Forum Przyjaciół Bonsai

[armin]

Witam. Na dzisiejszym spacerze natrafiłem na obiecujący materiał (jak w temacie). Jest jeden problem. Na nebari miał przewiązaną wstążkę. Nie wiem, czy to przypadek, czy celowe oznakowanie. Kontaktowałem się z kilkoma znajomymi z okolicy, lecz żaden z nich nic o tym nie wie. W związku z tym, proszę o kontakt osobę, która ewentualnie oznakowała drzewko. Nie chciałbym po prostu sprzątnąć komuś yamadori sprzed nosa.

[Jacek Grzelak]

Armin , wstydź się , byłeś w Tucznie i nie dojechałeś do mnie to raptem jakieś 30 kilosków
Ps. w Tucznie się niemal wychowałem

[armin]

Gdybym był 30 km od Ciebie, to na pewno wprosiłbym się na kawę . Mowa jest o Tucznie koło Swarzędza . Dodam jeszcze, że wstążka wygląda na dość dawno założoną.

[Jacek Grzelak]

myślałem że chodzi o to Tuczno między Człopą , a Mirosławcem , ale jakby co ... zapraszam . Co do wstążki , to może gość nie ma netu , albo do nas nie zagląda , poczekaj do wiosny , jeśli nikt się nie odezwie , a na drzewku nie znajdziesz nowych śladów , to kop , może być tak że ktoś dawno z niego zrezygnował , lub zapomniał

[zagz]

Albo list zostaw.

Albo list zostaw.

[Olon]

Znając naturę ludzką, to jakaś czarna owca z pewnością by się znalazła i po przeczytaniu listu, z zawiści zniszczyłą by drzewko.

Ja bym tam wstążkę o innym kolorze zawiązał.
Jak właściciel dogląda drzewka to ją pewnie odruchowo zerwie aby dać ci znak, że ma na drzewko oko. Oczywiście trzeba dać sobie wzajemnie trochę czasu na reakcję.

[armin]

Odnawiam temat. Nikt się nie odezwał, wyraźnie też buk został zapomniany przez "wstążkowca". Ponieważ wierzchołki zaczęły wyraźnie grubieć, zdecydowałem nie czekać. Na pierwszej fotce buk w naturze, trzy następne to wykopywanie, a ostatnia przedstawia buka po przycięciu. Jutro przesadzanie w pojemnik tymczasowy. Dzisiaj nie starczyło czasu.
Ostatnie zdjęcie powinno być jako trzecie. Nie wiem dlaczego zmieniła się kolejność.

[armin]

Buk jest już w stanie spoczynku. W tym roku oprócz nawożenia (biogold od czerwca) nie robiłem z nim nic.

[Olon]

Armin, moim zdaniem bardzo fajny materiał. Na pewno opłacało się brać. Najwięcej zachodu przysporzy Ci pewnie praca nad nebari . Zastanowiłbym się na Twoim miejscu nad w miarę płaską acz jak najszerszą donicą. Tylko z tym przesadzeniem to bym się nie śpieszył, jak to z yamadorcem.

Aż miło patrzeć, jak ktoś coś takiego znajdzie

[Herpestes]

Tak,materiał bardzo fajny i te lata pracy spędzone przy nim na pewno nie będą zmarnowane.W sumie to będą miłe lata spędzone przy nim

[MaciekMM]

Czy krzaczor nadal żyje? Jest w Twoim posiadaniu? Ciekawi mnie temat buków gdyż coś mam na oku

[armin]

Żyje, żyje. W niedzielę troszeczkę nad nim popracowałem. Jest jeszcze sporo wad do usunięcia, ale drzewko wyraźnie prze do przodu. Dwa ostatnie sezony dałem mu zarastać usuwając tylko to, co wiedziałem, że na pewno nie będzie potrzebne. Jakiś czas temu postanowiłem nie wklejać zdjęć swoich drzewek, ale dokumentację fotograficzną prowadzę na bieżąco, więc może kiedyś wstawię w odpowiednim dziale.

[fiedler1]

Witam. Armin wezmiesz tego buka na jakies spotkanie? , ktore mam nadzieje, ze bedzie w tym roku wiosna / lato w promnie jak w 2012 r.


Pozdr.

[armin]

Buk jest w Promnie u Jurka. Spotkanie zrobimy jak się pogoda wyklaruje.