serissa - usychające liście |
Autor |
Wiadomość |
gillner
gillner
Dołączył: 23 Lut 2013 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-05-14, 16:30
|
|
|
Ogólnie serissy są dość kłopotliwe we współżyciu U jednych ludzi rosną jak chwasty a innym sprawiają problemy (tych jest znacznie więcej) Moja serissa jest u mnie ponad rok i nie mogę powiedzieć, że wygląda tak jak bym chciał, ale lepiej niż na początku. U mnie stoi już całe dnie (a i ze 2-3 noce) na dworze w pełnym słońcu. Zeszły rok też tak stała i było to dla niej najodpowiedniejsze miejsce sądząc po wyglądzie liści i przyrostach. Ze 3 tygodnie temu ją przesadziłem przycinając znacznie korzenie i oczywiście obraziła się strasznie i 2 tygodnie ostro sypała żółtymi liśćmi: -) Przeszło jej dopiero ze 3-4 dni temu, ale też nie odpuszczałem i wystawiałem na słonko. U Ciebie jest gęsta i nie są doświetlone dolne partie rośliny, co powoduje wypadanie tych liści. Te na górze mają więcej światła i wyglądają lepiej, ale z kolei mała wilgotność (zraszanie nie pomaga na długo) powoduje, że nie jest całkiem dobrze. Więc albo taca z wodą i keramzytem (sporej średnicy) albo na dwór najpierw po trochu a potem na całego No i trzeba będzie ją troszkę doświetlić poprzez przycięcie. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
gillner
gillner
Dołączył: 23 Lut 2013 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2013-05-15, 23:31
|
|
|
dzięki za odpowiedź
od trzech dni na dworze w dzień w półcieniu
troche mam obawy, żeby ją wystawić na pełne słońce, bo przygrzewa mocno
czy te lekko poskrecane liście z fot.1 to zbyt mało wody?
czy przesadzić ją teraz, bo przerosła doniczkę do większej, czy przyciąć korzenie, wymienić
podłoże i do tej samej? |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-05-16, 15:12
|
|
|
gillner napisał/a: | troche mam obawy, żeby ją wystawić na pełne słońce, bo przygrzewa mocno |
Jak masz możliwość to daj w słońce rano i wieczorkiem a po 3-5 dniach takiej aklimatyzacji na pełne. Pamiętaj o odpowiednim podlewaniu.
Cytat: | czy te lekko poskrecane liście z fot.1 to zbyt mało wody |
Ten typ tak ma
Bezpieczniej (jeśli roślina jest w słabej kondycji) jest przesadzić do większej nie ingerując w bryłę korzeniową. Inna szkoła to nie męczyć 2 razy: przyciąć i dać dobrą mieszankę. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
gillner
gillner
Dołączył: 23 Lut 2013 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2013-05-21, 08:55
|
|
|
dochodzi w plenerze, na noce chowana
ulistnienie wewnątrz korony bez zmian ale pozostałe
listki ok
dzieki za odp pozdrawiam |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-05-21, 15:14
|
|
|
Jak przyzwyczaisz to i do 7-8 w nocy wytrzymuje Testowałem w zeszłym roku i było ok - ale było to na koniec lata po zahartowaniu |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2016-03-12, 08:10
|
|
|
Jeśli masz jakieś aktualne zdjęcia, którymi mógłbyś się podzielić w temacie swojej serissy to zachęcam. Ja swoją ostatnio ostro przyciąłem i jak się zazieleni, to zaktualizuję swój temat. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
|