Przesadzanie na wiosnę, spoczynek |
Autor |
Wiadomość |
wiazek0312
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Kwi 2011 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2012-01-06, 14:31 Przesadzanie na wiosnę, spoczynek
|
|
|
Mój wiąz aktualnie spoczywa w chłodnym miejscu od listopada. Cieszy mnie to, że zgubił wszystkie liście i, że przy takiej pogodzie jeszcze się nie obudził, bo nie czas, a pogoda wariuje.
Przez tą pogode już zaczynam myśleć o przesadzeniu na wiosne. Zastanawiam się w jakim czasie dokładnie to zrobić, gdy jeszcze będzie w stanie bezlistnym zanim się obudzi? Czy może później troche później? Jaka będzie najodpowiedniejsza pora?
Jeszcze co chciałbym się zapytać to kiedy jest pora na przycinanie gałęzi? nie chodzi mio przycinanie przyrostów, tylko suchych gałęzi. |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez wiazek0312 2012-01-06, 14:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2012-01-06, 16:08
|
|
|
Suche usuwasz kiedy chcesz. Przesadzać najlepiej wczesną wiosną zanim pąki się otworzą. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
wiazek0312
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Kwi 2011 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2012-01-06, 18:10
|
|
|
Suche, a takie "nie całkiem" suche w środku gałęzie (nie przyrosty) też kiedy chce mogę usuwać? Np. teraz? Dzięki za pomoc.
Nie zakładając nowego tematu chciałbym zapytać się, czy podczas przesadzania do większej doniczki z nową ziemią mogę wyczesać korzenie ze starej ziemi i podetnąć je? (jeśli tak to o ile) |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez wiazek0312 2012-01-06, 18:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2012-01-06, 20:18
|
|
|
Nie bardzo rozumiem "nie bardzo suche". Albo suche albo nie. O przesadzaniu znajdziesz w każdej lepszej książce o bonsai. Ja się nie będę rozpisywał bo to bardzo obszerny temat. Poszukaj w książkach lub w tematach w których wiele razy był poruszany ten temat. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
wiazek0312
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Kwi 2011 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2012-01-06, 20:27
|
|
|
Nie chodzii mi o całkiem martwe gałęzie, tylko takie z których coś wyrasta. Można je obciąć w każdym czasie? Np. teraz gdy nie ma wiąz liści i ładnie widać wszystkie gałązki trochę przerzedzić i usunąć takie które mi się nie podobająi psują kompozycje? |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez wiazek0312 2012-01-06, 20:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2012-01-06, 20:42
|
|
|
Zazwyczaj się to robi wczesną wiosną. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
wiazek0312
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Kwi 2011 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2012-01-06, 20:57
|
|
|
Czytałem gdzieś, że gałęzie można przycinac wtedy gdy nie ma liści na drzewku, ale czy to prawda? Teraz już nie wiem. |
_________________ |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2012-01-06, 21:20
|
|
|
Przycina się różnie. Jesienią, wiosną. Najlepiej jak roślina jest w spoczynku. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
wiazek0312
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Kwi 2011 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2012-01-06, 21:43
|
|
|
No teraz jest w spoczynku. Dużo pisze, że przycina się gałęzie w styczniu, wtedy gdy roślina zimuje. |
_________________ |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2012-01-06, 21:49
|
|
|
To po co pytasz? |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
wiazek0312
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Kwi 2011 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2012-01-06, 21:57
|
|
|
Myślałem, że ktoś bardziej mi pomoże. |
_________________ |
|
|
|
|
Mirek Drabent
Pomógł: 16 razy Wiek: 64 Dołączył: 02 Maj 2010 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 2012-01-06, 22:12
|
|
|
Wytnę te gałązki za Ciebie- bardziej pomóc nie mogę. |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
jm
Józef
Pomógł: 3 razy Wiek: 76 Dołączył: 29 Lis 2011 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-01-06, 22:14
|
|
|
Ale w czym że tu pomagać?
Tnij jak widzisz taką potrzebę, nie wiem w czym problem.
Obserwuj przyrodę.
Uszkodzi się listek, obłamie gałązka, nawet cały konar, czy to zimą czy latem - coś się zaraz dzieję?
Nic się nie dzieje, jak ma rosnąć to rośnie, czasami jeszcze bujniej. |
_________________ pozdrawiam, Józef. |
|
|
|
|
wiazek0312
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Kwi 2011 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2012-01-07, 11:14
|
|
|
I takiej odpowiedzi oczekiwałem. |
_________________ |
|
|
|
|
Archfiend
Bartłomiej
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Gru 2011 Skąd: Nisko
|
Wysłany: 2012-01-07, 20:41
|
|
|
wiazek0312, nie stresuj się ja też dopiero zaczynam. Wczoraj grubo przyciąłem moją karmonę i mam jeszcze zamiar. Jakoś się nauczyć trzeba, na forum wszystkich porad nie znajdziemy. W najgorszym wypadku drzewko padnie, szkoda, ale cóż.
Chyba lepiej teraz przyciąć bo jak przyjdzie wiosna to każde drzewko ma więcej soków, jest bardziej witalne i leje się z takiej rany a teraz styczeń, przyschnie i jakoś na wiosnę będzie. |
_________________ Zapraszam na http://www.drzewko-bonsai.pl oraz na FORUM |
|
|
|
|
|