Ficus Microcarpa Pilna Pomoc |
Autor |
Wiadomość |
Ewelinka [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-01-06, 17:53 Ficus Microcarpa Pilna Pomoc
|
|
|
Witam
niedawno zakupiłam drzewko ficus microkarpa i od samego początku opadają mu liście...mją one brązowe plamki ale równiez odpadają te, które są zupełnie zielone..jestem początkującym hodowca i nie wiem gdzie tkwi przyczyna...dołączam zdjęcia liści ...pozdrawiam |
|
|
|
|
stachu [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-01-06, 19:27
|
|
|
mi to wygląda na przemarznięcie plus transport do innego miejsca. Teraz możesz tylko się opiekować i modlić się żeby przeżył |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2011-01-07, 10:52
|
|
|
Podaj trochę więcej szczegółów - co oznacza niedawno, gdzie go kupiłaś, jak go transportowałaś (ile czasu był narażony na działanie niskich temperatur i jak niskich), jak go pielęgnowałaś po przybyciu do domu/mieszkania, czy przypadkiem nie wietrzysz pomieszczenia, w którym stoi. Im wiecej danych tym lepiej. Wygląd prawego liścia może wskazywać na jakąś chorobę grzybową. |
Ostatnio zmieniony przez armin 2011-01-07, 10:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mateusz08
Pomógł: 2 razy Wiek: 28 Dołączył: 01 Gru 2010 Skąd: Jastrowie
|
Wysłany: 2011-01-07, 11:32
|
|
|
wg mnie na 100% przemarzł |
|
|
|
|
kamel [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-01-07, 15:25
|
|
|
Ewelinka zależy kiedy kupiłaś to drzewko i jak je transportowałaś
Ja swoje kupiłem tydzień temu i przyznam szczerze ,ze opadło zaledwie kilka listków
Te na twoim zdjęciu wyglądają na przemarznięte pamiętaj ze te drzewka sa bardzo delikatne i niezbyt dobrze reaguja na zmiane otoczenia a na kondycje twojego moga wpływac różna czynniki ja zasponsorowałem swojemu w te zimowe dni sztuczne słoneczne oświetlenie i przyznam z ręką na sercu widac efektty nowe pędy ,0 opadających listków
PS.nie przesuwaj go z niejsca na miejsce ja swojego zraszam raz góra 2 dziennie ale delikatnie ,rorpylam nad nim mgiełke a nie bezposrednio na liscie
A może on jest jakis chory
zrób zdjęcia jakis fotek w pełnej jego okazałości może cos pomoge
bo te drzewka są cudowne a szkoda zeby sie zmarnowało
pozdrawiam |
|
|
|
|
kamel [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-01-07, 23:11
|
|
|
armin, armin, armin ja mama ficusa microcarpa i nie za bardzo wiem co w zimie z nim zrobic czyli temp przechowywania naslonecznienie itp.
widze ze jestes ogarniety w tej dziedzinie i licze na Twoja pomoc pozdrawiam |
|
|
|
|
Ewelinka [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-01-08, 11:37
|
|
|
oki postaram się zrobić więcej fotek i dodam je jak będe miała więcej czasu ..narazie dziękuję za odpowiedzi |
|
|
|
|
Ewelinka [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-01-08, 21:54
|
|
|
Drzewko zakupiłam tydzień przed świętami od samego momentu przywiezienia go do domu trzymam je w pokoju, w miejscu gdzie ma wydaje mi się dużo światła. Codziennie zraszam liście wodą, a liście gubi i takie lekko podeschnięte i czasami świeże.. zauważyłam jednak, że wypuszcza małe zielone listki ... oto kilka fotek... |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2011-01-08, 22:07
|
|
|
kamel - priv. Ewelinka - roślina wygląda normalnie. Jeśli stoi tam gdzie na fotce i żaluzje są w dzień odsłonięte, to miejsce jest dobre. Będzie problem z podlewaniem, bo podłoże jest zbite i znając życie nieco zdegradowane. Mimo wszystko pomęczyłbym się trochę i do wiosny podlewałbym przez zanurzenie (w zależności od temperatury raz na 7-10 dni). Wiosną zapraszam na nasze spotkanie, to pomożemy Ci przesadzić roślinkę i właściwie przyciąć korzenie. |
|
|
|
|
Ewelinka [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-01-09, 13:33
|
|
|
tak w dzień żaluzje sa odsłonięte dzięki za pomoc |
|
|
|
|
killer78 [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-01-29, 17:30
|
|
|
Witam serdecznie,
też mam podobny problem z moim "kwiatuszkiem". Zakupiłem go w kwietniu 2011 r (jako już duże drzewko ~ 1,1m w doniczce) rozwijało się fajnie, aż do niedawna jak zaczynały mu opadać mocno listki. Przesadziliśmy go do nowej doniczki, bo w tamtej (oryginalna z IKEI) była jakaś ziemia zbita i ciągle mokra. Wyczytałem, że nie należy zbyt mocno podlewać, tylko zraszać listki, nie przestawiać, nie narażać na przeciągi itp.
A teraz problem:
Stoi ~1m od kaloryfera od "zawsze" - latem raczej dużo słońca, choć okno od strony zachodniej. Teraz, kiedy włączone jest centralne ogrzewanie w całym domu jest 19st.C. Brak wahań temperatury. Okna plastiki - więc raczej nie "wieje". Nikt go nie szturcha, a listki mocno opadają. niedługo będzie sam pień.
Pocieszeniem (nie wiem czy realnym) jest to, że widać malutkie zalążki kilku nowych listków.
Poniżej zamieszczam fotki.
Proszę o podpowiedzi, co zrobić aby go całkiem nie utracić? |
Ostatnio zmieniony przez killer78 2012-01-29, 18:22, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
viedzma
Wiek: 40 Dołączyła: 01 Sie 2010 Skąd: Jasło
|
Wysłany: 2012-01-31, 14:51
|
|
|
moim zdaniem dobija go kaloryfer, skoro kupiłeś go rok temu w kwietniu to nie miał wcześniej styczności z grzejnikiem, ja bym przestawiła w jaśniejsze miejsce (może okno balkonowe) a grzejnik wyłączyła i oczywiście zraszanie codziennie, sprawdź czy nie ma jakiś robaczków i dobrze by było zaglądnąć w korzenie bo może mieć za mało miejsca
pozdrawiam |
|
|
|
|
loongi
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 28 Lut 2010 Skąd: Promna
|
Wysłany: 2012-01-31, 19:49
|
|
|
a moim zdaniem dobija go brak światła slonecznego. Miałem podobny przypadek i po przeniesieniu na "okno balkonowe" po jakims czasie odzyl. Co prawda dzien teraz juz staje sie dłuższy ale to i tak malo, tym bardziej jesli stoi w tym miejscu gdzie jest na zdjeciu...wiecej swiatla i cierpliwosci, na wiosne jezeli jego stan sie poprawi mozna podjac nastepne kroki pielegnacyjne (przesadzenie do lepszej mieszanki, ewetualne ciecie itp) |
_________________ Pozdrawiam
Sebastian Dawidowski |
Ostatnio zmieniony przez loongi 2012-01-31, 19:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
wog
Pomógł: 9 razy Wiek: 58 Dołączył: 11 Maj 2010 Skąd: Dzierżoniów
|
|
|
|
|
|