Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
"Pień"
Autor Wiadomość
Jędrzej 
Jędrzej

Dołączył: 27 Sie 2012
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-03-17, 21:36   "Pień"

Jakie znacie sposoby na pogrubienie pnia drzewka? I co moglibyście mi zaproponować?
 
 
TigerStyle 
Piotr


Pomógł: 11 razy
Wiek: 44
Dołączył: 24 Sie 2010
Skąd: Bournemouth
Wysłany: 2013-03-17, 22:11   

Witam,

On potrzebuje czasu. I martwi mnie nalot na ziemi, nie wiem co to jest.
_________________
"You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl
 
 
Jędrzej 
Jędrzej

Dołączył: 27 Sie 2012
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-03-17, 22:50   

Ja niestety też nie, ma to dość długo i nic się z nim nie dzieje, może to kamień z wody, chociaż zawsze podlewam "odstaną"
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2013-03-18, 06:44   

Wygląda mi na na jakiegoś cytrusa. A nic się nie dzieje bo w tym syfie co rośnie, a szkoda gadać. Przesadź, zmień ziemie, wyczyść doniczkę, itd, itd.
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2013-03-18, 11:07   

sposób na pogrubienie pnia to czas , przyrost , cięcie , przyrost , cięcie i tak w kółko , grubość kciuka osiągniesz po co najmniej 4 latach , ale pień nie będzie prostą strzałą , tylko ciekawie zwężającym się ku górze pniem , który będzie nieco powyginany nawet bez drutowania
_________________
Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/
Ostatnio zmieniony przez Jacek Grzelak 2013-03-18, 11:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jędrzej 
Jędrzej

Dołączył: 27 Sie 2012
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-03-18, 16:36   

slowikp napisał/a:
Wygląda mi na na jakiegoś cytrusa. A nic się nie dzieje bo w tym syfie co rośnie, a szkoda gadać. Przesadź, zmień ziemie, wyczyść doniczkę, itd, itd.


Po pierwsze to jest fikus ginseng, po drugie nie rośnie w syfie bo był wsadzany do tej doniczki w sierpniu (to jest jego pierwsza doniczka, "pozyskałem" go odcinając gałązkę od półmetrowego kilkunastu letniego ginsenga) wiec ziemie ma w miarę świeża i doniczka też nie jest "brudna", a po trzecie jakbyś nie zauważył to wypuszcza młode liście i cały czas rośnie więc dzieje się i to dużo...



Panie Jacku, dziękuje za wskazówkę i zdjęcia, jednak troszkę szkoda jest mi go tak przycinać gdy zacząłem go już formować. Mam nadzieje, że uda mi się coś wymyśleć. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Jędrzej 2013-03-18, 16:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2013-03-18, 17:53   

Po pierwsze to nie ma czegoś takiego jak ficus ginseng dlatego należałoby trochę poczytać zanim zacznie się kogoś pouczać/poprawiać.

Doniczka ma jakiś nalot/kamień na jej brzegach ale to raczej walor wizualny.
Napisz w jakiej mieszance siedzi roślina bo dla mnie też wygląda co najmniej dziwnie. Możliwe, że to wina zdjęcia.

Jeśli chodzi o pień to poczytaj też pod hasłem "sacrifice branch". Też często stosowana technika.

Np.
http://www.evergreengardenworks.com/trunks.htm
http://bonsaibark.com/200...ifice-branches/
http://kuromatsubonsai.co...-trunk-thicker/

Pozdrawiam.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
Ostatnio zmieniony przez peper50 2013-03-18, 17:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Jędrzej 
Jędrzej

Dołączył: 27 Sie 2012
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-03-18, 18:05   

http://www.zielonyogrodek...-drzewko-bonsai

Ficus ginseng - pseudobonsai

W wielu sklepach można kupić rośliny o nazwie handlowej Ficus ginseng. Zgodnie z nazwą roślina ta bardziej przypomina żeń-szeń niż drzewko bonsai. Jednak jest to wciąż fikus tępy – w procesie uprawy wyciągnięto z podłoża grube korzenie i usunięto główne pędy.

Dla niewprawnego oka swoim kształtem przypomina drzewko bonsai. Z takich roślin jednak bardzo trudno jest uformować bonsai. Można rozbudować koronę, ale rozgałęziony pień nie pozostawia wielu możliwości.

Rośliny te najlepiej potraktować jako matecznik i pozyskiwać z nich sadzonki. Dla prawdziwego zapaleńca nie będzie to jednak przeszkodą – przecież od czegoś trzeba zacząć.
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2013-03-18, 18:30   

Jędrzej napisał/a:
jest to wciąż fikus tępy


Tak, jest to fikus tępy.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
Jędrzej 
Jędrzej

Dołączył: 27 Sie 2012
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-03-18, 21:07   

Ale nazwa ginseng też istnieje :D
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2013-03-18, 23:11   

Jędrzej napisał/a:
Ale nazwa ginseng też istnieje :D


Było o tym wiele razy mówione tutaj na forum, wystarczy poszukać. Jest to jedynie nazwa handlowa wynikająca z tego, że korzeń wygląda jak żeń-szeń. Z takiej rośliny zapewne pozyskałeś szczepkę, która jest teraz oddzielną rośliną i teraz nawet z nazwą ginseng nie ma nic wspólnego. Ale już mniejsza o to.

Nie ma natomiast w nomenklaturze gatunku ginseng.

Pozdrawiam.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
Jędrzej 
Jędrzej

Dołączył: 27 Sie 2012
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-03-18, 23:33   

W takim razie od teraz będę używał fachowej nazwy. :spoko:
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2013-03-19, 06:40   

A dla mnie to i tak jest syf w tej doniczce, kamień z wody wyłazi ( nie usuniesz go z wody poprzez "odstanie"), no i PIĘKNY izolowany przewód założony bardzo PROFESJONALNIE :jupi: :jupi: :jupi: . Najpierw poczytaj, kup jakąś porządną książkę.
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
armin 
Armin Niewiadomski

Pomógł: 34 razy
Wiek: 57
Dołączył: 19 Lis 2007
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2013-03-21, 20:35   

Temat schodzi na niebezpieczne tory. Odpowiedź na zadane na wstępie pytanie już tutaj padła. Osobiście stosuję sposób Jacka (nie przemawiają do mnie stukania młotkiem, opaski z drutu, płytki i inne sztuczne metody). Drut oczywiście do zdjęcia.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group