Zelkova parvifolia - pytanko |
Autor |
Wiadomość |
jareckiM66
Pomógł: 20 razy Dołączył: 12 Lut 2013 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-02-08, 22:32
|
|
|
Zrób zdjęcia rośliny jak teraz wygląda, jednakże po tym co napisałeś wydaje mi się, że zrobiłeś błąd, wstawiając wiąz w temperaturę 20 stopni (we wcześniejszych posta wspominałeś o stanowisku dla papryk). Nawet jeśli roślina zaczynała puszczać nowe przyrosty na dotychczasowym stanowisku, to na pewno nie byłyby takie, jakie są teraz. Innymi słowy zafundowałeś roślinie w lutym warunki jakie w naszym klimacie powinna mieć na koniec kwietnia - początek maja. Pamiętaj, że jeśli roślina rozpoczyna sezon wegetacyjny, robi to kosztem zgromadzonych przez siebie substancji odżywczych, a im więcej przyrasta, tym więcej nagromadzonych zapasów zużyje. Następnie zaczyna sięgać po zapasy z podłoża, a im masy zielonej będzie więcej, tym szybciej wyczyści ze składników odżywczych i to źródełko. Nawet kiedy po wypuszczeniu nowych przyrostów, a wraz z nimi nowych liści rozpocznie się proces fotosyntezy, to może się okazać że bilans zysków i strat dla rośliny wyjdzie na niekorzyść tych pierwszych. Pomijam też fakt, że taki przedwczesny start rośliny w sezon odbije się na jej kondycji i odporności na wszelkie niekorzystne warunki, jakie w czasie sezonu jej się przytrafią. Pozdr. Jarek Ż. |
Ostatnio zmieniony przez jareckiM66 2018-02-08, 22:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Valakras
Dołączył: 26 Gru 2017 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2018-02-09, 17:29
|
|
|
Ehh kurcze to co byś mi teraz radził. Wyjąć ja na parapet czy trzymać dalej w boxie? A co z przycinaniem? Jeśli nie przycinać teraz to co robić później z takimi odrostami by roślina urosła Ciut większa i gestsza.
|
Ostatnio zmieniony przez Valakras 2018-02-09, 17:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
jareckiM66
Pomógł: 20 razy Dołączył: 12 Lut 2013 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-02-11, 12:28
|
|
|
Valakras napisał/a: | Wyjąć ja na parapet czy trzymać dalej w boxie? |
Przenieść do pomieszczenia z oknem dachowym, o którym jakiś post temu wspominałeś.
Valakras napisał/a: | A co z przycinaniem? |
Teraz nie przycinać, wstrzymać się aż do wiosny.
Valakras napisał/a: | Jeśli nie przycinać teraz to co robić później z takimi odrostami by roślina urosła Ciut większa i gestsza. |
W pierwszej kolejności w przypadku takiej jak Twoja rośliny pracujemy nad pogrubieniem jej pnia głównego oraz gałęzi głównych (mających stanowić później "ramę" dla gałęzi drobnych i drobniejszych, tworzących późniejszą formę), a do tego potrzebna jest masa zielona, którą tworzą liście. Jeśli będziemy zaczynać od przycinania nowych przyrostów, to rzeczywiście możemy uzyskać ładne zagęszczenie, lecz na pieńku grubości nieco większej niż ołówek. W bonsai chodzi przecież o stworzenie rośliny, która swoim wyglądem i proporcjami ma przypominać stare drzewo. Stąd też lepiej abyś wstrzymał się z cięciami formującymi i dał roślinie rosnąć. Zabieg ten będziesz mógł wykonać po jej przesadzeniu na wiosnę do innego podłoża. Można przy tym pomyśleć o pozostawieniu, bez przycinania, jednego z górnych pędów przewodnich jako tzw. "pompy", co będzie powodować że drzewko będzie równomiernie "tyć" na całej swojej wysokości i szerokości. Taki przewodnik, jeśli będzie Ciebie zadowalała grubość drzewka, można później bez problemu wyciąć. Może to nastąpić po jednym czy dwóch sezonach. Najczęściej jednak rozkłada się to na kilka lat, po roku wycinając praktycznie do zera wspomniany wyżej przewodnik i zastępując go inną gałązką szczytową. W przypadku silnego wzrostu rośliny (np. wskutek intensywnego nawożenia + optymalnych warunków wodnych + optymalnie nasłonecznionego stanowiska) zabieg ten można wykonać nawet dwu- czy nawet trzykrotnie w sezonie. Pozdr. Jarek Ż. |
Ostatnio zmieniony przez jareckiM66 2018-02-11, 12:31, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Valakras
Dołączył: 26 Gru 2017 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2018-02-11, 13:56
|
|
|
Dziękuję za pomoc!
