Kilka drzewek i potrzebne porady |
Autor |
Wiadomość |
iHope
Wiek: 36 Dołączył: 20 Wrz 2012 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2012-09-20, 20:02 Kilka drzewek i potrzebne porady
|
|
|
Cześć. Jestem nowy na forum i prosiłbym o kilka wskazówek i odpowiedzi na moje pytania:
1. Kupiłem w lipcu Segeretie, była zieloniutka i w ogóle palce lizać, podczas aklimatyzacji wiadomo zmarniała troszkę ale się podniosła, nadchodzi jesień a moje drzewko w ciągu tygodnia straciło prawie wszystkie liski i chciałbym się dowiedzieć czy drzewko zaczęło przechodzić już w stan zimowania czy coś się z nim dzieje...
http://imageshack.us/phot...dscn5245iw.jpg/
2. Posiadam również młodego grubosza który został wydobyty wraz z korzonkami ze starej donicy z innym większym gruboszem i wcisnąłem go do osobnej doniczki z ziemią uniwersalną do roślin doniczkowych, oraz obciętą gałązkę którą również włożyłem do ziemi i teraz chcę się dowiedzieć czy pierwszy grubosz z korzonkami się przyjmie i czy drugi (gałązka) wypuści w ziemi korzonki...
http://imageshack.us/phot.../dscn5254h.jpg/
http://imageshack.us/phot...dscn5260rs.jpg/
Z góry dziękuje |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2012-09-21, 15:44
|
|
|
iHope napisał/a: | czy drzewko zaczęło przechodzić już w stan zimowania czy coś się z nim dzieje | Jeśli to jak piszesz segeretia przeznaczona w naszym klimacie do wnętrza i tam ją trzymasz to nie powinna gubić liści na zimę. Jęśli możesz wydobyć roślinę z pojemnika i obejrzeć korzenie to sprawdź czy nie są podgniłe - czarne.
Napisz coś więcej o podlewaniu, stanowisku rośliny itp sprawach. Daj zdjęcie ziemi w donicy.
iHope napisał/a: | który został wydobyty wraz z korzonkami ze starej donicy |
iHope napisał/a: | czy pierwszy grubosz z korzonkami się przyjmie |
Zależy jakie mu zapewnisz warunki. Ważne jest podłoże. Jest to sukulent więc gleba jak do kaktusów
iHope napisał/a: | oraz obciętą gałązkę |
iHope napisał/a: | czy drugi (gałązka) wypuści w ziemi korzonki |
Sadzonki wierzchołkowe lub liściowe (same liście też się ukorzeniają) dość łatwo (wiosną) wypuszczają korzenie. Najlepiej poczekać aż lekko przeschnie miejsce cięcia przed wsadzeniem. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
iHope
Wiek: 36 Dołączył: 20 Wrz 2012 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2012-09-21, 17:27
|
|
|
Ok więc drzewko od momentu zakupu stoi na północnym parapecie, niestety nie mogę go postawić na południowym ze względu na koty które podgryzają kwiaty a wschodniego i zachodniego okna nie posiadam gdyż mieszkam w bloku... Drzewko podlewam 1-2 razy w tygodniu poprzez zanurzenie około 30 minut (w zależności od wilgotności gleby), było nawożone 3 razy nawozem FLOROVIT a gdy zaczęło marnieć to nie nawoziłem
Zdjęcia podłoża:
http://imageshack.us/phot.../dscn5263j.jpg/ Tył
http://imageshack.us/phot.../dscn5262h.jpg/ Przód
Co do korzeni... wydobyłem bryłę z doniczki (odeszła cholernie łatwo), żeby dokopać się do korzonków musiałem się troszkę namęczyć ponieważ bryła była strasznie zbita, zauważyłem kilka większych luźnych patyczków i kamyków w ziemi ale poza tym to wszystko wydaje się być ok. Korzonki są delikatne i jasno brązowawe a niektóre przy końcach mają jasne końcówki... FOTO : http://imageshack.us/phot.../dscn5267d.jpg/
http://imageshack.us/phot...8/dscn5264.jpg/ |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2012-09-22, 17:19
|
|
|
iHope napisał/a: | bryła była strasznie zbita |
Hm nie wiem czy ma co pić. Tym bardziej że jak piszesz:
iHope napisał/a: | żeby dokopać się do korzonków musiałem się troszkę namęczyć |
Jednak 30 minutowe iHope napisał/a: | poprzez zanurzenie około 30 minut | zanurzenie powinno dać radę to zmiękczyć/nawodnić. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
iHope
Wiek: 36 Dołączył: 20 Wrz 2012 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2012-09-27, 18:28
|
|
|
No ale nadal nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie co może być tym spowodowane i czy drzewko odchodzi do zaświatów czy nie... sądzę że poczekam jeszcze troszkę i zdrapię korę z pnia i sprawdzę stan drzewka pod korą ...
A może by zastosować namiot z torebki foliowej bądź jakiegoś pojemnika i zadbać o wilgotność wokół drzewka bo już nawet nie mam czego zraszać |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2012-09-28, 16:28
|
|
|
Tak może być że coraz mniejsza ilość światła od strony północnej powoduje że ginie.
Sageretia jest raczej światłolubną rośliną a obecnie coraz krótszy dzień nie dostarcza wystarczającej ilości do życia.
iHope napisał/a: | A może by zastosować namiot z torebki foliowej bądź jakiegoś pojemnika i zadbać o wilgotność wokół drzewka bo już nawet nie mam czego zraszać |
Jak najbardziej ale pamiętaj że przy większej wilgotności mogą zaatakować grzyby. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2012-10-03, 19:47
|
|
|
Przy podlewaniu sageretii raz na tydzień , drzewko nie ma szans na przeżycie , a zwłaszcza w okresie od maja do końca września . Sageretie reagują zrzuceniem liści nawet po delikatnym przesuszeniu . teraz podlewaj dość oszczędnie , jak wcześniej , jednak uważaj na moment gdy zaczną grzać kaloryfery , wówczas podlewaj nawet codziennie , jeśli podlewasz wyłącznie poprzez zanurzenie to wystarczy by trwało to 5 minut , ale częściej co najmniej co 2 dni . Drzewko ma jeszcze spore szanse na przeżycie i odbudowę masy zieleni , ale musisz zapewnić mu regularne warunki |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
|