Moja Karmona czy to już koniec? :cry: |
Autor |
Wiadomość |
izaak19
zsddd
Dołączył: 21 Lip 2012 Skąd: Z Polski :D
|
Wysłany: 2012-11-22, 18:05 Moja Karmona czy to już koniec? :cry:
|
|
|
Dzień dobry,mam przykrą sprawę-zaniedbałem moje bonsai .Zdrapałem lekko korę,jest brązowa ale polubiałem to drzewko czy jest jeszcze jakaś szansa,na ratunek dla mojego bonsai?
|
Ostatnio zmieniony przez izaak19 2012-11-22, 18:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2012-11-22, 21:30
|
|
|
Marne szanse. Za mało napisałeś, ale ze zdjęć można wywnioskować, że popełniłeś wiele błędów. Jeśli się jeszcze nie zniechęciłeś i zamierzasz dalej bawić się w te klocki, to najpierw poczytaj to: http://www.przyjacielebon...opic.php?t=5520 |
|
|
|
|
izaak19
zsddd
Dołączył: 21 Lip 2012 Skąd: Z Polski :D
|
Wysłany: 2012-11-22, 21:35
|
|
|
Wiem więc napiszę:
1.Drzewko miało mało światła
2.Czasami było przelewane
3.Zły klimat (nie 'opiekowałem się' keramzytem)
4.Nawoziłem go raz w tygodniu płynnym nawozem rozcieńczonym z wodą.
Czyli są jeszcze szanse? co mam zrobić? |
Ostatnio zmieniony przez izaak19 2012-11-22, 21:48, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2012-11-22, 22:00
|
|
|
Może zabrzmi okrutnie, ale zostaw sobie na pamiątkę zdjęcia i zapamiętaj co napisałeś powyżej, żebyś wiedział czego nie należy robić. |
|
|
|
|
izaak19
zsddd
Dołączył: 21 Lip 2012 Skąd: Z Polski :D
|
Wysłany: 2012-11-22, 22:04
|
|
|
armin napisał/a: | Może zabrzmi okrutnie, ale zostaw sobie na pamiątkę zdjęcia i zapamiętaj co napisałeś powyżej, żebyś wiedział czego nie należy robić. |
ale zawsze warto spróbować,więc spróbuję.Dowiedziałem się,że to przez suche powietrze. |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2012-11-22, 22:11
|
|
|
A ja myślę, że suche powietrze nie miało takiego wpływu jak: izaak19 napisał/a: | 1.Drzewko miało mało światła
2.Czasami było przelewane
3.Zły klimat (nie 'opiekowałem się' keramzytem)
4.Nawoziłem go raz w tygodniu płynnym nawozem rozcieńczonym z wodą. |
Oczywiście spróbować można (nawet trzeba), ale jeśli nie ma zielonego pod korą, to nie ma sensu. Być może coś puści z pąków uśpionych . Postaw w najjaśniejszym miejscu na tacy z keramzytem wypełnioną wodą. Nie podlewaj dopóki ziemia nie przeschnie (sprawdzaj sposobem "na wykałaczkę"). Jeśli po tygodniu - dwóch nie zauważysz oznak życia, to możesz sobie odpuścić.
PS. Czy ta "donica" ma wystarczająco duże otwory drenażowe? |
Ostatnio zmieniony przez armin 2012-11-22, 22:18, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
izaak19
zsddd
Dołączył: 21 Lip 2012 Skąd: Z Polski :D
|
Wysłany: 2012-11-22, 22:45
|
|
|
armin napisał/a: | A ja myślę, że suche powietrze nie miało takiego wpływu jak: izaak19 napisał/a: | 1.Drzewko miało mało światła
2.Czasami było przelewane
3.Zły klimat (nie 'opiekowałem się' keramzytem)
4.Nawoziłem go raz w tygodniu płynnym nawozem rozcieńczonym z wodą. |
Oczywiście spróbować można (nawet trzeba), ale jeśli nie ma zielonego pod korą, to nie ma sensu. Być może coś puści z pąków uśpionych . Postaw w najjaśniejszym miejscu na tacy z keramzytem wypełnioną wodą. Nie podlewaj dopóki ziemia nie przeschnie (sprawdzaj sposobem "na wykałaczkę"). Jeśli po tygodniu - dwóch nie zauważysz oznak życia, to możesz sobie odpuścić.
PS. Czy ta "donica" ma wystarczająco duże otwory drenażowe? |
Dziękuję,za zainteresowanie .Już tak zrobiłem.A co do donicy to myślę,że tak to znaczy musiałem wywiercić ale na spodzie jest warstwa dreanżowa,więc jest chyba dobrze.Sprawdzałem wczoraj korzenie i nie są zgnite. |
|
|
|
|
wro_bel
Przemysław Gąsior
Pomógł: 4 razy Wiek: 41 Dołączył: 30 Sie 2010 Skąd: Rokietnica
|
Wysłany: 2012-11-23, 08:11
|
|
|
Nie chcę zniechęcać Cię, ale ja miałem kiedyś karmonę, która miała szkodnika. Po jego usunięciu pomimo zielonego pod korą nie udało mi się jej uratować (a robiłem wszystko co można było nie mówiąc o tym, że cały czas pilnowałem pielęgnacji), więc jeżeli u Ciebie nie ma zielonego pod korą to raczej nic z tego nie będzie. Ale spróbuj - może akurat. |
_________________ Mój blog |
|
|
|
|
|