[ Dodano: 2018-03-08, 11:02 ]
Jarku po przestawieniu rośliny w to Miejsce o którym pisaliśmy wcześniej prawie wszystkie te młode pędy uschły a niektóre liście powoli zaczynają usychac od wierzchołków i żołknąć. Czy to szok a rośliny czy może ja coś źle zrobiłem? Wygląda ci to na przelanie? Bo fakt podlewam ja jak ma sucho na głębokość palca, z tym że ziemia po podlaniu długo jest mokra ze względu na warunki.
|
|
|
|
|
jareckiM66
Pomógł: 20 razy Dołączył: 12 Lut 2013 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-03-08, 20:16
|
|
|
Zmiany na roślinie to może być rzeczywiście za wilgotne podłoże (liście) oraz zmiana stanowiska na chłodniejsze (ostatnie zdjęcie z zamierającym od czubka młodym, delikatnym wybujałym przyrostem). Zastanów się już na wymianą podłoża na bardziej przepuszczalne, o czym rozmawialiśmy w poprzednich postach. Pozdr. Jarek Ż. |
|
|
|
|
Valakras
Dołączył: 26 Gru 2017 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2018-03-13, 23:18
|
|
|
jareckiM66 napisał/a: | Zmiany na roślinie to może być rzeczywiście za wilgotne podłoże (liście) oraz zmiana stanowiska na chłodniejsze (ostatnie zdjęcie z zamierającym od czubka młodym, delikatnym wybujałym przyrostem). Zastanów się już na wymianą podłoża na bardziej przepuszczalne, o czym rozmawialiśmy w poprzednich postach. Pozdr. Jarek Ż. |
Czy przesadzajac roślinę w nowe podłoże tzn z ziemi do żwiru lub mieszanki z lawa korzenie należy wcześniej dokładnie oczyscic?
[ Dodano: 2018-03-14, 10:41 ]
Czy zamiast przekompostowanych korowin można użyć ziemi kokosowej? Wyjdzie na to samo? |
Ostatnio zmieniony przez Valakras 2018-03-14, 10:42, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
jareckiM66
Pomógł: 20 razy Dołączył: 12 Lut 2013 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-03-14, 18:29
|
|
|
Valakras napisał/a: | Czy przesadzajac roślinę w nowe podłoże tzn z ziemi do żwiru lub mieszanki z lawa korzenie należy wcześniej dokładnie oczyscic? |
Nie trzeba aż tak dokładnie oczyszczać ze starego podłoża, chyba, że będziesz widział widział coś niepokojącego. Korzystając z możliwości "oblukania" bryły korzeniowej zredukuj korzenie najdłuższe, usuń martwe i pionowo rosnące w dół. Pozostaw jak najwięcej korzonków drobnych, gdyż to z nich roślina ma największy "pożytek".
Valakras napisał/a: | Czy zamiast przekompostowanych korowin można użyć ziemi kokosowej? Wyjdzie na to samo? |
Nie wyjdzie na to samo, gdyż podłoża kokosowe "oferuja" roślinie wielkie nic (no może oprócz dużej ilości suchej masy), natomiast przekompostowane korowiny wielkie coś a mianowicie masę grzybów mikoryzowych, niezbędnych do prawidłowego wzrostu i rozwoju drzew, w tym również formowanych na bonsai. Pozdr. Jarek Ż. |
|
|
|
|
Valakras
Dołączył: 26 Gru 2017 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2018-03-15, 14:28
|
|
|
Ok dziękuję. Tak więc ziemia wymieniona na mieszankę żwiru o frakcji 3-5 + perlit + korowiny, nizej załączam zdjęcie jak to wyglądało po wymieszaniu. Na dnie doniczki keramzyt. Zastanawia mnie tylko jak to będzie z podlewaniem bo woda przelatuje jak przez sitko. Korowiny i perlit trochę zatrzymaj wodę ale mam obawy czy nie będzie to zbyt mało. Dodatkowo korowiny są jedynym organicznym dodatkiem w tej mieszance. Drzewko nie będzie mieć zbyt mało substancji odżywczych?
