Forum Przyjaciół Bonsai

satyr · Wysłany: 2006-11-22, 22:44 **JUNIPERUSS RIGIDA - ponoć?**

witam wszystkich.
Ciesze sie ze znalazlem to forum i moge podzielic sie z Wami swoimi doswiadczeniami i skorzystac z Waszych porad.
Na wstepie: kupilen na allegro drzewko bonsai JUNIPERUSS RIGIDA

Lecz nic nie moge znalezc na forum o tym gatunku :-(

, a jestem nowicjuszem jesli chodzi o hodowle tego typu drzewek. JEsli ktos dysponuje jakimis artykulami, wiedza lub czymkolwiek prosze o pomoc :roll:

Oto fotka mojego "gigloka" :-D

MOD: Ponieważ przez feralne zdjęcie ( które zostało już zastąpione właściwym ) następne posty w tym watku były w sumie jednym wielkim nieporozumieniem i to w dodatku przesyconym negatywnymi emocjami, podjąłem decyzję o wykasowaniu ich, pozostawiając jedynie fragmenty, które mogą się jakoś przydać satyrowi i innym czytającym.

Gohans · Wysłany: 2006-11-27, 13:59

Kolego Satyr, proponuje zajazec do tego artykułu : http://www.przyjacielebon...topic.php?t=799

To jets raz, dwa - ten jałowiec jest sieweczką i do pierwszego formowania się najzwyczajniej nie nadaje.

Olon · Wysłany: 2006-11-27, 18:38

Fakt - jałowiec jest młody i jest mu potrzebny czas. Nie znaczy jednak że musi się zmarnować. :-)

Juniperus rigida to inaczej jałowiec sztywny, czy też sztywnoigłowy.
Są to krzewy lub niewysokie drzewa (do 10 m). Mają one szeroką i stożkowatą koronę. Zazwyczaj jest ona luźna i często nieregularna. Nawet w naturze u jałowców tych pień jest dość widoczny, ponieważ gałęzie są odstające a igły u starszych okazów silnie zwisają. Same igły są sztywne i silnie kłujące, dłuższe niż u jałowca pospolitego. Ich charakterystyczną cechą jest głęboka bruzda na górze, wypełnioną wąskim białym paskiem nalotu woskowego.
Ojczyzną rigidy jest wschód (Japonia, Chiny, Korea).
Rigida nie ma specjalnych wymagań glebowych. Wystarczy mu takie same podłoże jak dla jałowców pospolitych. Jest dość odporny na mróz. Nie znaczy to jednak, że nie trzeba chronić pojemnika z bryłą korzeniową na zimę ( okazy w gruncie mają naturalną ochronę z podłoża iśniegu, a donica jest narażona bezpośrednio na działanie mrozu )

Jeśli masz możliwość wkopania tego jałowca do gruntu, to robiąc to na wiosnę, oddasz mu nieocenioną pomoc w rozwoju. Prawdopodobnie za dwa lata będzie to już materiał na całkiem fajne bonsai. Jeśli nei masz takiej możliwości - zapewnij mu od wiosny duuuży pojemnik. Lepiej płytszy, ale szerszy. Powinien w nim wzrastać przez następne kilka lat aby przybrać na masie (szczególnie pień i główne gałęzie które później utworzą kompozycję). W międzyczasie będziesz mógł dbać o to, aby ładnie się zagęszczał (uszczykując kilka razy w roku młode pędy igłowe) no i opatrzysz się, dowiesz więcej o bonsai, a to z pewnością pozwoli ci ostatecznie w odpowiednim momencie zacząć nadawać mu właściwy wygląd i formę.

:-)

Qbik · Wysłany: 2006-11-27, 19:38

Mam drzewko tego gatunku i mogę napisać że do tej pory przeżyło pomimo drastycznych zabiegów jakie na nim przeprowadzałem. :mrgreen: