo, bo raczej nie pod projektowanie terenow zieleni, fitosocjologie czy inwentaryzacje lub rewitalizacje terenow zieleni.
Szkolkarstwo, wiec kreowanie drzewek od malego pod jakims katem, w jakims celu (ja tak to widze) a czy wytworzysz poprostu mlode drzewko, ktore posluzy do zalesiania, czy podkladke odporna na mroz dla sadownikow to juz sprawa 2nd rzedu.
Na tej podstawie stwierdzilem, ze mozna wymyslic cos na zasadzie wyhodowania mlodego drzewka w szkolce kreujac i formujac je na zamierzony wyglad od poczatku.

[AnnaDorota]

Ale formowanie bonsai to nie tylko "kształtowanie od małego" - przeciwnie, bardzo rzadko się próbuje zaczynając od siewki. Raczej wykorzystuje się już dorosłe drzewa, czasem są to nawet kilkudziesięcioletnie okazy, ukstałtowane przez naturę na "niskorosłe".
Bonsai od nasionka czy z odszczepki to raczej dla naiwnych.
Moze najpierw dobrze byłoby się dowiedzieć o czym masz pisać?

[Jacek Grzelak]

Wydaje mi się , że to właśnie Sai ma rację , mówiąc o sadzonkowaniu w celu uzyskania materjału na bonsai , że to naiwność , nazywacie mnie i wiele osób mających o wiele większy autorytet w świecie bonsai NAIWNIAKAMI . No bo co z 1000-cem szkółek bonsai w samym Seulu i wieu innymi szkółkami zajmującymi się szkółkarstwem wyłącznie , lub niemal wyłącznie dla celów bonsai , pozatym szkółkarstwo to nie tylko sadzonki , co ze szkółkowaniem yamadori , szkółkarstwo kojaży mi się ze stymulacją wszelkiego rodzaju , począwszy od korzeni , a skończywszy na koronie . A tu macie dowody moich słów
http://www.przyjacielebonsai.pl/jalowiecJacka.htm
http://www.bonsai.com.pl/korea1.html
To tylko ja naiwniak

[Olon]

Koleżanki i koledzy.
Nie dywagujmy może na temat słuszności tego czy owego sposobu pozyskiwania materiału na bonsai, bo jak wiadomo jest ich wiele i potrafią się diametralnie od siebie różnić. Przecież chyba każdy sposób jest dobry jeśłi jego finałem jest piękny okaz bonsai, a droga do celu sprawiła autorowi wiele radości i zadowolenia, prawda

My jednak tu mamy inny problem. Pamiętajcie że autor wątku ma do czynienia ze środowiskiem akademickim, które będzie musiał przekonać do słuszności wyboru swojego tematu. Nie wiemy jak istotne jest dla tego grona trzymanie się w pracach magisterskich tematyki stricte szkółkarskiej. Nie wiemy też jak bardzo konserwatywne jest to gremium. A ścisłe fakty są takie, że rzuciwszy okiem na hasło "szkółkarstwo" w jednej z najnowszych encyklopedii znalazłem na początku dość sporego opisu następującą definicję:
" szkółkarstwo: dział ogrodnictwa zajmujący się produkcją podkładek oraz rozmnażaniem drzew i krzewów owocowych i ozdobnych, także nauka o ich rozmnażaniu w szkółce. Obejmuje kilka wyspecjalizowanych działów produkcyjnych: a) utrzymywanie mateczników do pobierania zrazó, sadzonek, pędów, odrostów, nasion; b) produkcję podkładek; c) wyprowadzanie drzewek poprzez szczepienie lub okulizację; d) produkcję rośłin krzewiastych i truskawek z sadzonek różnego typu. ..."

A więc przede wszystkim rozmnażanie na wszelkie sposoby... Z zakwalifikowaniem samego BONSAI do którejkolwiek kategorii miałbym osobiście duży problem. W świetle ścisłego podejścia do definicji szkółkarstwo i bonsai mają wspólny mianownik jedynie na etapie przygotowania materiału na bonsai. Wspomniane zas przez Jacka 1000 szkółek w Seulu należałoby raczej chyba nazwać plantacjami lub farmami na których nie tylko przygotowuje się materiał ale również na dużą skalę tworzy same BONSAI. Co innego, jeśli będziemy rozpatrywać kwestie materiału na bonsai, jednak jego związek z samym bonsai jest przecież mizerny, dopóki nie trafi pod opiekę bonsaisty i nie stanie się tym co bonsai winniśmy nazywać, czyli rośliną formowaną, przycinaną i pielęgnowaną wg wielu bardzo ważnych kanonów i zasad, współgrającą z pojemnikiem i spełniającą wiele wytycznych dotyczących właściwej harmoni i dramaturgii kompozycji. Hodowla bonsai na tak dużą skale jak to ma miejsce w Seulu jest moim zdaniem zjawiskiem stosunkowo (jak na historię bonsai) młodym i chyba nie zdążyła zostać jeszcze sklasyfikowana. SAI ma więc okazję stworzyć właściwie precedens, jeśłi środowisko profesorskie zaakceptuje jego propozycję.

Myślę SAI, że moimi rozważaniami pomogłem Ci nieco i utwierdziłęm Cię w przekonaniu że rozmowa z potencjalnym promotorem i recenzentem pracy powinna być przez Ciebie przeprowadzona jak najprędzej, abyś mógł wyczuć czy "grunt" intelektualny tych osób jest podatny na takie innowacyjne i oryginalne podejście do kwestii szkółkarstwa.

[AnnaDorota]

Jasne, szkółki bonsai w Korei czy Japonii przyszły mi do głowy. Jednak nadal uważam, że naiwnością jest pytanie w Polsce o takie szkółki: jak na razie u nas po prostu ich nie ma! Oczywiście, jasne jest też, że ktoś nie może tego wiedzieć, dopóki nie zacznie się interesować bonsai. Nie mamy żadnej polskiej literatury, żadnych polskich opracowań na temat hodowania roślin specjalnie na prebonsai, specjalnie na potrzeby bonsaistów: pewnie dlatego , że nie byłoby aż takiego rynku zbytu na masowe ilości prebonsai...

I nie nazwałam nikogo naiwniakiem!

[Max]