|
|
|
|
|
jareckiM66
Pomógł: 20 razy Dołączył: 12 Lut 2013 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-03-15, 15:52
|
|
|
Nie całkiem o to mi chodziło. To co dodałeś jako korowiny jest zwykłą korą do stosowania zewnętrznego np. na ścieżki w ogrodzie. Natomiast przekompostowane korowiny są drobno zmielone i są barwy ciemnobrązowej. Wpisz na wujku Google, to w grafice ci wyskoczą zdjęcia z tym produktem (bodajże firmy Athena). Pozostała część mieszanki jest ok. Pozdr. Jarek Ż. |
|
|
|
|
Valakras
Dołączył: 26 Gru 2017 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2018-03-15, 19:52
|
|
|
Hmm no właśnie te co kupiłem były najdrobniejsze i są marki Athena. Czyli do wymiany czy dać ich więcej bądź je jakoś rozdrobnic?
[ Dodano: 2018-03-15, 20:08 ]
Posiadam jeszcze wcześniej zakupiony Torf Wysoki ph 3,5-4,5
i ziemię do warzyw ph 5,5-6,0 I myślę czy np ich jakoś nie wymieszać i dodać trochę do obecnej mieszanki. |
|
|
|
|
jareckiM66
Pomógł: 20 razy Dołączył: 12 Lut 2013 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-03-15, 21:28
|
|
|
Valakras napisał/a: | Czyli do wymiany czy dać ich więcej bądź je jakoś rozdrobnic? |
Myślę, że do wymiany. Jeśli ich nie dostaniesz (a z tego co się orientuję to są do dostania np. w marketach budowlanych takich jak OBI czy Leroy) to od biedy możesz dodać tą ziemię do kwiatów, jednakże niewielką ilość. A firma Athena robi wiele podłoży i substratów w oparciu o korę, różniących się wielkością, zastosowaniem a nawet kolorem. Cena tych korowin przekompostowanych waha się od 9 do 15-16 złotych za 50l, tak że nie jest powalająca. Uwierz mi, że podłoże to jest rewelacyjne. Kolega MaciekMM może to potwierdzić, gdzie w korowiny przesadził fikusa Benjamina "Natasha" i już po 3-4 tygodniach nastąpił taki przyrost korzeni, że zaczęły one "wypychać" roślinę z doniczki i trzeba było ponownie ją przesadzać z silną korekcją całej bryły. Pozdr. Jarek Ż. |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-03-18, 05:19
|
|
|
jareckiM66 napisał/a: | Kolega MaciekMM może to potwierdzić |
Jak najbardziej. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
Valakras
Dołączył: 26 Gru 2017 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2018-03-26, 19:04
|
|
|
Ehh niestety nie mogę dostać tych korowiny o których piszecie w każdym markecie pokazują mi te co zakupiłem czyli dekoracyjne. Dosypalem więc troszkę ziemi do Warzyw ale Liście dalej żołkna I opadają co mnie bardzo martwi. Jeśli mogę prosić o podanie konkretnej aukcji na allegro czy też zdjęcia na Google tych drobnych korowin. |
Ostatnio zmieniony przez Valakras 2018-03-26, 19:10, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-03-30, 08:55
|
|
|
Coś słabo szukasz
W SOSNOWCU masz 9 sztuk.
PS frakcje pylistą i grubą odrzucasz. Do mieszanki (w Twoim przypadku) pozostaje drobna - średnia (3-6mm). |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
Ostatnio zmieniony przez MaciekMM 2018-03-30, 09:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Valakras
Dołączył: 26 Gru 2017 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2018-03-31, 21:19
|
|
|
MaciekMM napisał/a: | Coś słabo szukasz
W SOSNOWCU masz 9 sztuk.
PS frakcje pylistą i grubą odrzucasz. Do mieszanki (w Twoim przypadku) pozostaje drobna - średnia (3-6mm). |
To widocznie źle im to tłumaczyłem bo mi jej nie pokazali. Dziękuję
[ Dodano: 2018-04-15, 12:38 ]
Drzewko jakby trochę odzylo, pojawiają się nowe przyrosty, Jednak najstarsze liście wciąż opadają i jest wciąż sporo pustych gałęzi. Po liściach wygląda to trochę na niedobór Magnezu tak więc już podjąłem kroki w tym kierunku. Choć niepokój zostaje czy wszystko będzie dobrze i czy znów zapełni się liśćmi.
|
Ostatnio zmieniony przez Valakras 2018-04-15, 11:40, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|