Ficus retusa pytanie |
Autor |
Wiadomość |
BRNK
Michał
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Kwi 2011 Skąd: Łask
|
Wysłany: 2012-02-21, 21:44 Ficus retusa pytanie
|
|
|
Siemanko, przejrzałem posty na forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, które zaraz zadam (żeby to potwierdzić bo zaraz zaczną się wyrzuty, że nie szukałem to przejrzałem tematy z żółknięciem i opadaniem, z przelaniem itp, ale mój problem jest raczej inny)
Mianowicie krzaczek wygląda tak:
Roślinka się rozwija bo widać, iż rosną nowe, normalne liście co widać na tym zdjęciu:
Ale... ze starszymi liśćmi coś złego się dzieje. Widać to na poniższym zdjęciu:
Moje pytanie brzmi co może się dziać z tymi liśćmi?
Takie 3 hipotezy mam i proszę o pomoc w określeniu przyczyny:
a) gorące powietrze od kaloryfera "przypaliło" liście ?
b) okno przy którym stał było pewnego dnia otworzone na kilka minut przy ujemnej temp za oknem i liście "przymroziło" ?
c) szkodniki/choroba ?
Z góry bardzo dziękuje za pomoc. |
Ostatnio zmieniony przez BRNK 2012-02-21, 21:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pawelr75
pawelr75
Pomógł: 1 raz Wiek: 49 Dołączył: 01 Sty 2012 Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany: 2012-02-21, 23:26
|
|
|
Witam
Napisz czy to porażenie liści się powiększa i czy przenosi się na inne liście |
_________________ www.renesansman.blogspot.com |
|
|
|
|
BRNK
Michał
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Kwi 2011 Skąd: Łask
|
Wysłany: 2012-02-22, 09:32
|
|
|
Nie wygląda to jakby się powiększało. Jeden liść został tym cały załatwiony, zrobił się brązowy i zwinął się i odpadł. Będę dokładniej obserwował, aby móc odpowiedzieć na to pytanie. |
_________________ Gość, widziałeś już www.ArchiFIT.pl ?
www.facebook.com/ArchiFIT |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2012-02-22, 11:07
|
|
|
Witam,
Obserowałbym roślinę dalej. Postaw w dobrym miejscu z dala od zimna/gorąca i patrz co się dzieje. Jeżeli problem narasta to znaczy, że to nie warunki zewnętrzne a pewnie jakaś choroba. Stawiam jednak na zimno/gorąco.
Pozdrawiam |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2012-02-22, 15:21
|
|
|
Mało danych, np. gdzie roślinka stoi, czym podlewasz (no tylko nie pisz, że konewką ), kiedy kupiłeś, jak przewiozłeś itd.,itd.. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2012-02-22, 15:50
|
|
|
slowikp, autor napisał, że przy oknie i kaloryferze |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
BRNK
Michał
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Kwi 2011 Skąd: Łask
|
Wysłany: 2012-02-22, 16:40
|
|
|
Tzn ten krzaczek już jest od dawna więc to nie sprawa transportu itp. Stoi na parapecie rzecz jasna.
Konewki niestety nie mam i to może tu jest pies pogrzebany
A tak na poważnie przejrzałem które listki maja defekt i będę to obserwował. |
_________________ Gość, widziałeś już www.ArchiFIT.pl ?
www.facebook.com/ArchiFIT |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2012-02-22, 16:47
|
|
|
O i już jakieś dane mamy. Moim zdaniem przemarzły, ja bym poobcinał te"chore" i dalej obserwował drzewko. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
BRNK
Michał
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Kwi 2011 Skąd: Łask
|
Wysłany: 2012-02-22, 16:51
|
|
|
też o tym myślałem, szczególnie ze praktycznie wszystkie "chore" liście są na 1 pędzie, więc można wyciąć cały pęd i obserwować pozostałe.
Tak czy siak bardzo dziękuje za pomoc i będę informował/pytał co dalej z krzakiem.
Pozdrawiam |
_________________ Gość, widziałeś już www.ArchiFIT.pl ?
www.facebook.com/ArchiFIT |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2012-02-22, 16:56
|
|
|
Wystarczyło, że dotykały szyby, a z koro to jeden pęd to obetnij tylko liście bo i tak ich nie uratujesz, pęd zdążysz wyciąć, a dokleić trudno. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
BRNK
Michał
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Kwi 2011 Skąd: Łask
|
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2012-02-22, 17:09
|
|
|
slowikp napisał/a: | Wystarczyło, że dotykały szyby, a z koro to jeden pęd to obetnij tylko liście bo i tak ich nie uratujesz, pęd zdążysz wyciąć, a dokleić trudno. |
Musiałem *skoro
BRNK - daj znać czy rozwiązaleś problem czy nie.
Pozdrawiam |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
BRNK
Michał
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Kwi 2011 Skąd: Łask
|
Wysłany: 2012-02-22, 17:26
|
|
|
TigerStyle spojrzałem na krzak i wybadałem, które liście "rozchorowały się", rzeczywiście obok nich już widać nowe pędy więc wyciąłem te chore. Dokładnie 7 sztuk. Pomoże to w doglądaniu czy pojawiają się owe skazy na kolejnych listkach. Jeśli ktoś miałby pewność, iż to "przegrzane" tudzież "przemarznięte" listki to można by zmienić tytuł tematu i mógłby służyć potomnym. Dam za jakiś czas znać co i jak.
Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc.
Wklejam, zdjęcia listków dla poszukujących przyczyn podobnych objawów.
Pozdrawiam |
_________________ Gość, widziałeś już www.ArchiFIT.pl ?
www.facebook.com/ArchiFIT |
|
|
|
|
BRNK
Michał
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Kwi 2011 Skąd: Łask
|
|
|
|
|
|