|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Fikus chyba benjamin - początek |
Autor |
Wiadomość |
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2014-06-17, 13:46
|
|
|
Większy- druty nałożone niechlujnie, wręcz powiedział bym, ze nie nałożone tylko umotane jak drut kolczasty na murach więzienia (kłania się lektura, by obejrzeć podłączyłem komp pod 48 cali i nie uwierzyłem, że ktoś dwa lata na forum i tak mota krzaczki, o zgrozo), mniejszy - sadzoneczki mini-mini, ciekawe czy moczyłaś rafie przed nałożeniem. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
MaraJade
Dołączyła: 28 Maj 2012 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2014-06-17, 14:28
|
|
|
a co ma piernik do wiatraka? Co z tego że 2 lata jestem na forum, tak jak napisałam wcześniej - drutowałam właściwie po raz pierwszy w życiu, tak samo jak obwiązywałam rafią (namoczoną) dlatego nie wyszło mi to tak wspaniale jakbyś ty to zrobił... |
|
|
|
|
sejten88
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 13 Wrz 2013 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: 2014-06-17, 15:35
|
|
|
slowikp napisał/a: | Większy- druty nałożone niechlujnie |
Jakie znaczenie ma czy drut jest nałożony chlujnie czy niechlujnie jeśli spełnia swoje zdanie i nadaje roślinie pożądany kształt? Czy jest to kwestia tylko i wyłącznie estetyczna czy może ma jakieś większe znaczenie?
Co do mniejszej doniczki to kiedyś widziałem porównanie dwuletnich drzewek (jeszcze nie bonsai) z doniczki i z gruntu i te z gruntu były znacznie większe więc doszedłem do wniosku, że im więcej miejsca dla korzeni tym szybciej roślina się rozrasta. Zaznaczam, że rośliny w doniczkach stały w takich samych warunkach jak rośliny z gruntu. |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2014-06-18, 06:02
|
|
|
Co do nakładania drutu to jak w ruchu drogowym są pewne zasady których nie powinno się łamać no chyba, że wiecie lepiej, więc poco na na pokazach, warsztatach pokazują, uczą jak dobrze nałożyć drut, pewnie tak dla bajeru, a do tego uczą też jaki drut, jaka grubość, itd., itd. Więc Chińczycy wymyślili sobie jakieś bzdury, a Polacy to pozmieniają bo wiedzą lepiej.
Sumując Płochocki pisze bzdury, Tomlinson pisze bzdury, Zaar pisze bzdury, piszą i uczą. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
sejten88
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 13 Wrz 2013 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: 2014-06-18, 07:38
|
|
|
slowikp napisał/a: | Co do nakładania drutu to jak w ruchu drogowym są pewne zasady których nie powinno się łamać no chyba, że wiecie lepiej, więc poco na na pokazach, warsztatach pokazują, uczą jak dobrze nałożyć drut, pewnie tak dla bajeru, a do tego uczą też jaki drut, jaka grubość, itd., itd. Więc Chińczycy wymyślili sobie jakieś bzdury, a Polacy to pozmieniają bo wiedzą lepiej.
Sumując Płochocki pisze bzdury, Tomlinson pisze bzdury, Zaar pisze bzdury, piszą i uczą. |
Tyle słów, a zero treści, tylko agresja, oburzenie i bezpodstawne oskarżenia, że wiemy lepiej. Przypuszczam, że koleżanka MaraJade (jak również i ja) nie wie lepiej i dlatego drut jest nałożony jak jest nałożony i raczej nie warto teraz go przekładać skoro spełnia swoją rolę. A co do porównania do ruchu drogowego... No cóż, jeśli ktoś się nie będzie trzymał zasad ruchu drogowego to może mu się stać krzywda, a od źle nałożonego drutu raczej nikt nie ucierpiał. |
|
|
|
|
Pit-B
Piotr Brożek
Pomógł: 8 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Maj 2007 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2014-06-18, 09:40
|
|
|
To są rośliny, którym poprzez złe nałożenie drutu może stać się krzywda, w przypadku fikusów może ona stać się wyjątkowo łatwo. Pawle zapominasz o bezstresowym nauczaniu, powinno to być zrobione tak: niechlujnie nałożone druty, ale zrobiłaś to najlepiej jak potrafisz więc należy Ci się pochwała.
Swoją drogą przestaje się dziwić temu, że bardziej doświadczeni użytkownicy forum nie odpowiadają na posty.
