Przesunięty przez: armin 2013-06-05, 21:03 |
klon japoński bloodgood |
Autor |
Wiadomość |
wro_bel
Przemysław Gąsior
Pomógł: 4 razy Wiek: 41 Dołączył: 30 Sie 2010 Skąd: Rokietnica
|
Wysłany: 2013-06-08, 20:08
|
|
|
W prawym górnym narożniku posta jest opcja edycji.
Dobrze, że donica jest przytwierdzona i nikomu nie zrobi krzywdy, ale innym ważnym aspektem jest konieczność obracania drzewka o 180 stopni co dwa tygodnie. Zimą od wiatru też trzeba chronić, korzenie od mrozu. Przemyśl jeszcze raz czy na pewno możesz zapewnić drzewku odpowiednie warunki. |
_________________ Mój blog |
|
|
|
|
Pit-B
Piotr Brożek
Pomógł: 8 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Maj 2007 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2013-06-08, 20:59
|
|
|
Przemek "3x3 jest 6 a nie 9" pozwól koledze przekonać się jak to jest obracać rśline o 180 stopni. |
_________________ Piotrek
http://www.kwiatyagnieszki.pl/ |
|
|
|
|
bart585
Dołączył: 24 Maj 2013 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2013-06-09, 08:06
|
|
|
wro_bel napisał/a: |
Dobrze, że donica jest przytwierdzona i nikomu nie zrobi krzywdy, ale innym ważnym aspektem jest konieczność obracania drzewka o 180 stopni co dwa tygodnie. |
Główna donica jest przytwierdzona do ściany natomiast sama roślina posiada indywidualną doniczkę, którą umieszczam w głównej. Zrobiłem tak ponieważ ułatwi mi to prace przy drzewku. Dzięki Wam dowiedziałem się, że trzeba roślinkę obracać o 180 stopni, powiedzcie mi jakie zabiegi należą do codziennych "prac domowych" ? Mam też pytanie, drzewko stoi na parapecie i mam taką wilgotność powietrza, że ziemię ma ciągle wilgotną, czy mu to wystarczy ? |
_________________ Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez bart585 2013-06-09, 08:07, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
bart585
Dołączył: 24 Maj 2013 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2013-06-09, 08:12
|
|
|
Cytat: | Zimą od wiatru też trzeba chronić, korzenie od mrozu. Przemyśl jeszcze raz czy na pewno możesz zapewnić drzewku odpowiednie warunki. |
Zimą planowałem wstawić drzewko do kartonu i ewentualnie do reklamówki oraz obsypać liśćmi. Macie jakieś inne koncepcje ? |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
bart585
Dołączył: 24 Maj 2013 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2013-06-09, 09:43
|
|
|
wro_bel napisał/a: | W prawym górnym narożniku posta jest opcja edycji. |
No to wiem, że jest jest tam okno edycji, ale nie widzę opcji usunięcia posta . |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
bart585
Dołączył: 24 Maj 2013 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2013-06-09, 09:45
|
|
|
Pit-B napisał/a: | Przemek "3x3 jest 6 a nie 9" pozwól koledze przekonać się jak to jest obracać rśline o 180 stopni. |
O co chodzi z tym 3x3 ?
Bardzo proszę o nie pisanie jednego postu pod drugim. Istnieje możliwość edytowania postu, o czym pisał powyżej kolega Przemek. |
_________________ Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez armin 2013-06-10, 06:43, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
willy
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Paź 2011 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2013-06-10, 11:11
|
|
|
Tak czy inaczej na razie rozwiązaniem dla Twojego klona jest właściwa pielęgnacja i nabieranie gabarytów. Szczególnie pieniek to na razie "ołówek". Należałoby by go przesadzic do dużo większej donicy. Większej wszerz na boki, głębokość może być. Dobra, przepuszczalna mieszanka, nawożenie organiczne, podlewanie i niech rośnie. Czy mi się wydaje, czy to roślina szczepiona? Jeśli tak, to usuwaj wszystko co wyrośnie z podkładki. Na razie rozmowa o formowaniu to czysto akademickie dywagacje. Istotną cechą bonsaisty jest ciepliwość.
P.S.
http://www.przyjacielebon...opic.php?t=8815
Nic specjalnego, też klon, ale zobaczysz róznicę zarówno w wielkości drzewka jak i samej strategii podejścia do tworzenia, formowania bonsai.
Właściwie wątek ten stworzyłem wyłącznie w celu pokazania tych różnic.
