|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Modrzew europejski - nowy nabytek |
Autor |
Wiadomość |
andrzej72
Wiek: 52 Dołączył: 03 Lut 2012 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-07-17, 17:03 Modrzew europejski - nowy nabytek
|
|
|
Witam serdecznie.
Drogą kupna nabyłem Modrzew europejski, który, jak na moje mało wprawne oko, wydaje się być obiecujący. Teraz zwracam się do Was doświadczonych z prośbą o kilka rad, bo niestety nie jestem w stanie znaleźć jednoznacznych odpowiedzi, a już jałowca schrzaniłem i modrzewia zepsuć już nie chcę.
1. Proszę o pomoc w ustaleniu frontu; poniżej zdjęcia
foto1
foto2
foto3
foto4
2. Drzewko mam zamiar za chwilę przesadzić, bo poniżej widoczna bryła raczej przerasta obecnie wykorzystywaną doniczkę. Czy robię słusznie (pora roku - lato - chyba raczej nie służy generalnie przesadzaniu)?
3. Każde oko bez większego wysiłku dostrzeże druty na gałęziach (nie ja drutowałem - z drutami już kupiłem). Mam zamiar druty zdjąć ponieważ:
a) niektóre z nich krzyżują się w kilku dziwnych miejscach, przy czym jeden nie jest podparciem dla drugiego,
b) w niektórych miejscach drut wydaje się być nawinięty zbyt ciasno przez co uszkadza gałązki,
c) na niektórych gałęziach druty nie spełniają swojej roli i nie nadają gałęziom kształtu (są zbyt miękkie, za cienkie).
Czy zdejmowanie drutów to dobry pomysł?
4. Wiem, że dobrą porą na drutowanie jest wiosna, kiedy na drzewie nie ma jeszcze igieł, dlatego też po zdjęciu drutów z formowaniem wstrzymam się do wiosny. Co jednak z przycinaniem? Czy teraz mogę skracać pędy? |
_________________ Andrzej |
|
|
|
|
nandu
Lena
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 12 Cze 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-07-17, 19:53
|
|
|
Witaj.
1) Ja widzę front na foto nr 2. No chyba, że chcesz go prowadzić w stylu shakan ale to Twój wybór.
2) Z tym przesadzaniem teraz to jest jednak problem. Modrzewie przesadza się wczesną wiosną, jeszcze przed wystrzeleniem pąków. Ja bym go nie ruszała.
3) Zdejmij drut ale bardzo ostroznie żeby nie uszkodzić pąków.
4) Ja bym go przycięła i zadrutowała jak zgubi igły. Teraz dałabym mu spokój. Według mnie lepiej go drutować jesienią bo będzie dłużej stał w drutach i łapał kształt. Nie mniej czytałam gdzieś opinie, że modrzew nie powinien stać w zimie w drutach (może ktoś coś wie na ten temat). Mój stoi i jest wszystko ok. |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2012-07-17, 20:46
|
|
|
Jak dla mnie ustalanie frontu na tym etapie nie ma sensu...
Za jakieś 10 lat można zacząć coś przy nim robić... może więcej...
Wsadź do gruntu i niech sobie rośnie. Przynajmniej przeżyje.
Według mnie tak to wygląda... pozdrawiam. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
wro_bel
Przemysław Gąsior
Pomógł: 4 razy Wiek: 41 Dołączył: 30 Sie 2010 Skąd: Rokietnica
|
Wysłany: 2012-07-18, 07:14
|
|
|
Z ustaleniem frontu na podstawie tych fotek będzie ciężko - z bryły korzeniowej nie widać nic więcej niż drobnicę (cienkie korzonki). Nie wiadomo jak się układają grubsze korzenie i czy tworzą ładne nebari, a jak wiadomo nebari to podstawa drzewa i tak naprawdę na jego podstawie powinno się ustalić front - teraz ustalisz front, wykonasz jakieś wstępne cięcie i formowanie, a później przy przesadzaniu okaże się, że ładne nebari będzie z tyłu drzewa.
Zostaw go w spokoju do wiosny i podczas przesadzania ocenisz korzenie - wtedy wybierzesz front. Takie jest moje zdanie. |
_________________ Mój blog |
|
|
|
|
andrzej72
Wiek: 52 Dołączył: 03 Lut 2012 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-09-12, 20:38
|
|
|
Witam ponownie.
Wracam oczywiście z kolejnymi pytaniami.
1. W jaki sposób i kiedy przeprowadzać cięcia zagęszczające koronę? Pytam, ponieważ informacje na ten temat są niejednoznaczne, a ja wolałbym nie spaprać drzewka.
2. Czy ktoś dysponuje może linkiem do strony, gdzie "jak krowie na rowie" opisane jest jak postępować z modrzewiem, jak go przezimować itp. ?
Będę wielce zobowiązany za informację. A dozgonnie będę wdzięczny za łopatologiczny opis pielęgnacji popełniony przez osobę, która na modrzewiach "zęby zjadła". |
_________________ Andrzej |
|
|
|
|
nandu
Lena
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 12 Cze 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-09-18, 20:39
|
|
|
Nie jestem specem od modrzewi mam raptem jednego. Jedynie co mogę Ci powiedzieć to, że mój modry zimuje na balkonie w styropianowym pudle, obsypany korą. Natomiast przycinany był w zimie. Sądzę, że można je przycinać jesienią po zrzuceniu igieł i zimą. |
|
|
|
|
willy
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Paź 2011 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2012-09-19, 21:07
|
|
|
Tu naprawdę nie ma co formować, na razie. Pomijając fakt, że modry jest mało ciekawy (na razie ), jest młodziutki i potrzebuje dużo czasu na nabranie masy. Może nieco mniej niż pisze peper50, ale jednak sporo. Pięciolatka jak nic, Na pocieszenie: modrzewie ładnie przyrastają jak mają co jeść i pić i wszystko podane w odpowiednim czasie. Grunt na ten czas jak najbardziej wskazany. Może być także kilka rozmiarów za duża skrzynka, donica. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|