Nowe nabytki |
Autor |
Wiadomość |
nandu
Lena
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 12 Cze 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2017-03-28, 18:37 Nowe nabytki
|
|
|
Kolejne drzewka do męczenia Wyprowadzone z siewek w gruncie. Grab to kołek. Muszę usunąć ten martwy odcinek na górze i może delikatnie ułożyć gałęzie. Głóg - w planach miotła. Klon polny - długie międzywęźla i ogólnie nie wiem jak z nim postępować. Być może defoliacja w sezonie. |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-03-29, 09:59 Re: Nowe nabytki
|
|
|
No męczyć, męczyć - przez neta mało widać i nie za zbytnio radzić można.
Pytania:
Od kiedy w donicach?
Na jakiej wysokości (czy w ogóle) będzie ścięty głóg? Wydaje się, że obecna wysokość w stosunku do grubości jest niewłaściwa.
Klon prawdopodobnie może być do ścięcia w 1/3 wysokości. Chyba była tam gałąź (lewa tył), która mogła być nowym przewodnikiem. Zmieniłby się wtedy front, a nie wiem, czy układ korzeni na to pozwala? |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
nandu
Lena
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 12 Cze 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2017-03-29, 18:49
|
|
|
Do donic trafiły dwa tygodnie temu. Głóg też wydaje mi się za wysoki ale obecnie nie chcę żadnego z tych krzaczorów ścinać z wysokości. To trochę eksperyment. Chcę zbudować rośliny z tego co już jest. U klona rozbudować dolne gałęzie a górę ostro ciąć. Zobaczymy co z tego wyjdzie |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-03-30, 09:49
|
|
|
nandu napisał/a: | Do donic trafiły dwa tygodnie temu |
No to faktycznie w tym sezonie za zbytnio nie powalczysz |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
nandu
Lena
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 12 Cze 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2018-12-05, 21:14
|
|
|
Aktualizacja tematu. Szału w sumie nie ma.
Jednak ścięłam klona. Denerwował mnie prosty odcinek na górze. Ogólnie klon jest ciężkim przypadkiem. Ma długie międzywęźla i muszę go ostro ciąć. Pomimo, że stał na słońcu, zaczął łapać mączniaka.
Grab stracił gałązki na dole i ogólnie wygląda łyso. Strasznie zasychały mu liście w lecie. Podejrzewam, że jednak upał robił swoje.
Najlepiej radził sobie głóg. Zagęścił się i został delikatnie ułożony. |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-12-06, 20:36
|
|
|
nandu napisał/a: | Strasznie zasychały mu liście w lecie. Podejrzewam, że jednak upał robił swoje |
U mnie podobna sytuacja i chyba też najbardziej graby przysychały.
Dziwne jednak, że klona mączniak w tak suche i upalne lato zaatakował.
Głóg zaczyna wyglądać |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
jareckiM66
Pomógł: 20 razy Dołączył: 12 Lut 2013 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-12-08, 18:27
|
|
|
Dla grabów najlepszym stanowiskiem jest półcień (jest to, z naszych rodzimych drzew, chyba najlepiej znoszący gatunek takie warunki świetlne, idealne drzewo do gęstych nasadzeń parkowych). Co do klona, a właściwie mączniaka na nim występującego - ten grzyb należy do tzw. mączniaków prawdziwych, którym wystarczy np. poranna rosa czy też mgła, a rozwojowi sprzyja sucha i słoneczna pogoda (czyli na odwrót niż u większości grzybów, w tym również patogennych). Głóg ładny, z fajnym nebari, gałązki ułożyć, a właściwie rozłożyć odciągami (zadrutowanie może nie dać już rady - głogi mają twarde drewno), przewodnik trochę zapuścić aby szybciej pogrubić pień. Pozdr. Jarek Ż. |
|
|
|
|
|