Pozdrawiam!!!! |
Ostatnio zmieniony przez willy 2013-06-10, 11:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
bart585
Dołączył: 24 Maj 2013 Skąd: Będzin
|
|
|
|
|
willy
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Paź 2011 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2013-06-10, 20:35
|
|
|
Tnij jedynie wierzchołki, to spowoduje cofanie energii do uśpionych pąków wewnątrz korony, Efektem tego będzie zagęszczenie drzewka. Mój był taki łysy ponieważ tak niezbyt delikatnie obeszła się z nim natura. Cóż w tym roku na Wielkanoc miałem jeszcze Boże Narodzenie.
Niecierpliwy jesteś (skądś to znam, chyba z początków mojego "bonsajowania" ), choć przesadzenie było raczej nieodzowne. Bryła korzeniowa w bardzo dobrym stanie. Nie ingerowałeś w nią, ale na wszelki wypadek na razie nie nawóź jej przez 3-4 tygodni. Chroń także przed bezpośrednią operacją słoneczną. Sądząc po refleksach promieni słonecznych w oknie naprzeciwko to chyba mu taka operacja nie grozi. Podłoże utrzymuj stale lekko wilgotne, ale uważaj by nie wyszło z tego bagienko.
Pozdrawiam, powodzenia i ... cierpliwości
P.S.
Klony rosną relatywnie szybko. |
|
|
|
|
bart585
Dołączył: 24 Maj 2013 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2013-06-10, 21:51
|
|
|
Tak jak powiedziałeś, zrobiłem to, po obcinałem najwyższe końcówki i częściowo suche gałązki
http://i42.tinypic.com/2mn2nnb.jpg
http://i42.tinypic.com/33vlqi9.jpg
a w tle zdjęcia zakupiony dzisiaj marchewkowy fikus
Ponownie proszę o nie pisanie postów jednego pod drugim. |
_________________ Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez armin 2013-06-11, 05:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2013-06-11, 06:45
|
|
|
Podstawa , musisz go wsadzić do donicy, powiedzmy takiej ze 10-20 litrów i nie baw się w płytki, druty itp. bo na to trzeba mieć wiedzę i to BARDZO WIELKĄ.Chyba nie masz parapetu powiedzmy metrowego, bo takie donice gdzieś tyle potrzebują. Klony palmowe lubią przemarzać i bez dobrego zabezpieczenia nie przeżyją. Gdzieś był post ze zdjęciami
o przechowywaniu roślin na balkonie, WIELKA SKRZYNIA STYROPIANOWA chyba kora lub torf i się zastanawiam czy tobie się zmieści na parapecie ZWŁASZCZA NA PARAPECIE. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
willy
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Paź 2011 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2013-06-11, 15:57
|
|
|
TAK, o to chodziło z przycięciem końcówek. Teraz juz żadnych prac nazwijmy to formujacych.Tylko pielęgnacja. I obserwuj jak zmienia sie drzewko. Powinny wybić uśpione dotychczas pąki na konarach, być może na pniu również.
Jeśli to roslina szczepiona, to gdzieś na pniu powinno byc zgrubienie w miejscu szczepienia czyli połaczenia zrazu z podkladką.
Weż do serca to co napisał słowik o zimowaniu. Już teraz przemyśl ten problem i zaplanuj jak go rozwiązać.
Pozdrawiam!!! |
|
|
|
|
bart585
Dołączył: 24 Maj 2013 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2013-06-11, 18:46
|
|
|
Nie widzę jakiś konkretnych zgrubień, występują delikatne tylko w miejscach gdzie wychodza nowe gałązki. A co myślicie jeśli bym na zimę wyciął wszystkie małe gałązki i pozostawił same grubsze ? Odnośnie zimowania to myślałem o takim systemie :
reklamówka, w którą wsadzę kartonik , do kartonu wsadzę klona i obsypię go liśćmi. Co o tym myślicie ? |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
willy
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Paź 2011 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2013-06-11, 19:17
|
|
|
Obydwa to KIEPSKIE pomysły. Wycięcie drobnych gałązek - po co? Co chcesz przez to uzyskać? Sposób zimowania - niewystarczające zabezpieczenia - na wiosnę może być stypa. |
|
|
|
|
bart585
Dołączył: 24 Maj 2013 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2013-06-11, 19:40
|
|
|
Wycinając mniejsze gałązki chciałem aby cała moc skupiła się na tych większych. Ogólnie rzecz biorąc to mój klonik ma dwie główne gałęzie, z których wchodzą po dwie trzy mniejsze, podoba mi się już on i mam koncepję, aby te dwie zrobić jako główne i chciałbym je zagęścić. To co radzisz żeby go dobrze ochronić ? |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
|