Kolego sejtan88? przemyśl proszę swój podpis pod każdym postem. |
_________________ Piotrek
http://www.kwiatyagnieszki.pl/ |
|
|
|
|
MaraJade
Dołączyła: 28 Maj 2012 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2014-06-18, 18:41
|
|
|
sorry panowie profesjonaliści ale może wy macie czas żeby jeździć na pokazy i uczyć się z nich jak nakładać drut, itp, ale ja mam 2 małych dzieci, 3 w drodze już na dniach więc nie mam czasu żeby uczęszczać na takie pokazy czy warsztaty. W sumie to zajęłam się tym fikusem dla zabicia czasu właśnie w oczekiwaniu na dziecko bo to czekanie mnie dobija, ale nie myślałam że zrobi się aż tak nieprzyjemnie jak zapytam o zdanie bardziej doświadczonych, chyba dam sobie spokój z tym forum, to nie na moje nerwy... |
|
|
|
|
Pit-B
Piotr Brożek
Pomógł: 8 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Maj 2007 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2014-06-18, 20:45
|
|
|
Skoro masz dzieci to tym bardziej powinnaś wiedzieć, ze nie zawsze się je głaska, czasem trzeba skarcić. Fikusy to bardzo wdzięczne rośliny i dają szybkie efekty, dobrze bo ta lekcja zapadnie Ci w pamięć i jeśli zostaniesz przy roślinach to dzieci też nauczysz przyjmować krytykę nawet taką.
Życzę szczęśliwego rozwiązania i dużo cierpliwości. |
_________________ Piotrek
http://www.kwiatyagnieszki.pl/ |
|
|
|
|
sejten88
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 13 Wrz 2013 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: 2014-06-18, 22:19
|
|
|
Pit-B napisał/a: | To są rośliny, którym poprzez złe nałożenie drutu może stać się krzywda, w przypadku fikusów może ona stać się wyjątkowo łatwo. |
I to jest właśnie ta informacja, którą powinien napisać slowikp zamiast się oburzać. Dlaczego nie można już upominać ludzi uprzejmie, tylko trzeba to robić w sposób jak najbardziej chamski?
Wciąż jednak brakuje odpowiedzi na pytanie co dalej? Czy lepiej zostawić te druty tak jak jest, bo ściąganie ich teraz i ponowne zakładanie jeszcze bardziej zaszkodzi roślinie czy jednak należy je zdjąć i założyć poprawnie.
Owszem, wiadomo, są książki, z którymi warto by było się zapoznać, ale może ktoś coś źle zrozumiał, albo czytając był trochę zmęczony i źle zapamiętał. A nawet jeśli pomyślał, że po co się męczyć, można przecież to zrobić łatwiej, a niechlujnie to jakie to daje innym uzasadnienie, by znęcać się nad tą osobą? Ludzie mają tendencję do ułatwiania sobie życia i jeśli ktoś nie widzi powodu, by coś robić w sposób trudniejszy zrobi to łatwiejszym sposobem. Nie każdy musi zdawać sobie sprawę z tego, że założył druty w taki sposób, że zaszkodził roślinie.
Forum stoi pod nazwą "Przyjaciół Bonsai", ale przynajmniej w tym temacie ten przyjacielski klimat został zniszczony... |
Ostatnio zmieniony przez sejten88 2014-06-18, 22:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2014-06-19, 06:01
|
|
|
Właśnie zajmowanie się drzewkami uczy cierpliwości, wybranie formy dla drzewka trwa dniami, tygodniami a nawet latami. Nałożenie drutu to też ciężka praca a nie takie chop i już, a zdjęcie jeszcze dłużej. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
MaraJade
Dołączyła: 28 Maj 2012 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2015-03-20, 12:15
|
|
|
Witam po przerwie, oto jak moje drzewka się rozwinęły, z mniejszego zdjęłam jakiś czas temu rafię i wygląda teraz na prawdę ładnie. Z większego zdjęłam druty i też wygląda całkiem dobrze. Powiedzcie mi czy powinnam je w tym roku przesadzić czy dopiero za rok? Bo w książce pisze co 2 lata a ja je w zeszłym roku zaczęłam jako bonsai. Jeśli mam przesadzić to czy to większe mogę do takiej samej doniczki jak to mniejsze czy może trochę większej? Czy to mniejsze drzewko powinnam odrutować? Macie jakieś inne sugestie?
DSC02525.JPG
|
|
Plik ściągnięto 61 raz(y) 222,9 KB |
DSC02526.JPG
|
|
Plik ściągnięto 56 raz(y) 173,84 KB |
DSC02527.JPG
|
|
Plik ściągnięto 44 raz(y) 209,72 KB |
DSC02528.JPG
|
|
Plik ściągnięto 37 raz(y) 185,46 KB |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|