Jałowiec pospolity |
Autor |
Wiadomość |
pyszczuk [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-05, 11:44 Jałowiec pospolity
|
|
|
Witam!
Otóż wczoraj dowiedziałem się, że mój sąsiad chce wyciąć jałowce które ma na działce (jest ich sporo). Zaproponował mi, że mógłbym je przekopać do siebie. Maja one w większości pow. 1,5m.
Pytanie: Czy można je teraz przekopać? Sadzić je do gruntu czy do donicy?
I czy można takiego jałowca trochę przerzedzić z gałązek, i "skrócić"
Ps.: Prosiłbym o szybkie odpowiedzi, gdyż sąsiad chce je wyciąć jutro (Poniedziałek)
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi! |
|
|
|
|
pinaceae [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-05, 13:49
|
|
|
Jak musisz to kop teraz. Termin odpowiedni. Wkop albo do gruntu albo do doniczek. Jak do gruntu popraw warunki glebowe w tym miejscu. Chron przed wiatrem, słońcem, ujemnymi temperaturami i zapewnij jak najwyższą wilgotność powietrza. Po posadzeniu podlej raz i nie podlewaj wiecej, dopiero jak bedzie trzeba. Przyciąc możesz ale nie zad dużo. Nie wycinaj silnych pędów. Co najwyżej boczne odgalęzienia. Silne pędy wierzcholkowe sa bardzo wazne! To moje rady. Powodzenia.
Podrawiam |
Ostatnio zmieniony przez pinaceae 2009-04-05, 13:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pyszczuk [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-05, 15:48
|
|
|
ok
dzięki za radę, ale czy mogę uciąć jałowca w połowie (skrócić zasadniczy pień) |
|
|
|
|
Warszawska Szkoła Bonsai
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Mar 2008 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-04-05, 21:01
|
|
|
Termin na kopanie jałowców jest między połową kwietnia a połową maja (troche uprościłem podajac przedzial miesięczny). Jeżeli masz kopać to kop i wsadzaj do donicy, wsadzenie do gruntu nic nie da, bo pnie juz są pewnie grube jak piszesz o 1,5m wysokości. Grunt od nowa spowodowałby zarastanie bryły korzeniowej. Przygotuj dobrą mieszanke i zacienione lekko miejsce, najlepiej zeby to była folia bo kopiesz jałowca z częścią zieloną (której nie mają jeszcze liściaki, modrzewie w czasie wiosennych wykopków). Ta zieleń musi po kopaniu dalej pracować.
Zetnij na wysokości jaka będzie Ci potrzebna - ja proponuje nie większe jak 50-60 cm wtedy dużśo zieleni spada i wyrównuje sie to co na górze z tym co na dole - korzeniami. |
|
|
|
|
paula91
paula
Wiek: 33 Dołączyła: 13 Mar 2013 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2013-04-17, 13:08
|
|
|
Witam. Podpinam się pod wątek z pewnym pytaniem.
Dziś również pozyskałam jałowca, którego znajoma chciała ściąć i wyrzucić. Wykopałam z całą bryłą korzeniową. Jest to tzw. brzydkie kaczątko, trochę "łyse" pień szeroki (ok.6cm), może 80cm wysokie.
Ziemia jest bardzo gliniasta, właściwie nieprzepuszczalna. Narazie włożyłam do skrzynki w całości, żeby nie uszkodzić korzeni.
Powinnam zostawić na sezon i nie ruszać, czy wsadzić do donicy z mieszanką?
Proszę o odpowiedź. |
Ostatnio zmieniony przez paula91 2013-04-17, 13:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-04-17, 14:37
|
|
|
Bryłę trzeba rozluźnić ale żebyś nie pozrywała zbyt wielu korzeni włośnikowych. Jeśli podmienisz w większości podłoże to zachowaj - wymieszaj część starej gleby z pomiędzy korzeni - mikoryza
Warszawska Szkoła Bonsai post wyżej napisał:
"Przygotuj dobrą mieszankę" i tego się trzymaj.
Co do miejsca ustawienia po przesadzeniu to są dwie szkoły ja myślę że lepiej w nasłonecznionym miejscu ale ważne jest pilnowanie wilgotności.
Poczytaj jeszcze TU |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
paula91
paula
Wiek: 33 Dołączyła: 13 Mar 2013 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2013-04-19, 07:07
|
|
|
Dziękuję MaciekMM, Co z przycinaniem ? bardzo kiepsko u niego z zielenią- zbyt oddalona od pnia i rzadka. Przyciąć teraz (po przesadzeniu), czy czekać do przyszłego roku lub jesieni? |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-04-19, 10:27
|
|
|
Ogólna zasada mówi że po pozyskaniu zostawia się roślinę w spokoju. Jest jednak wiele odstępstw od tego zalecenia i bez wglądu osoby znającej się na temacie nie można nic pewnego powiedzieć. Jeśli zieleni jest mało to ja bym nic nie wycinał gdyż roślina będzie potrzebowała każdej igły żeby przeżyć. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
|