Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
2 bonsai umieraja ??
Autor Wiadomość
kopawel 

Dołączył: 28 Sty 2013
Skąd: Londyn
Wysłany: 2013-02-18, 19:14   2 bonsai umieraja ??

Witam. posiadam dwa drzewka bonsai. oto link do strony ze zdjeciami:
http://lillywhites.pl/bonsai.html


Posiadam jej juz okolo 3 tygodni. od okolo tygodnia te powyginane zaczelo schnac ( na wspolnym zdjeciu po prawej stronie ). na tym z lewej strony malutkie listki robia sie zolte i odpadaja i nie wiem czy nie powinienem juz go poprzycinac bo raz to zrobilem i po dwoch tygodsniach znow zaroslo ale to chyba dobrze.

Przedwczoraj oba pierwszy raz podlewalem przez znurzenie. Wczoraj zdjalem takze zdrzewka z parapetu bo myslalem ze to moze od slonca sie tak liscie pala. zawsze staly na poludniowym parapecie w sloncu. mieszkam w londynie jezeli to ma jakies znaczenie co do klimatu.
Przed wczoraj pierwszy raz spryskalem je jakims plynem do bonsai. proporcje 5ml na litr wody...ale to raczej bez znaczenia bo liscie juz wczesniej odpadaly :/ .


Prosze pilnie o pomoc co mam z nimi zrobic zeby nie padly calkiem.
 
 
armin 
Armin Niewiadomski

Pomógł: 34 razy
Wiek: 57
Dołączył: 19 Lis 2007
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2013-02-18, 20:29   

Powodem takiego stanu jest prawdopodobnie zbyt mokre i zbite podłoże. Korzenie, które odżywiają część nadziemną rośliny potrzebują dostępu powietrza. Postaw wiązy z powrotem na parapecie i podlewaj przez zanurzenie kiedy wierzchnia warstwa zacznie delikatnie odchodzić od brzegów doniczki.
 
 
TigerStyle 
Piotr


Pomógł: 11 razy
Wiek: 44
Dołączył: 24 Sie 2010
Skąd: Bournemouth
Wysłany: 2013-02-19, 12:03   

Dokładnie tak jak pisze armin. Poza tym "...spryskałem je jakimś płynem bonsai..." też nie wróży dobrze.

Na razie staraj się dobrze podlewać i trzymaj ile wlezie przy świetle. Ja mieszkam w Bournemouth, czyli trochę na zachód od Londynu i już odczuwam, że dni są dłuższe, więc twoim roślinom na pewno to dobrze zrobi. Nie przenoś z miejsca w miejsce, niech się dalej aklimatyzują (3 tygodnie to pewnie za mało).

Pozdrawiam
_________________
"You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl
 
 
kopawel 

Dołączył: 28 Sty 2013
Skąd: Londyn
Wysłany: 2013-02-23, 13:42   

drzewka juz dochadza do siebie nawet te powyginane paczki puscilo juz.
a czy te proste mocno rozrosniete moge przyciac ? przycinalem jegdy tylko kupilem, poodcinalem te wielkie lodygi z lisciami i znow powypuszczalo.
 
 
armin 
Armin Niewiadomski

Pomógł: 34 razy
Wiek: 57
Dołączył: 19 Lis 2007
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2013-02-23, 14:23   

Z przycinaniem radziłbym zaczekać na ustabilizowanie się stanu drzewek.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group