|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Pieprzowiec Chiński/Ficus Ginseng - kilka wskazówek. |
Autor |
Wiadomość |
MrDzej [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-12-12, 17:01 Pieprzowiec Chiński/Ficus Ginseng - kilka wskazówek.
|
|
|
Dzień dobry,
Dostałem drzewko podpisane "Bonsai Ficus Ginseng". Sądząc jednak po zdjęciach w internecie jest to "Pieprzowiec Chiński".
W hodowli wybranych gatunków nie ma ani słowa o tym drzewku, dlatego zastanawiam się czy w ogóle mówimy o gatunku nadającym się do hodowli w stylu bonsai?
Ciężko też znaleźć więcej informacji o tej roślinie jak np. jaką mieszankę ziemi zastosować (dla bonsai? uniwersalna?).
Z racji tego, że mamy środek zimy to przesadzenie drzewka planuję przenieść na początek wiosny, wtedy też chciałby zastosować inną doniczkę, chociaż nie wiem czy wąskie, niskie doniczki są dobrym pomysłem. Wydaje mi się, że im większa doniczka (więcej ziemi) tym większa tolerancja na błędy właściciela (przelanie, przesuszenie).
Na zdjęciach podłoża widać kawałki pleśni. Myślę, że wystarczy fizycznie usunąć pleśń i nie będzie ona stanowiła przeszkody.
Na wiosnę również chciałbym roślinę owinąć drutami aluminiowymi i zacząć formowanie, jeżeli oczywiście ma to sens w tym gatunku. W formowaniu drzewka nie mam żadnych doświadczeń, jednak od czegoś trzeba zacząć, zapewne też ucząc się na własnych błędach, dlatego chciałbym spróbować na początek wyprostować gałęzie.
Czy jest coś szczególnego o czym powinienem wiedzieć w przypadku tej rośliny? Na jakie szkodniki jest najczęściej podatna?
Na koniec dodam, że roślina będzie rosła w dobrym towarzystwie, bez stresu i z poświęconą uwagą właściciela.
Okno jest na stronę południową, wiosną i latem wiec będzie miały sporo dostępu do światła. Posiadam również nawilżacz elektryczny, który dba o odpowiednią wilgotność powietrza. W kolekcji całkiem pokaźna ilość środków chemicznych i nawozów (chociaż i tak zapewne kupię Bio Gold, który jest tak dobrze recenzowany przez użytkowników forum), dlatego jestem dobrej myśli o dalsze losy roślinki.
Będę wdzięczny za wskazówki.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2010-12-14, 08:14
|
|
|
Tak jest to pieprzowiec,o pieprzowcu jest coś na innym forum, chyba u Kamila. Lubi dużo wody, latem trzeba podlewać nawet dwa razy dziennie, zimą doświetlać. Mój stoi na południowym oknie, a i tak jest w opłakanym stanie, ale się tym nie przejmuje bo wiem, że na wiosnę pięknie odbije. Tak jest od trzech lat. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
MrDzej [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-12-14, 16:59
|
|
|
slowikp napisał/a: | Tak jest to pieprzowiec,o pieprzowcu jest coś na innym forum, chyba u Kamila. Lubi dużo wody, latem trzeba podlewać nawet dwa razy dziennie, zimą doświetlać. Mój stoi na południowym oknie, a i tak jest w opłakanym stanie, ale się tym nie przejmuje bo wiem, że na wiosnę pięknie odbije. Tak jest od trzech lat. | Dziękuję. |
|
|
|
|
MrDzej [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-04-10, 00:42
|
|
|
Roślinę przesadziłem. Zimę zniosła wzorowo, dobrze się rozwija.
Chcę zacząć delikatne formowanie. Kupiłem specjalne druty, nieco odpowiednich narzędzi. Mam jednak wątpliwości co do owinięcia drutem poszczególnych gałęzi, a następnie naciągnięcie ich poprzez zaczepienie drutu o podstawę doniczki. Czy taka technika nie zaszkodzi roślinie? Czy drut nie zacznie się wrzynać się w korę?
