Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Usychający Bonsai...
Autor Wiadomość
alexv 

Dołączył: 19 Cze 2013
Skąd: Waleńczów
Wysłany: 2013-06-19, 09:38   Usychający Bonsai...

Witam,

dziewczyna zakupiła mi drzewko bonsai, które mi podarowała(we wrześniu). Mam z nim teraz mały problem - przez zimę cały czas rósł i było wszystko w porządku jednak ostatnio coś niedobrego zaczęło się z nim dziać nie dalej jak 4 miesiące temu zmienił miejsce swojego bytowania. Jest nieco wyżej ale pod takim samym kątem i w tym samym pokoju. Na początku obumarły mu dwie gałęzie "z tyłu" myślałem, że to przez zmianę stanowiska z powodu takiego iż gałęzie są z tyłu (okna na południa) a bonsai jest z kierunku wschodniego. Ale to co dziś rano zauważyłem przeraziło mnie; Liście z korony oraz z dolnej gałęzi zaczęły opadać(usychać). 2 tygodnie temu zacząłem nawożenie BioPonem do Bonsai. Jest regularnie nawilżany. Rosnąć rosną niektóre gałęzi ale żółkną też na nich liście pojedynczo. Może powinien go przesadzić? Bo to nie było robione... Jest regularnie podcinany... W czasie większego słońca rolety są zasuwane. Co może być? Co robić? Załączam zdjęcia...







 
 
MaciekMM 
Administrator


Pomógł: 38 razy
Wiek: 51
Dołączył: 14 Kwi 2012
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-06-19, 09:55   

Ziemia wydaje się mocno wilgotna a powinieneś pamiętać że jeśli roślina nie ma zbyt wielu liści to nie ma takiego zapotrzebowania na wodę. Inna sprawa to jeśli zaczynasz nawozić a nie było to robione to nie powinno się zapodawać pełnej dawki na raz tylko zaczynać od 1/4 lub 1/2 na początek. Obejrzyj też dokładnie całą roślinę pod kontem "obcych" - najlepiej przez lupę. Na moje mało wprawne oko to za wiele wody a za mało światła + nawóz mineralny na dokładkę.
_________________
Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak
 
 
alexv 

Dołączył: 19 Cze 2013
Skąd: Waleńczów
Wysłany: 2013-06-19, 10:18   

Dzięki za szybką odpowiedź. Drzewko dostaje wodę codziennie - zmniejszę dawkowanie. Zmniejszę tak jak piszesz także dawkowanie nawozu na bardziej rozcieńczone. Co do słońca postaram się mniej rolety zasuwać...

Da radę je uratować? Co zrobić z tymi gałęziami?
 
 
wro_bel 
Przemysław Gąsior


Pomógł: 4 razy
Wiek: 41
Dołączył: 30 Sie 2010
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2013-06-19, 14:50   

Podlewaj jak górna warstwa podłoża przeschnie a nie wg schematu - codziennie. W tej sytuacji ja bym nawet zaprzestał nawożenia dopóki drzewko nie wydobrzeje - nawozimy tylko zdrowe drzewka.
_________________
Mój blog
 
 
MaciekMM 
Administrator


Pomógł: 38 razy
Wiek: 51
Dołączył: 14 Kwi 2012
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-06-19, 15:40   

wro_bel napisał/a:
W tej sytuacji ja bym nawet zaprzestał nawożenia dopóki drzewko nie wydobrzeje - nawozimy tylko zdrowe drzewka.

Prawda.
alexv napisał/a:
Da radę je uratować? Co zrobić z tymi gałęziami?

Na to pytanie nikt nie odpowie. Gdyby trafiło do osoby znającej się w temacie miałoby większe szanse. Gałęzie jeśli są suche (zdrap korę na małym fragmęcie) to można obciąć ale poczekaj jeszcze bo to zawsze możesz zrobić. Ogólnie mniej "dbaj" o drzewko ;-)
_________________
Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2013-06-26, 06:10   

W doniczce bagno, lepiej przesuszyć niż utopić, a to ty chyba zrobiłeś. Roślinka po prostu zaczyna "gnić"
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
alexv 

Dołączył: 19 Cze 2013
Skąd: Waleńczów
Wysłany: 2013-07-01, 22:07   

Jak narazie jest spokój, gnicie nie postępuje. Ograniczone zostało podlewanie i to sporo..
 
 
alexv 

Dołączył: 19 Cze 2013
Skąd: Waleńczów
Wysłany: 2013-07-31, 09:59   

Witam,

znów się zaczęło - już nie wiem sam co robić zostały mi 4 gałęzie i znów coś się do nich pobiera tak samo wygląda to jak na początku tematu - a podlewanie naprawdę jest już mocno ograniczone...
 
 
MaciekMM 
Administrator


Pomógł: 38 razy
Wiek: 51
Dołączył: 14 Kwi 2012
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-07-31, 14:57   

alexv napisał/a:
a podlewanie naprawdę jest już mocno ograniczone...

Nawet ograniczone podlewanie nie musi być odpowiednie. Obecnie może być też sytuacja odwrotna - drzewko usycha bo do resztek korzeni nie dochodzi wilgoć. Winą najczęściej jest kiepskie podłoże.
_________________
Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group