Forum Przyjaciół Bonsai

[tomal77]

Zobaczcie np. taką aukcje http://allegro.pl/super-z...2282404305.html
Co o tym myśłicie, jaki jest średni czas wychodowania drzewka z nasion ?
Czy lepiej poszukać już czegoś małego ? gdzie ? proszę o radę

[MaciekMM]

Jeśli kupisz nasionka i uda Ci się coś z nich wyhodować to minie kilka lat zanim będzie to materiał na bonsai. Jeśli chcesz coś szybciej osiągnąć kup minimum sadzonki w jakiejś szkółce (niska cena). Taki zakup za 2-3 lata może stać się materiałem na drzewko bonsai. Chcąc szybciej cieszyć się drzewkiem najpierw poczytaj na forum odnośnie gatunków, ich wymagań, Twoich możliwości abyś mógł zapewnić im odpowiednie warunki a potem na jakiejś giełdzie kwiatowej (lepiej nie w markecie) kup drzewko i daj mu przetrwać z rok czasu. Jeśli przetrwa i będzie wyglądało zdrowo można myśleć o dalszych czynnościach związanych z jego kształtowaniem itp.
Odnośnie nasion

[tomal77]

Dzięki za informacje, jak pisalem w innym poście dostałem jedno drzewko w prezencie i troche mnie to zainteresowało. Z tymi nasionami to faktycznie lipa....
Dzięki za rady, muszę poczytać.

[ItalianCopper]

Ja uważam, że hodowanie roślin z nasion jest fajną sprawą, tylko wymaga dużej ilości czasu zanim uzyska się dobry materiał. Jednak nikt nie powiedział, że w tym czasie nie możesz zająć się jakimiś drzewkami ze szkółki. Obserwacja roślin od nasionka daje dużo frajdy, gdyż obserwujemy cały proces rozwoju drzewa od początku
Rzuć okiem tutaj: http://ibonsaiclub.forumo...nsai-from-seeds

[MaciekMM]

Ależ oczywiście że jest to wspaniała sprawa i nikt tego nie neguje. Moim skromnym zdaniem może/powinna to być hodowla równoległa. Wiadomo natomiast jak to jest na początku - chcemy mieć jak najszybciej jakieś drzewko którym możemy się zająć.

[Pit-B]

Ja uważam ze należy spróbować i wyrobić sobie własne zdanie.

[kinkonga]

Ja dzisiaj zakupiłam właśnie takie coś z pełną świadomością ile to trwa. Dopiero zaczynam. Sądzę, że przez około 6-10 lat uda mi się opanować podstawy tworzenia bonsai. I wtedy chciałoby się mieć drzewko stworzone od nasionka przez samego siebie. Jaka to duma! I nagle bach: kilka lat temu wysiałam sobie nasionka i teraz mogę je ukształtować Staram się być optymistką. Teraz wysieję to co mi przyjdzie, a w międzyczasie postaram się zdobyć drzewka szybciej nadające się do kształtowania i na nich nauczyć się podstaw.