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-04-10, 08:52
|
|
|
@MrDzej
Witam
Mam również pieprzowca. Drzewko bardzo zależne od naświetlenia, w słoneczne ciepłe dni, tak jak pisał wcześniej slowikp, trzeba podlewać nawet dwa razy jak potrzebuje. U mnie w UK okres zimowy na oknie od strony południowej zniósł bardzo dobrze. Zgubił może dwa listki i potrzebował podlewania raz na tydzień jedynie!. Jakieś 2/3 tygodnie temu go przesadziłem i rośnie jak wariat. Drutować można, ale drewno jest dość sztywne, więc należy uważać, aby nic nie złamać.
Trochę więcej informacji tutaj. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
MrDzej [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-04-10, 12:10
|
|
|
TigerStyle napisał/a: | @MrDzej
Witam
Mam również pieprzowca. Drzewko bardzo zależne od naświetlenia, w słoneczne ciepłe dni, tak jak pisał wcześniej slowikp, trzeba podlewać nawet dwa razy jak potrzebuje. U mnie w UK okres zimowy na oknie od strony południowej zniósł bardzo dobrze. Zgubił może dwa listki i potrzebował podlewania raz na tydzień jedynie!. Jakieś 2/3 tygodnie temu go przesadziłem i rośnie jak wariat. Drutować można, ale drewno jest dość sztywne, więc należy uważać, aby nic nie złamać.
Trochę więcej informacji tutaj. | Dzięki za odpowiedź.
Na szczęście drzewko stoi przy oknie południowym. Czytałem już wcześniej, że trzeba mu zapewnić wilgotne podłoże, mam sporo owadożernych roślin, więc codziennie podlewam i zraszam swoje rośliny. U mnie stracił z 3 listki, dopiero teraz po przesadzeniu znowu odpadło parę, ale już się unormowało i widzę, że dzielnie zniósł zmianę. Drzewko w pewnym sensie kształt już ma. Formowanie traktuję raczej jako naukę, zabawę, wstęp do czegoś czym zajmę się później przy innych gatunkach. Nie chcę jednak popełnić żadnych błędów, dlatego też pytam czy jeżeli przywiąże druty do podłoża doniczki, tym samym naciągając gałęzie to im nie zaszkodzę. Oczywiście uważając na to, aby gałęzi nie złamać. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Dzięki za link.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-04-10, 12:13
|
|
|
@MrDzej - spokojnie możesz go drutować czy robić odciągi. Podłóż tylko jakieś zabezpieczenie pod drut na gałęzi, obserwuj czy nic się nie wrzyna w gałąź i będzie wszystko w porządku. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
MrDzej [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-10-29, 10:26
|
|
|
Od kilku tygodni moja roślina systematycznie traci liście. Niczego nie zmieniałem. Czy można jej jakoś pomóc jakimś wspomagaczem czy to wina jesieni?
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-10-29, 12:59
|
|
|
Witam ponownie,
Mam podobny problem. Jestem w UK wiec dopiero powoli robi się coraz ciemniej. W Polsce kilka tygodni wcześniej, więc przypuszczam, że po prostu właśnie mniej światła sprawia, że gubi liście.
Nie wiem czy u ciebie też ma miejsce następująca rzecz. Wyraźnie drzewko 'inwestuje' w długość łodyg a zmniejsza zagęszczenie liści?
Pozdrawiam również. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
Joanka
Dołączyła: 28 Gru 2011 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2011-12-28, 12:58
|
|
|
Ja też mam pytanie dotyczące mojego pieprzowca. Oczywiście tak jak większość kwiatów zimą gubi liście, usychają mu wierzchołki gałązek, ale tym samym wypuszcza bardzo dużo nowych pączków. A moje pytanie dotyczy podlewania, bo pieprzowiec wymaga dość dużego podlewania, ale jak to jest zimą: czy to przelanie właśnie przy niedoborze światła nie powoduje opadania liści? Bo za nic nie mam pojęcia jak go teraz podlewać. |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-12-29, 18:48
|
|
|
Joanka, podlewać jak potrzebuje. Nigdy nie należy przelewać czy lato czy zima. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|